Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD czy ktoś ma tak samo jak ja

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 31)
  • Autor
    Wpisy
  • meduza
    Uczestnik
      Liczba postów: 61

      agniesno zapisz:

      Znam wiele osob DDA,ktorzy wiecznie uzalaja sie nad soba,czujac nienawisc do ktoregos z rodzicow, lub obojga.Jest to tak ciagle,ze stalo sie to niemal rysem ich osobowosci,o pretensjach do calego swiata nie wspomne.Jest to bardzo meczace,zwlaszcza dla ich przyjaciol czy partnerow nie DDA ciagle wysluchiwanie tych samych narzekan,jak starta tasma, powtarzanych milion razy.Nie raz czytalam o tym na tym forum ich wypowiedzi,ze tak uzalamy sie nad soba,skupiajac sie nad soba,ze zapominamy o nich i o cieszeniu sie zyciem,ktote przecieka nam przez palce.

      .”

      Przepraszam, nie obraź się, ale chyba czegos nie rozumiesz. Jeśli jakiekolwiek DDA wiecznie się nad sobą użala – to dla tego że nie przeszło terapii, nie rozumie swoich krzywd, nie wie co sie stalo w jego zyciu. I do czasu terapii, a przynajmniej zapoznania się z tematem DDA to poczucie krzywdy i żal będzie!! I wstyd że Ty jako osoba po terapii tego nie wiesz.

      Osoba ,która napisała tego posta wydaje mi sie że ani na terapii nie była, ani w ogole nie rozumie co sie w jej życiu stało wiec to zrozumiałe i DOBRE że czuje żal!!!!!! Zeby ten żal znikł, żeby ta osoba urodziła się na nowo musi najpierw dowiedziec sie wielu rzeczy. I Ty jako osoba po terapii zamiast jej pomoc, wyjasnić, powiedziec o tym że może być lepiej i co zrobić żeby było lepiej ganisz ją za to że czuje żal, mimo iż ten żal to wlasnie jedyny objaw jej życia, normalnych uczuć, tego dziecka które nie daje się zabić i dzięki któremu własnie ona ma szanse wyjsc z tego. Bo tylko ten żal spowodował że tu napisała, że może czegoś się dowie i w koncu pojdzie na ta terapie!
      Tak więc o ile agniesno, Twoje uwagi mogłyby się odnosić do osoby po terapii, lub przynajmniej takiej która cokolwiek na temat DDA przeczytała i wie co może z dalszym zyciem zrobić, o tyle wobec Mamuśki są po prostu nie na miejscu:(

      Mamuśka – całe życie nosisz ten żal w sercu i pewnie całe życie obwiniasz siebie o wszystko, ale całe szczęście, że o tym zalu tu piszesz! licze ze podejmiesz dalsze kroki!

      Edytowany przez: meduza, w: 2009/10/07 18:43

      matka
      Uczestnik
        Liczba postów: 69

        witam -napisałam tutaj bo czuje że tu mnie nikt nie skrytykuje że nikt nie wyśmieje moich problemów że nikt nie zrobi ze mnie ofiary bo wystarczy że moia rodzina ją ze mnie zrobila, nie wiem jeszcze jak sie cytuje ale meduza ma intuicje ja nie wiem co to jest DDA ,o co tu chodzi mam mase złych wspomnień chce je zapomnieć bo tak wydale mi sie łatwiej żyć ,cały czas tak żylam nie cofając sie i doszlam do tego że -jak to napisać jakbym uciekała przed czymś a to by mnie goniło uważalam że trzeba zapomieć i żyć dalej aż tu nagle nie wiem jak ,sama siebie nie rozumiaam ta nienawiść do matki musiaa być schowana bo zginelabym bez niej tak myślałam zrobilam żle bo to dopadło mnie ze zdwojoną sia staram sie zrozumieć ją ale nie mam do niej ciepłych uczuć i pierwszy raz nie boje sie tego żeby to nazwać ,nie wiem co jest po terapi jak sie człowiek czuje co myśli ,czy umie kochać nie wiem ,ale wiem jedno mam dość udawanie że jest ok -żę sobie radze że nie mam problemu że jestem silna ,jestem dorosłą kobietą ale teraz widze w sobie tą małą dziewczynke którą maka zostawiła i poszła gdzieś a ja w zime po całej ulicy ją wołałam chodzilam wtedy do przedszkola.Tak wielu rzeczy człowiek nie chce pamiętać ale to przyjdzie samo i wtedy dziecko ma dziecko.nie wiem może sie użalam nad sobą może inni mają gorzej ,może wolbrzymiam ale to ja tak czuje i mam do tego prawo bo inaczej po co to wszystko.

