Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › MAGIA;-)
-
AutorWpisy
-
w weekend jadę do kumpeli z obozu, może z nią warto byłoby zawrzeć jakąś bliższą więź- z nią też znam się już kilka lat- szkoda, że mieszka daleko :/
zawsze ci najlepsi i najfajniejsi dla mnie ludzie mieszkają daleko, nigdy nie mogę znaleźć nikogo tu na miejscu 🙁No ciesz się że masz takich nawet jeśli są daleko!!!
no własnie niewiem czy ich mam- w sumie trochę te relacje zaniedbałam- może dlatego że skupiłam się tylko na Kasi która mnie zawiodła
Pheroniqe,gdy bylam w Twoim wieku nie wierzylam w przyjazn,choc mialam przyjaciol(tych samych mam do tej pory),nie wierzylam w milosc,choc moj chlopak pisal mi wiersze,kupowal kwiaty itd.Chodzilam smutna,zdolowana…teraz,mimo takich doswiadczen wciaz wierze w milosc,o jakiej Niunia pisala,w przyjazn,mam cudownych przyjaciol,rodzine,na ktorej moge polegac,coreczke,ktora prostuje moje zycie.Przypomnialo mi sie do czego chcialabym wrocic.Pracowalam kiedys w sklepie monopolowym i tam rano przychodzil taki chłopak po papierosy.Byl sliczny:kiss: pracowal w piekarni,bo przynosil mi paczki,chalki.Jak wchodzil to serce walilo mi jak oszalale,a nogi mialam miekkie jak z waty.No moj typ!Zaluje,ze ani on nic wiecej nie zrobil,ani ja.Tak nie dzialal na mnie nawet moj maz:woohoo: ehhh
A ja sobie dzisiaj przypomniałem, jak w dzieciństwie tata mnie woził samochodem. Miał malucha 126p. Pamiętam, jak z tyłu byłem zafascynowany kształtem tego plastikowego profilu… pamiętam też, jak spałem w trakcie jazdy, jak budziłem się, jak było mi miło i spokojnie i bezpiecznie… Fajnie było tak mi jeździć z tatą. I generalnie fajny facet był, ten mój tata, jak żył. I w tym samochodzie też zawsze było fajnie, bezpiecznie i bezproblemowo.
Do czasu tego incydentu gdy zasnął za kółkiem i prawie przejechał autostopowiczkę, a ja to wziąłem na siebie, bo byłem zbyt zaspany by go zagadywać i zaczepiać, a on o to mnie właśnie prosił, żeby nie zasnąć.
Aczkolwiek, w tym miłym i pozytywnym kanonie pozostając – super.
Ten chłopak Ewelka to byłem ja…:blush: :blush: :blush:
ewelka1982 zapisz:
„Jak wchodzil to serce walilo mi jak oszalale,a nogi mialam miekkie jak z waty.No moj typ!Zaluje,ze ani on nic wiecej nie zrobil,ani ja.Tak nie dzialal na mnie nawet moj maz:woohoo: ehhh”
Tak działała na mnie moja pierwsza miłość. Ta najbardziej zakazana:blush: Jak byłam z nim to swiat stał w miejscu. A najbardziej żałuję że nigdy nie powiedziałam mu jak bardzo go kocham. Byłam zbyt dumna:( A później dowiedziałam się że umiera na serce, już było za późno. Pamiętam jak nasza wspólna koleżanka po pogrzebie powiedziała mi że on bardzo mnie kochał. Boże jak ja wtedy płakałam. Teraz wiem ze dumę czasami należy schować do kieszeni.
Pheroniqe a może jest tak że nie dopuszczasz do siebie tych pięknych czasem i bolesnych chwil, ale pomimo bólu chciała bym przeżyć to jeszcze raz, może inaczej ale przeżyć.No ja Michał malucha to nie wspominam za wesoło…bo wujek mi dał się przejechać jak zrobiłem prawko 11 lat temu i pojechałem…..
wróciłem na nogach…auto zostało w takiej małej rzeczce…
gdybym go nie rozwalił do dziś by nim jeździł hahaha:laugh: :laugh: :laugh:Ja tam planuję się jeszcze tak zakochać…:blush: :blush:
pompejusz, mnie tato uczył kierować syrenką, po drodze którą normalnie jeździły samochody, jak miałem 6 czy 7 lat; zionęło od niego wtedy wódą strasznie, ja siedziałem mu na kolanach i jak przyszło do hamowania to tak jakoś dziwnie się zrobiło, bo ja byłem pewny, że tata się zatrzyma i zahamuje, a on coś nie za bardzo mógł i tak jakoś… Bogu dzięki nic się nie stało i ruch tam nie był zbyt duży w tamtych czasach jeszcze…
… ale jakoś tak, nie wiem, pogodzenia z ojcem doznałem dzisiaj, duchowego – no taki lajf, raz gorzki, raz słodki, było – jak było , wiem, że wiele razy chciał dla mnie dobrze, wiem, że wiele razy udało mu się to… i wiem, że tak samo, jak dobrze pamiętam niektóre okresy w moim życiu, tak niektórych nie pamiętam w ogóle… i podejrzewam, że z różnym natężeniem ten jego alkoholizm funkcjonował… i Bogu dzięki za to też, że były te lżejsze momenty…
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.