Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Rozmowy, które przekraczają tematy innych wątków

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 10,111)
  • Autor
    Wpisy
  • lol
    Uczestnik
      Liczba postów: 5504

      Zmieniam wątek, bo w tamtym robi sie miszmasz:
      maniek413 zapisz:
      „Moim zdanie w praktce to inaczej wygląda, bo naraża sie człowiek na przuykrosci, lub kogoś naraża.

      każda znajomość niesie ze sobą ryzyko zranienia…..
      tak było ,jest i będzie…..

      W ptraktyce to jak dla mnie inaczej wyglada.

      no coż nic na to nie poradze…..

      uważam ,że tzreba mieć jakiś kierunek w życiu do czegość dążyć….
      mamy przykazania ,ale czyje wypełniamy w 100%

      Nie

      znowu praktyka……

      ale do czegość dążymy ,…..

      nie załamujemy się…..

      a pomyśl co by było jakby ludzie powiedzieli nie warto…wszystko albo nic…….
      perfekcjoniści ,którzy posiadają osobowość obsesyjno -kompulsywną….
      zero skazy…całkowite panowanie nad życiem….
      zero nie pewności….wyobrażasz to sobie zero nie pewności…
      całkowita nuda…..

      Po co żyć skoro wiemy jaki będzie kolejny dzień ?

      człowiek dorosły wie że pewne żeczy dostanie ,a inne nie ,jedne czyności zrobi a inne nie.Nie dlatego że jest nic nie wart……
      ,ale dlatego że nie jest Bogiem jest człowiekiem…
      ma swoje granice i życie polega na tym ,że czasami trzeba się z niemi pogodzić…

      Nie rzucać się jak ryba w sieci…
      im więcej się ryba rzuca tym sieć ją więcej rani….i nie potrzebnie rani…

      ale trzeba wyczuć gdzie jest ta granica
      ,ale żeby wyczuć trzeba poznać siebie…

      Tylko prawda WAS wyzwoli

      Ale gdzie ludzie licza się z własnymi i czyjimiś emocjami?

      czuje się zmęczony i nie doceniony
      zmęczony ,bo już mi się nie chce pisać ……..

      Napiszesz mi teraz ,że masz to w dupie……

      komu zrobisz krzywde ?

      Mnie ?

      Nie ,sobie bo zerwe tą wirualną więż która nas łączy…..i będziesz mieć we mnie wroga….również stane się obojętny na twoje uczucia…

      Bo skoro nie szanujesz moich uczuć, uważam że nie warto się w tą znajomość angażować i poświęcać jej swój bezcenny czas….

      Napiszesz ,że jestem głupi ,

      A ja ci odpisze "Twoje słowa opisują PRAWDĘ ,ale są nie są PRAWDA.
      Opisują rzeczywistosć ,ale również są nie są"

      Są osoby które napiszą że nie jestem głupi….

      Kto będzie miał racje ?
      Kto pisze prawdę ?

      Wszyscy…

      Każdy pisze to co widzi…a ze każdy z nas jest inny opisuje co innego.

      To co napiszesz to OPINIA.twoja i tylko twoja.

      Pojdę w świat i znajdę kogoś ,kto zobaczy we mnie dobro…..

      Na tym polega piękno życia…
      Jak Cię ktoś odrzuci zawsze jest ktoś inny …
      kto Cię przyjmie taką jaką jesteś i będzie Cię wychwalał pod niebiosa…..

      Czy to że mnie odrzucisz mówi coś o mnie ?

      Nie .

      Mówi o tobie -mówisz o tym co Ci odpowiada ,a co nie ,co pasuje Ci a co nie.

      Ludzie śą rózni ,mają różne upodobania gusty…
      jedni zbierają znaczki ,inni kamienie ,a jeszcze inni puszki po piwie……
      to mnie na pewno też ktoś przygarnie…..

