Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD myśli suicydalne

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 39)
  • Autor
    Wpisy
  • Stern
    Uczestnik
      Liczba postów: 1070

      ewa no je też!!!!

      Stern
      Uczestnik
        Liczba postów: 1070

        na razie w moim rankingu ta prowadzi:

        agus
        Uczestnik
          Liczba postów: 3567

          mój kolega kiedyś mówił, że chce Boysów " jesteś szalona…jak by umarł…;)

          Patrycja2
          Uczestnik
            Liczba postów: 7787

            a ja widzę rodzinę nad trumną i zastanawiam się nad reakcjami..matka pewnie rozpacz,jak to matka. Ale czy brat by się przejął to nie wiem.

            Ewa77
            Uczestnik
              Liczba postów: 908

              Pożyjemy,zobaczymy:woohoo: Zarcik!!!!:laugh: :laugh: :laugh:

              Patrycja2
              Uczestnik
                Liczba postów: 7787

                …….:laugh: :woohoo: hehe..

                przebudzenie
                Uczestnik
                  Liczba postów: 71

                  hmm ja tez miałam takie czeste mysli o smierci.. co by sie stało jakbym nagle zmarła popełniała samobójstwo… albo zgineła tragicznie.. kto by przyszedł na pogrzeb? myslałam tez o tym jak czesto dopiero po smierci sie kogos docenia w sumie braku drugiej osoby.. i czasem mam ochote umrzec zeby zobaczyc reakcje innych.. jak czesto człowiek przechodzi koło człowieka i go nie dostrzega a potem żałuje gdy go juz brakuje.

                  sisifi
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 21

                    Ja też mam takie myśli. Co by się stało gdybym umarła, czy po kilku dniach wszyscy zaczęli by życ własnym życiem i zapomieli o mnie? Jak by to dalej wyglądało, kto by płakał, komu by mnie brakowało, kto by żałował tego, że prosiłam czasami o pomoc lub wsparcie, którego nie dostawałam. I często widziałam, że nikt nie rozpaczał.
                    Boję się śmierci, choć czasami jej chciałam. Dlatego bo nie radziłam już sobie i chciałam zaprzestać temu co się ze mną działo, ale też dlatego, aby dać innym nauczkę, ukarać za to, że mnie krzywdzili.Miałam takie okresy w życiu, że wyobrażałam sobie śmierć moich bliskich w różnych sytuacjach, moją rozpacz, to że nie będę już mieć nikogo. To mnie bardzo przeraża, a przez wiele lat, myślałam, że śmierć mnie nie dotyczy, że nigdy nie umrę i nikt z moich bliskich też. Pokręcone są te myśli w ludzkiej głowie:) i skąd się biorą.

                    Chłopiec Papuśny
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 3706

                      Ja nie umrę nigdy 🙂 Spoko. Mnie potrącił tramwaj i przeżyłem B) Widać nie było mi dane umrzeć, bo nie widziałem swojego całego życia przed oczyma 😆 😆 😆

                      janusz96
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 572

                        Przechwalajcie sie dalej ….. jak potraficie unicestwiać ( całe szczęście , że tylko w myslach) To łatwizna – niszczyc. Bo budowanie ….jest trudniejsze, wymaga wysiłku….. no nie ?:angry:

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 39)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.