Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › …to taka straszna trwoga…
-
AutorWpisy
-
Witam Was. Jestem DDA z wszystkimi tego objawami. Nie mam wątpliwości. Wiele blokad mam w sobie z tego powodu. Przez długi czas nie wiedziałem co o sobie powinienem myśleć, nie rozumiałem dlaczego tak trudno mi się żyje. Przerobiłem kilka różnych "znieczulaczy" po drodze. Obecnie nie używam żadnego bo dotarło do mnie, że to robi mi jeszcze większe kuku. Teraz więcej czuje, niestety to głównie przykre odczucia. Trudno mi je w ogóle rozpoznawać i nazywać. Poza jednym. Poczuciem osamotnienia. To jest nader wyraźne i niewątpliwe. Szczególnie odkąd porzuciłem wszelkie czasoumilacze i związane z nimi towarzystwo. Ciężko mi idzie utrzymywanie znajomych a co dopiero nawiązywanie nowych znajomości. I chyba głównie to skłoniło mnie, żeby tutaj napisać trochę o sobie.
Nie wiem co z tego wyniknie i czego oczekiwać po tym forum. Pozdrawiam wszystkich czytających.
Witaj,
Ja mam bardzo podobny temat… o poczuciu osamotnienia – poczytaj co tam piszą inni 🙂 i sam też pisz jeśli Ci to pomaga. W każdym razie tu nie jesteś sam 🙂 jest tu wielu fajnych, mądrych ludzi. A przede wszystkim tu jesteś rozumiany bo ja np. wiem doskonale co czujesz tzn domyślam się 😉
Hej Luke;)
Nazywanie uczuć i emocji często przychodzi nam z trudem, większość dda tak ma.
Samotność naprawdę jest trudna do zniesienia, wiem coś o tym, ale nie poddawaj się lepiej mieć garstkę prawdziwych przyjaciół (i o takich właśnie dbaj) niż mnóstwo znajomych którzy są dobrzy do imprezowania a jak masz problem to znikają.
Spróbuj się otworzyć na ludzi, wiem że to trudne ale możliwe, na pewno dasz rade;)Dzięki za wasze wpisy. Będę czytał sukcesywnie forum i mam nadzieję, że to mi pomoże się trochę ruszyć z obecnego położenia.
„Spróbuj się otworzyć na ludzi, wiem że to trudne ale możliwe, na pewno dasz rade”
Tak właśnie zamierzam zrobić. Mam nadzieję, że pokonam swoje "demony".
Witaj Luke. :laugh:
Ja swoje wychodzenie z samotności, a raczej z poczucia osamotnienia (widzisz różnicę? 🙂 ) rozpocząłem od uczestnictwa w mitingach związanych z moim uzależnieniem. Nie trzeba tam nic mówić, jeśli nie jest się na to gotowym. Słuchanie, myślenie o tym, co usłyszałem, dało mi zrozumienie i akceptację siebie. Zrozumiałem, ze nie tylko ja mam takie problemy, że inni mówiąc o sobie, mówią jakby o mnie. Rozmowy na papierosie w przerwie pozwoliły poznać ludzi, porozmawiać. Najwięcej w akceptacji siebie dała mi przynależność do grupy, pełnienie w niej służb, a zaczynałem od parzenia kawy.
Dziś mam przyjaciół, uwielbiam poznawać nowych ludzi, dowiadywać się czegoś o nich, od nich. Potrafię rozmawiać szczerze, mówić o sobie, słuchać.
Potrafię też swobodnie wypowiadać się przed 100 osobową grupą.
Spotykam się z ludźmi, spędzamy razem czas, odwiedzamy się, mam też znajomych w wielu miastach Polski.Luke zapisz:
”
Tak właśnie zamierzam zrobić. Mam nadzieję, że pokonam swoje "demony".”Też mam taką nadzieję.
Osamotnienie chyba jedno z najgorszych odczuć, wiem.
Moje początki na tym forum-totalne wewnętrzne rozdarciem, pustka, żal, samotność. Dużo czytałam o dda, pisałam z innymi (poznałam swoje chore zachowania co robie źle, co jest normalne a co nie itp.)
W chwili obecnej jest dużo lepiej, są chwile że to popie*^%# demony dobierają sie do mnie, ale staram się do tego nie dopuszczać, pozytywne nastawienie, wiara że się uda i będzie dobrze!Ja stanęłam z demonami twarzą w twarz.Uznałam,że tylko tak mogę je poznać i pokonać.Nie uciekam przed nimi,bo niestety po jakimś czasie zawsze znalazły mnie w mojej kryjówce.Tylko konfrontacja odniosła pozytywny skutek.
Bałam się cholernie spojrzeć im w oczy,ale się udało.”
Dziś mam przyjaciół, uwielbiam poznawać nowych ludzi, dowiadywać się czegoś o nich, od nich. Potrafię rozmawiać szczerze, mówić o sobie, słuchać.
Potrafię też swobodnie wypowiadać się przed 100 osobową grupą.
Spotykam się z ludźmi, spędzamy razem czas, odwiedzamy się, mam też znajomych w wielu miastach Polski.”
Gratuluje Gonzopl. Mnie przy 10 osobach jest trudno.” Ja stanęłam z demonami twarzą w twarz.Uznałam,że tylko tak mogę je poznać i pokonać.”
Może jak lepiej zrozumiem jak działają też tak zrobię. -
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.