Ania, DDA
Jestem DDA. Prawie przez całe życie czegoś się bałam. Porozrzucanych butelek po piwie, awantur w domu rodzinnym i... mojej matki. Nie chcę jej osądzać, gdyż już dawno jej wybaczyłam to, że zawsze traktowała mnie jak śmiecia. Nie, ja nie byłam dla niej człowiekiem. Byłam wiecznym popychadłem, osobą na której można się wyżyć. Mój ojciec pił [...]