Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Nie wiem co się dzieje
-
AutorWpisy
-
Anonim27 czerwca 2005 o 15:05Liczba postów: 20551
Boję się siebie, swoich emocji, dostaję atakow furii, jestem agresywna , wulgarna, powstrzymuję się,żeby nie zrobić sobie krzywdy, ale obawiam się, że długo nie wytrzymam, czuję czasami taka nienawiść do ludzi , do świata i do siebie samej za to zło, ktore mnie spotyka. Nie jestem w stanie z nikim rozmawiać i nie chce z nikim rozmawiać. Szukam pretekstu do agresji i ataku. Przez dwadzieścia lat mojego życia starałam się być dobra, mila i pomocna, a spotykaly mnie za to wyzwiska, poniżenie, złośliwości, przemoc, byłam kozłem ofiarnym, "chłopcem do bicia", wszyscy zawsze mogli sobie po mnie " poje¼dzić"
i byli bezkarni. Nie wytrzymuję, nienawidzę, to chyba jedyne uczucie, jakie mam 😡 😡 😡 😡 😡 😡 😡 😡 😡 😡
Obawiam się,że to się żle skonczy, zwłaszcza dla mnie.Wiem co czujesz sloneczko:). Mialam tak samo. Czasem wpadam w taka zlosc nagle ze mam pomysly by glowa walic w sciane …..
Staram sie opanowac. Powtarzam sobie taka mantre: to sie dzieje na zewnatrz, tego nie ma, to zaraz minie.
Trzeba chyba polubic siebie i o siebie dbac a tymi co na zewnatrz sa i nas rania przestac sie za wszelka cene przejmowac. Ninka ratuj siebie. U mnie te ataki zlosci sa dosc rzadkie obecnie ale doskonale wiem o co chodzi. Tez zawsze chcialam byc dobra i mila,… i ach….szkoda az pisac o tym….
Walcz o swoje zycie…..wymysl jak chcesz je przezywac…zacznij od najblizszej przyszlosci…co ty chcesz dzisiaj robic? I rob to. Z czasem bedzie ci coraz latwiej. Ale musisz sie nauczyc zyc dla siebie a nie dla innych.
Dbaj o siebie Slonko i prosze cie nie rob nic sobie. Dasz rade!
Caluski T.Acha. Na tej stronie jest temat Borderline…zajrzyj tam tez…moze cos ci to wyjasni.
T.Też przechodziłam przez napady złości i jakieś autodestrukcyjne działania 🙁 Nie potrafię powiedzieć, co się stało, że już ich prawie wcale nie ma… zmieniłam podejście do świata i ludzi i to chyba dzięki ludziom, ktorych poznałam w ciagu ostatniego roku. Wylazłam ze swojej skorupy i okazało się, że na zewnatrze wcale nie jest tak ¼le. codziennie staram sięwalczyć ze swoimi schizami i kompleksami, dostrzegać, to co jest dobre i cieszyć się wszystkimi pierdołami dookoła.. :laugh: Ninko pewnie dla Ciebie teraz to co piszę, to jakieś truizmy, ale nie daj się!!!
Anonim27 czerwca 2005 o 18:13Liczba postów: 20551Dziękuje za wasze wsparcie 🙂
W domu mam jedna wielka bibliotkę psychologiczna, dda jestem na pewno, co do bdp to nie wiem.Może przeżyję, nie chcę brać lekow, nie radzę sobie z emocjami.Anonim28 czerwca 2005 o 11:39Liczba postów: 20551Cześć Ninka,
też mam jeszcze czasami takie ataki furii. Na poczatku byłam tym przerażona. Przeczytałam też cała bibliotekę ksiażek i teraz wiem, że odkładane na po¼niej emocje ulegaja wyolbrzymieniu i wychodza po latach w najmniej odpowiednich momentach. Gdy dziecko nie może w bieżacej chwili wyrazić gniewu, po latach wybucha jako furiatyczny dorosły.
Cytat: "Nie boj się gniewu. Pozwol sobie na wpadanie w gniew bez dokonywania jakiegokolwiek osadu uczuć. Gniew jest taka sama emocja jak radość czy lęk. Nie jest on ani zły, ani dobry, po prostu jest. Jest on twoj, jest częścia tego, co czyni cię człowiekiem. Nie jesteś zły z tego powodu, że wpadasz w gniew. Gniew jest także sygnałem mowiacym ci o czymś ważnym, że twoje prawa nie sa respektowane, że twoje potrzeby nie sa zaspokajane, że jesteś znieważany albo wykorzystywany. Mow do ludzi o tym jak bardzo czujesz się wściekły. Dopoki nie uwolnisz własnego gniewu, nie będziesz potrafić z nim obcować."
PodrawiamRed71
jeszcze jedno jest ważne – za nieadekwatny wybuch gniewu zawsze możemy kogoś PRZEPROSIÆ. To bardzo dużo (mało ktorego z naszych rodzicow było na to stać).
pozdrawiam
TomekAnonim28 czerwca 2005 o 14:25Liczba postów: 20551£atwo wam mowić. To nie wam na usta cisna się przera¼liwie obrażliwe słowa. Nawet w odpowiedzi na takie głupie teksty jak powyżej. I to nie wy musicie się ze wszystkich sił hamować.
"Uwolnij swoj gniew" – naprawdę nie wiesz o czym mowisz.Raz ugryzła misia pszczoła "Ty niedobra" – misio woła – "Za me męki, za me bole lozpieldole wszystkie ule"
Interpretacja dowolna.
Anonim28 czerwca 2005 o 15:25Liczba postów: 20551Jak to łatwo? Skad wiesz, że łatwo?? :blink:
Myślisz, że to proste przestać być wiecznie-grzeczna-miła-dziewczynka, że to proste mowić o tym co cię drażni i boli, gdy czujesz, że zaraz eksplodujesz ze złości? I nie jest mi łatwo, gdy drży mi głos, trzęsa się ręce, mam ochotę ryczeć z bezsilności, a ktoś patrzy na mnie jak na wariata. To ani trochę nie jest proste, ale wolę to niż pokrywanie złości głupim uśmiechem i mowieniem, że wszystko jest ok. Wolę dlatego, że po¼niej nie wyżywam się na kim popadnie, nie mam nieprzespanych nocy i bolow rozrywajacych głowę. -
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.