      :P”

      Powiem szczerze, ze dobrze to opisałeś. Ja to wiem i wiedziałam, tylko sie właczają emocje i nie lubie ludzi odrzucać opowiadając im, że są głupi, i nie maja racji.

      lol
      Uczestnik
        Liczba postów: 5504

        "Perfekcjoniści wcale nie chca takiego życia.

        prawda ,ale do tego dążą -podświadomie.

        im bardziej chcą kontrolować jakąś sytuacji ,tym bardziej przejmują się jak coś zacznie iść nie po ich myśli

        A im bardziej się denerwują(lęk) ,tym bardziej tracą siły żeby tą sytuację -stres.

        A im mniej mają siły tym bardziej tracą kontrolę nad sytuacją.

        błędne koło…..

        zakładają tylko jedną wizję całkowity sukces ,albo całkowita porażka..

        nic pośrodku…

        Wyobraż sobie perfekcjoniste który wygrał 50,000 w lotka ?

        czy jest szczęśliwy

        nie

        bo przecież mógł trafić 1,000,000.

        Jedna mała myśl potrafi odebrać radość z wygranej…

        a słuszałaś o Karōshi – śmierć z przepracowania…
        kolejny przykład perfekcjonizmu…

        Zycie ważniejsze niż praca….
        czy rodzimy się tylko po to by pracować…
        by otaczał nas tłum wielbicieli….

        Hehe moze nawet coś mi ujawniłeś

        "Dopóki nie uczynisz nieświadomego świadomym, będzie ono kierowało Twoim życiem, a Ty będziesz nazywał to przeznaczeniem."
        C.G.Jung"

        Tylko u mnie perfekcjonizm spowodowany jest nerwicą. Jednak chodze na psychoterapie, by jakoś sie z tego wykaraskać. Teorie na temat perfekcjonizmu rozumiem, i rozumiem Twoje słowa.
        Ja jak jestem na farmakoterapii jestem troche mniej perfekcjonistka, potrafie zrobić coś z impulsu, nie przejmuje sie tak porażkami i mniej sie lękam.:)

        lol
        Uczestnik
          Liczba postów: 5504

          Jak czytałam posty Lajli i jej relacje o różnych związkach męsko damskich, to się zastanawiam jak to jest, że jedna osoba nie może znaleźć mężczyzny a niektórzy znajdują co chwile? Kurczaczek ja nie mogę znaleźć kandytata na związek.

          lol
          Uczestnik
            Liczba postów: 5504

            Panama zapisz
            „dobrze u mnie, ze często włacza mi sie czerwona lampka i zauważam, z emogę męczyć gadaniem. Wtedy stopuje i troszke pozwalam sie wypowiedzieć innym. ”

            To jest kwestia manier, a nie granic.

            [quoteZaczełam o czymś mowić, zaraz potem zaczełam inny temat, następnie zachwile znowu inny temat. Zachwile mi sie cos przypomniało wróciłam do drugiego tematu, potem do trzeciegio i pierwszego i tak skakałam. Potem w połowie sesji włączyła mi sie czerwona lampka, ż enamieszałam. Chcąć to naprawić, jeszcze bardziej zamieszałam. Hehe tak strasznie chciałam sie wygadać, ż ewszystkie tematy mnie napadły na raz”

            Moja koleżanka tak robi, ja jestem konkretna, dlatego nie raz szlag mnie trafiał, że nie potrafiła się trzymać tematu:laugh: :laugh: :laugh:

            Tu już widze przekraczanie tematu wątku, dlatego na ten cytat tu odpisze.
            Ach marzy mi sie być idealną kobietą z dobrymi manierami. Jednak rozumiem, ż enie mogę być całkowicie taka bez skazy, że tylko będę sie dobrze zachowywać. Jednak bardzo sie ciesze, że dąże do takich spraw. Może to troche utemperuje moje niepohamowane zachowania.:silly:

            Edytowany przez: lol, w: 2012/12/09 13:39

            lol
            Uczestnik
              Liczba postów: 5504

              Gonzopl zapisz:
              RSA zapisz:
              „Powinnam powiedziec zrobilam wszystko co mogalm, walczylam do konca nie poddalam sie pomimo tego, iz mialam na to ochote, dalam z siebie wszystko. .”

              maniek413 zapisz:

              poległem w ferworze walki…..

