Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 11)
  • Autor
    Wpisy
  • Patrycja90
    Uczestnik
      Liczba postów: 12
      w odpowiedzi na: proszę o pomoc #454727

      pierwszą oznaką choroby może być system zaprzeczania „nie mam problemu” najlepiej aby tata udał się na terapie jednak jeżeli sam tego nie zrozumie i nie dostrzeze problemu Twoje starania nic nie pomogą.. ponieważ to on nie Ty musi chcieć zerwać z nałogiem..

      Patrycja90
      Uczestnik
        Liczba postów: 12

        nie jestem przekonana co do porad online. Spotkanie z człowiekiem na żywo uważam, że może dać dużo więcej ale znalazłam coś takiego. Proszę spróbować http://sensiinstitute.pl/ddaddd-terapia-online/

        Patrycja90
        Uczestnik
          Liczba postów: 12

          Najważniejsze to wykonać 1 krok

          Jeżeli jesteś z Warszawy, może przydadzą Ci się poniższe linki:

          Poradnie uzależnień:

          http://bakula.edu.pl/  , http://pomocpsychologiczna.warszawa.pl/index.php , http://www.opz.waw.pl/poradnia-uzaleznien-i-wspoluzaleznionych/programy , http://punkt.szpzlo.pl/ , http://www.alkoholizm.waw.pl/index.html

          Spotkania AA:

          http://www.wotuw.pl/informacje-ogolne/lista-mityngiow-aa

          Patrycja90
          Uczestnik
            Liczba postów: 12
            w odpowiedzi na: DDA i Ja #450635

            nie warto się zrażać.. Jeżeli terapeuta Ci nie odpowiadał jest wielu innych specjalistów. Możesz udać się na terapię indywidualną, grupową, często są też organizowane różne projekty. Wiem o czym mówisz, ja zawsze byłam silna jednak rok 2014 mnie złamał i poczułam, że jestem słaba, że potrzebuje wsparcia. Być może Ty jesteś teraz na takim etapie swojego życia. Zastanawiam się również nad tym jak określasz relację ze swoim partnerem. To oczywiste, że się boisz w dodatku jesteś w obcym kraju ale czy nie jesteś z nim tylko dlatego aby mieć kogoś przy boku? Sama powiedziałaś, że mu wybaczyłaś lecz wracając do tego nurtuję Cię jego zachowanie przez co czujesz się przytłoczona. Czy naprawdę mu wybaczyłaś? I nie uwierzę w to, że DDA nie nadaje się do związków. Po prostu musimy zacząć od zera.. Nie mieliśmy dobrych wzorców, nikt nas pewnych zachowań nie nauczył jednak nie jesteśmy z góry skazani na porażkę.. To od nas zależy jak przeżyjemy swoje życie..

            Patrycja90
            Uczestnik
              Liczba postów: 12

              nie wiem.. hmm może boi się, że Cię straci, tęskni za Tobą gdy Cię nie ma.. Jednak gdy wracasz wyżywa się na Tobie, ponieważ widzi, że stajesz się samodzielna, niezależna..

              Patrycja90
              Uczestnik
                Liczba postów: 12

                wydaje mi się, że musi minąć wiele czasu oraz pracy nad sobą aby myśląc o sobie czuć się dobrze..

                Patrycja90
                Uczestnik
                  Liczba postów: 12

                  Jestem przygotowana na zmianę. Od kilku miesięcy rozważam ten pomysł więc wiem, że jestem bliżej niż dalej i chciałabym spróbować. Bez sensu lamentuję ;p trzeba zrobić 1 krok. Dzięki 🙂

                  Patrycja90
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 12

                    błędne koło ale doskonale wiem o czym mówicie.. Obawiam się, że samemu nie da się przezwyciężyc wlasnego sumienia i swoich zachowan, ktore byly ksztaltowane przez lata 🙁 Łatwo jest doradzać.. ale może Twojej mamie jest potrzebny szok skoro wszystko co do tej pory się nie wydarzyło nie przyniosło rezultatów strata mieszkania by ją 'otrzeźwiła” .. Może poprosiłaby o pomoc.. a wtedy zapewne wyciągnełabyś do niej pomocną dłoń

                    Patrycja90
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 12

                      najważniejsze, że walczysz i mimo przeciwności, że się nie poddajesz. Masz w sobie bardzo wiele emocji, których zapewne wcześniej nie mogłaś wyrażać stąd takie rozbieżności. Dobrze, że o tym mówisz i chcesz zmiany! Ważne abyś zaczęła w końcu myśleć o sobie! Tak dużo przeszłaś, teraz droga prowadzi Cię do szczęścia, którego jak sama mówisz dawno nie zaznałaś! Trzymaj tak dalej i uszy do góry 🙂

                      Patrycja90
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 12

                        Wszystkie oferty, które weszły mi w ręce zawierają informację, iż terapia jest przewidziana na 2 lata.. Stąd moje pytanie. Ja za to mam poczucie, że zawsze sobie ze wszystkim sama radziłam.. Niedawno miałam małe załamanie ale powinnam znów 'ruszyć z kopyta’.  (np.) Jestem już po urlopie, który był świetny, spędziłam czas tak jak lubię jednak mam wrażenie, że nie potrafię się już cieszyć z małych rzeczy, że coś się zmieniło, że ja się zmieniłam. Udaję, że wszystko jest wporządku ale to złudne. Wydaje mi się, że to wszystko wiem, że jest to oczywiste jednak mam blokadę i sobie nie pozwalam na oczywiste zachowania, rzeczy… Lubię ryzyko i jeżeli podejmę się terapii to chciałabym przełamać blokady i zaryzykować. Mam problem z mówieniem o ciężkich sytuacjach dlatego wiem, że najlepiej byłoby się otworzyć – wtedy będą postępy i ja zobaczę efekt. Jednak znam siebie i wiem, że będę mieć wyrzuty sumienia oraz będę miała do siebie pretensję, że to zrobiłam.. Dlatego też mam tyle wątpliwości dotyczących psychoterapii.

                        Edyta – dziękuję bardzo za odpowiedź 🙂

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 11)