        silverka
        Uczestnik
          Liczba postów: 21

          Masz prawo czuć to co czujesz, masz prawo czuć się skrzywdzoną i nie wolno zapominać bo to i tak się nie uda, jak już sama zauważyłaś, i do niczego nie prowadzi. Wyobrażam sobie jaki teraz masz mętlik w głowie, bo jeszcze zbyt mało wiesz o DDA. Na początek poczytaj sobie o tym jak najwięcej, a przekonasz się, że Twoje myśli są w większości typowe dla DDA.
          Ja też się późno dowiedziałam, że jest coś takiego jak syndrom DDA, ale co z tego. Ważne, że już wiemy i teraz najważniejsze jest to, żeby sobie pomóc, bo nie musimy tak się czuć. Pewnie trudno Ci teraz w to wierzyć, ale to prawda.
          A swojego synka kochaj i wierz mi, że się da kochać, choć samemu miłości się nie zaznało. Wiem to, bo mam dwójkę cudownych dzieciaków. Są spokojni, weseli i szczęśliwi. Nie byliby tacy, gdybym im zniszczyła dzieciństwo. To czego zabrakło Tobie w dzieciństwie, daj teraz swojemu synkowi, a jak pyta Cię czy go kochasz to przytulaj i zapewniaj. Może właśnie tego w tych chwilach potrzebuje.
          Jakbyś potrzebowała jakiejś literatury, to podaj maila to coś Ci podeślę. Lub wejdź w "Ogłoszenia" jest tam temat "Kolekcja książek". Jerzy_PDDA wyśle Ci książki, które będziesz chciała.
          Pozdrowionka

          meduza
          Uczestnik
            Liczba postów: 61

            Niektóre książki są też na stronie internetowej chomikuj.pl – np. ta ksiązka Eichelberlgera o wychowaniu dzieci, polecam tego autora, naprawde potrafi tak wszystko wytłumaczyć i opisać na przykładach, dając człowiekowi z jednej strony świetną szkołę a do tego nie wprawiając w poczucie winy, czy przeświadczenia, że skoro robiło się do tej pory nie tak, to jest się do niczego, tylko wrecz przeciwnie – uświadamia jaki miały wspaniały potencjał w sobie i to jest strasznie pozytywne.

            matka
            Uczestnik
              Liczba postów: 69

              meduza i silverka wiedziałam że ktoś wreszcie mnie zrozumie do tej pory nie wiedzialam co jest ze mną nie tak ,jestem padnięta zaraz ide z synem do szkoły a póżniej znajde te książki, wiecie może wyjde z tego ,może takich ludzi jest więcej ?

              meduza
              Uczestnik
                Liczba postów: 61

                Och, na pewno więcej:) Gdybyśmy była sama, plus ja czy inne osoby z tego forum to nikt nie pisałby na ten temat książek:)

                A swoją drogą – jak już przeczytasz coś na ten temat to proszę napisz o swoich wrażeniach, jestem bardzo ciekawa jakie będą Twoje odczucia.

                Pozdr!

                Edytowany przez: meduza, w: 2009/10/08 13:31

                silverka
                Uczestnik
                  Liczba postów: 21

                  Jest nas więcej, niż mogłoby się wydawać. Nie jesteś sama. Nikt nie obiecuje, że będzie łatwo, ale napewno już nie tak źle jak do tej pory. Ważne, że już wiesz i pora, żebyś zrobiła coś dobrego dla siebie. Rozmowa z psychologiem i terapia jest najlepszym rozwiązaniem.

                  Jeśli chodzi o książki polecam na początek klasykę "Gdzie się podziało moje dzieciństwo" i "Dorosłe dzieci alkoholików".

                  matka
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 69

                    nie wiem ,naprawde nie wiem co zrobić -terapia na to trzeba mieć czas a ja padam ,praca ,zakupy ,syn -skupilam sie całkowicie na nim ,wiem może to żle bo wogóle nie mam czasu dla siebie ale chce wynagrodzić mu te lata kiedy nie kochalam go ,a może kochalam ale bylam za bardzo skupupiona na sobie? ja nie wiem czy dam rade przeżyć to jeszcze raz? jak za dużo powiem – co będzie dalej .

                    meduza
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 61

                      No cóż, co zrobisz to już zależy tylko od Ciebie, ale pamietaj że droga – zapomnieć i życ dalej to droga donikąd, a dokładnie do życia z problemami osoby z DDA przez całe życie. Oczywiście na terapie niewiele z nas ma czas, ale zanim dojdzie do terapii, zanim się ktoś na to zdebedzie to zwykle zaczyna własnie od przeczytania ksiązek. Na to chyba czas masz?

                      Ale nie chodzi o to żeby Ciebie namawiać, znasz Naszą opinię i teraz już sama decyduj.

                      matka
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 69

                        meduzo -piszesz że droga donikąd myślisz że nie wiem ? wiem boje sie dowiedzieć prawdy ale jeśli tego nie zrobie to nie poradze sobie z życiem tak bardzo ci dziękuje że i wogóle dziękuje ludzią że tu są jakoś mi lepiej ze świadomością że ktoś mnie słucha.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 31)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.