              :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:”

              Mańku drogi, jak widzisz, autorka tematu marzy o tym, by jej życie było walką. Co zresztą nie raz nam tutaj zaprezentowała.
              Ta osoba ma wpojone korporacyjne podejście do życia, i co gorsza, chce w nim tkwić.
              Walka szczurów, gnojenie konkurentów, kobieta biznesu, wrzody żołądka, na końcu nałogi. :laugh:
              Nie mam jej nic do powiedzenia, bo nie wyobrazam sobie, by moje zycie miało byc walką, to musi byc cholernie niszczące i samotne.
              Poza tym, jak już kiedyś napisałem, nie przepadam za osobami bezrefleksyjnymi i prostackimi.”

              nie potrafie tego strawić. Jak człowiek, który był w nałogu i jest dalej alkocholikiem potrafi wyszydzać osoby z nałogami. Ja moze ich nie mam, ale mnie boli coś takiego, jak takie coś czytam. Jak ktoś ma problem z taką nerwicą jak ja w życiu bym mu nie dokopała i nie mowiła, że nic nie robi.
              Nie mam zamiaru sie kłucić, ale to dla mnie jest bardzo bolesne, nie potrafie strawić, takich słów. Dlaczego ktoś kto tak cierpiał przez nałogi, wyśmiewa te osoby które sie z tym zmagają. to jest okropna rzecz.

              Panama
              Uczestnik
                Liczba postów: 3986

                „nie potrafie tego strawić. Jak człowiek, który był w nałogu i jest dalej alkocholikiem potrafi wyszydzać osoby z nałogami. Ja moze ich nie mam, ale mnie boli coś takiego, jak takie coś czytam. Jak ktoś ma problem z taką nerwicą jak ja w życiu bym mu nie dokopała i nie mowiła, że nic nie robi.
                Nie mam zamiaru sie kłucić, ale to dla mnie jest bardzo bolesne, nie potrafie strawić, takich słów. Dlaczego ktoś kto tak cierpiał przez nałogi, wyśmiewa te osoby które sie z tym zmagają. to jest okropna rzecz.”

                Lol, to samo co w kwestii RSA. Wszyscy jesteśmy w drodze do tego samego celu, jeden na poczatku, inny w środku, świadomość tego też mamy różną. Krytykowanie jest takie zgubne, bo często nie widzi się ” belki w swoim oku, a widzi drzazgę w czyimś ”.
                Wszystkie negatywne posatwy w stosunku do innych świadczą tylko o tym, że dłuuuuga droga przed nami 🙂

                Słowa Eckharta Tolle o tym, że kiedy sami przestajemy cierpieć, przestajemy też zadawać cierpienie innym, są kwintesencją tego zagadnienia.

                Edytowany przez: PANAMA, w: 2012/12/09 14:42

                Panama
                Uczestnik
                  Liczba postów: 3986

                  [img size=150]http://i45.tinypic.com/1z4vm85.jpg[/img]

                  Lol to dla Ciebie za całokształt:)

                  lol
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 5504

                    Panama zapisz:
                    „[img size=150]http://i45.tinypic.com/1z4vm85.jpg[/img]

                    Lol to dla Ciebie za całokształt:)”

