Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Chce się czymś podzielić

Przeglądasz 10 wpisów - od 31 do 40 (z 44)
  • Autor
    Wpisy
  • PannaNikt37
    Uczestnik
      Liczba postów: 201

      No widzisz Serena, własnie napisałaś o jakimś swoim sukcesie 🙂 Musisz wierzyć w to co robisz, bo inaczej nie ma to sensu. Jestes po studiach, robisz inny kierunek, pracujesz. Odnosisz sukcesy. Czym się martwisz? Ja nie miałam okazji zrobić studiów, bo matka wolała chlać, do tego stopnia, że zadłuzyła mieszkanie. Ojciec nie chciał dać na studia. A ja nie miałam pojęcia, że są jakieś tam stypendia, że ojciec musiałby płacić dalej alimenty. Nikt mi nie pokazał i nie uświadomił, a ja bałam się zaryzykować, bo czułam się nikim. Nie wiem, jak dla mnie powinnas docenić to co masz i że w tak młodym wieku masz szansę się rozwijać jak przewidują normy.

      Karimasz jakie masz objawy schizofrenii?

      karimasz
      Uczestnik
        Liczba postów: 44

        Obiawy negatywne. Pozytywnych nie mam, jestem w remisji.
        Z pozytywnych miałem omamy sluchowe, ksobne,przesladowcze.

        serena66
        Uczestnik
          Liczba postów: 240

          Wladowalam się w motoryzację ze względu na bloga. Raz jak go pisałam to miałam z ponad 1000 odsłon. Łatwiej mi będzie pisać o tym jak wsiąknę w to.
          Jak się nie pozna czegoś od drugiej strony to trudno o czymś mówić. Tak samo jak praca na wózku widlowym. Niby się wydaje czymś prostym ale wsiąkając to wtedy zmienia się myślenie.
          Edone chodzi ci moje życie towarzyskie ?.
          Czasami mi brakuje tego. Nie ciągnie mnie do związków ale brakuje mi tego by z kimś skoczyć na kawke i pogawędzić.
          Gdy się wyprowadziłam to z początku wolałam samotność. Teraz troszkę mi ciąży to.
          A za miesiąc to będę świętować rok jak się wyprowadziłam z toksycznego domu.

          Arek
          Uczestnik
            Liczba postów: 107

            Kurczę karimasz…. przepraszam bo wziąłem Cię za kobiete (nie mam pojecia czemu ,) i piszac do Ciebie pisalem jak do niej. Sorki wielkie.

            karimasz
            Uczestnik
              Liczba postów: 44

              Spoko, przezyje. 🙂

              serena66
              Uczestnik
                Liczba postów: 240

                W połowie listopada idę do psychiatry na NFZ. Inaczej nie da rady jakbym chciała do psychologa na nfz. Wtedy też pojadę ba Meeting do Gdyni. Źle myślałam sądząc że na otwarty Meeting musze czekać.
                W tym miesiącu mam zjazdy na technika pojazdów samochodowych, idę też na targi motoryzacyjne, do tego musze jechać do domu bo mój brat będzie miał 30 urodziny

                PannaNikt37
                Uczestnik
                  Liczba postów: 201

                  To super 🙂 Będzie się działo

                  marcin_90
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 33

                    @serena66

                    Cześć.

                    Przeczytałem Twój wpis z pierwszej strony i chciałbym Ci coś powiedzieć.
                    Też sporo przeżyłem i faktycznie miałem zrobić coś sobie.
                    Zapewniam Cię, że to nie zadziała na Twoich bliskich. Kompletnie nic to nie zmieni. Rodzinka uwierzyła policji która twierdziła, że to przez dziewczynę dzięki której żyję. W maju minął rok od tego co chciałem zrobić i w tym czasie nie zmieniło się nic. Kompletnie nic.

                    A ja dzisiaj walczę o lepsze jutro dla siebie i jeśli się uda to dla swojej rodziny. Zdaję się na rozsądek i trzeźwe spojrzenie na to co się dzieje wokół mnie. Co niektórzy w tym czasie zwątpili we mnie i w to, że potrafię spojrzeć na życie z głową.

                    Powodzenia. 🙂

                    serena66
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 240

                      Zdarza się, że mam takie myśli by sobie coś zrobić. Przez to wyobrażam sobie nawet jak ginę.
                      W pracy miałam rozmowę z kierownikiem. Pytał mnie jak ci się podoba w pracy, czy z innymi się dogaduje, jak oceniam swoją pracę.
                      Powiem tak. Miałam duży problem, żeby odpowiedzieć mu na pytanie czy dogaduje się z innymi. Przez większość swojego życia byłam samotnikiem i na uboczu. Żyłam jako taki kujon który tylko siedział w książkach. Nie miał znajomych ani wzorców zdrowych relacji.
                      Jestem miła dla osób z którymi pracuje, przekazuje informacje jak potrzeba by szło sprawnie wszystko. Ale nie rozmawiam z innymi. Nie opowiadam o sobie bo nie chcę po prostu. Nie każdy by zrozumiał to, że są osoby co mają toksycznych rodziców.
                      Poza tym mam skłonności do pracoholizmu. Nie jestem osobą, która umie od tak rozmawiać na tematy typu gadka-szmatka.
                      Tak samo z oceną swojej pracy. Ja siebie bardzo nisko oceniam i choć ktoś może widzieć, że dobrze radzę sobie z pracą to mi się samej może wydawać, że wszystko żle robię.

                      anula51
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 232

                        Serena66 jak dobrze Cię „słyszeć”

                        Przyznam Ci się ostatnio t coraz częściej mam myśli samobójcze. Wszytko mnie już wnerwia, matka jak się nawali wydzwania do mnie. Choć ją odrzucam, to potrafi dzwonić po siedem razy.

                        Co do pracy to mmasz racje, ja też wolę siedzieć w pracy niż w domu. Po macierzyńskim. który trwał dla mnie wieki, modliłam się aby jak najszybciej się skończył. Teraz niedawno rozszerzyłam sobie tat. PZDR

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 31 do 40 (z 44)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.