Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Kiedy poczuliście się dorośli?

Przeglądasz 6 wpisów - od 21 do 26 (z 26)
  • Autor
    Wpisy
  • żabka
    Uczestnik
      Liczba postów: 128

      "Kiedy przestajesz walczyć ze swoimi rodzicami, a zaczynasz im współczuć, to znaczy, że naprawdę jesteś już dorosły…"

      (znalezione dziś w gazecie)
      ja osiągnęłam ten etap, ale nie, nie czuję się dorosła…

      żabka
      Uczestnik
        Liczba postów: 128

        "Kiedy przestajesz walczyć ze swoimi rodzicami, a zaczynasz im współczuć, to znaczy, że naprawdę jesteś już dorosły…"

        (znalezione dziś w gazecie)
        ja osiągnęłam ten etap, ale nie, nie czuję się dorosła…

        kosmita987
        Uczestnik
          Liczba postów: 244

          Nigdy

          Może kiedyś poczuję się dorosły, a może pozostanę „smutnym przestraszonym chłopcem” do śmierci.

          Najmroczniejsza część mojego mentalnego dzieciństwa cały czas przede mną. Jeśli to, co mnie czeka, nie uśmierci mnie fizycznie, to może potem stanę się mentalnie dorosły, albo pozostanę dalej tym „chłopcem”, a może zacznę umieć być „chłopcem” i dorosłym w jednym.

          Mary Yellan
          Uczestnik
            Liczba postów: 63

            A ja chyba wtedy jak pójdę na terapię jakąś i będę efekty… (O ile bedą) jak ktoś wyciągnie ten kolec z mojego serca czy gdzie on tam jest i wreszcie będę mogła odetchnąć i żyć bez strachu. Gdy moje życie w końcu się zacznie… Tak wtedy poczuje się jak dorosła. Wydawało mi się tylko że ten moment już nastąpił gdy zamknęłam za sobą drzwi nowego mieszkania z dala od problemów w których żyłam latami. Ale to była fałszywa nadzieja. Próbuję dalej… I wszystkim w podobnej sytuacji życzę tego samego. Przede wszystkim szybkiego ocknięcia się. .

            Milena.a05
            Uczestnik
              Liczba postów: 6

              ,,Ja nie umiem się bawić jak dziecko. Zawsze mam ze sobą „strażnika”, co kontroluje moje emocje itd.
              Jeżeli chodzi o dorosłość, to już w wieku 6 lat można powiedzieć, że musiałam stać się dorosła (obowiązki itd. …wiecie). Ale tak naprawdę nie czuję się dorosła, ani nie czuję się dzieckiem. Do końca nie wiem kim jestem…”
              Idealny opis i dla mnie…

              • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 3 lat, temu przez Milena.a05.
              kosmita987
              Uczestnik
                Liczba postów: 244

                „strażnika” też miałem. Miałem go od 7-go roku życia, można powiedzieć, że pewnym sensie był on częściowo „dodatkowym rodzicem”. Doświadczałem strażnika trochę jak dzieci Tobby’go w serii Paranormal Activity. Tyle, że mój „Tobby” był w roli osoby dającej mi zakazy oraz krytykował i pouczał mnie. Chciał też, abym „zapłacił za swoje winy”

              Przeglądasz 6 wpisów - od 21 do 26 (z 26)
              • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.