A ja na dzien dzisiejszy nie potrafie czcic ani ojca ani matki. Ojca nie potrafie czcic, bo mnie krzywdzil, a matki bo pozwalala, zeby ojciec mnie i moje rodzenstwo krzywdzil.
Przykazania sa madre, ale okazuje sie, ze nie do konca uniwersalne. Powinno byc: czcij ludzi, ktorzy szanuja Twoja godnosc. Zgodzila bym sie jeszcze z "szanuj ojca swego i matke swoja", bo szacunek do ludzi ogolem wynika z naszej wrazliwosci i z nas samych, ale z czczeniem rodzicow to juz troche przesada.