                    Dziękuje Panama

                    lol
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 5504

                      "Behawioryzm
                      Teoria uczenia się zakłada, że obsesje i kompulsje są próbą obniżenia poziomu lęku, a sposób neutralizacji lęku, jako skuteczny, ulega utrwaleniu. Zwrócono uwagę na specyficzne cechy wczesnodziecięcego przywiązania dzieci (typ lękowo-unikający), które jako dorośli cierpią na ZOK. Określone zachowania, polegające na dużej kontroli i emocje rodziców ujawniane podczas procesu wychowywania powodują, że dziecko dąży do wyzbycia się własnych emocji, fantazji i impulsów, a polega przede wszystkim na intelekcie i kontroli. (zobacz: siatka uczuć zastępczych)
                      Psychologia poznawcza
                      Zgodnie z charakterystyką schematów poznawczych, osoby z ZOK cechuje dążenie do bycia kompetentną, osiągającą sukces, by unikać dezaprobaty własnej i otoczenia oraz podnosić zaniżone poczucie własnej wartości. Nieuniknione błędy i niepowodzenia w osiąganiu ideałów prowadzą do samokarania i potępienia. Objawy rytuał-obsesja dają złudzenie zapobiegania niekorzystnym wydarzeniom."

                      Ha wykazuje kontrolke to wiem, ale ta inteligencje to też. ciągle sie odnosze to treści książkowych.:P
                      Eh to samokaranie to jakaś ciemna dziura dla mnie, ale chyba cos takiego u mnie istnieje, choć tego nierozumiem.

                      lol
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 5504

                        Panama zapisz:
                        „Felicjo, czytam forum już od dłuższego czasu(szukałam odpowiedzi na dziwne zachowanie pewnej osoby i tak tu trafiłam), gdyby nie Twoje ciągłe wracanie do tematu nie miałabym pojęcia, że coś było między Tobą a Pompejuszem, nie zauważyłam też żebyś miała wyrobioną opinię. Weź pod uwagę, że pojawiają się nowe osoby, które widzą Cię przez perspektywę Twoich wypowiedzi, większość z nich jest naprawdę ok(takie jest przynajmniej moje zdanie). To wracanie do sprawy kojarzy mi się z rolą kozła ofiarnego, którą przybierasz, walczysz z napastnikami chyba tak jak z ojcem w domu. Gdybyś tylko chciała to przerwać to nie ma nic prostszego, przestań to wspominać. Nie takie afery się dzieją w naszej polityce i po chwili już nikt nie pamięta. Sytuacje, w których zostajemy zranieni będą się pojawiać w życiu, od naszej postawy zależy, czy nas to zabije, czy wzmocni. Rozumiem, że ojciec przyczynił się bardzo do tego jak postrzegasz mężczyzn, zastanawiam się, czy to jego gnębienie Ciebie nie miało innego podłoża (jest wspomniane w jednym z przypadków opisywanych w Toksycznych Rodzicach, nie chcę spekulować). Kobieto dość już, nie jesteś ofiarą, jesteś inteligentną babą i taką chcę Cię widzieć na forum:)”

                        Wróce do tego postu. Hehe Felicjo ja też mam takie zapędy by wracac do zranień. Panama dobrze to pisze, jednak i tak czuje, ż eja wpadłam w bagno, bo niestety stare sprawy lubią wracać. Potem ja też słysze, ze mnie nikt nie znosi, bo szukam zemsty. Moze u mnie bardziej jest szukanie jakieś sprawiedliwości, akceptacji, przez tych, co mnie odrzucili i potem wychodzą te sprawy co wychodzą. FDla mnei to jest w ktroczenie w durne bagno, z którego nie ma wyjścia, zktórego zawsze będę już splamiona w oczach innych. Nie wiem jak z tym sobie radzić. Staram sie unikać tego co było, jednak czy to wyjście. By unikać ludzi, do których mnie ciągnie, do których mam wielki szacun. Nie wiem dla mnie to durne okropne bagno- i nie wiem co z tym uczynić.
                        Rozumiem troche Paname i Ciebie Felicjo, Twoją walke. Nie wiem który srodek bedzie dobry, jak wpadło sie już w bagno i zostało sie już splamionym tym bagnem.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 10,111)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.