Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Wychowanie dziecka 0-6m-cy
-
AutorWpisy
-
Cześć to mój pierwszy post. Nie pochodzę z rodziny alkoholika, lecz z pewnością atmosfera była toksyczna. Teraz sam jestem tatą 3 miesięcznego mojego syna. Przeczytałem artykuł Urbańskiego gdzie na 90% pytań odpowiedziałem tweirdząco: http://www.dda.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=31&Itemid=66
O złej sytuacji w domu zdawałem sobie sprawę już dawno, jak jeszcze mieszkałem z rodzicami i rodzeństwem. Ta strona jakoby tylko utwierdziła mnie w tym przekonaniu. Teraz mieszkam z narzeczoną i chcę dobrze wychować swojego syna i stworzyć udany związek.
Artykuł pokazuje źródło problemów, ale nie podaje jak POWINNO się wychowywać, aby do tego nie dopuścić. Moje pytanie, w jaki sposób wychowowyać syna w tym okresie, aby w przyszłości mógł na te pytania Urbańskiego odpowiedzieć przecząco?
Pozdrawiam wszystkich serdecznie 🙂
Witaj, Parsi na forum 🙂
Nie wiem… To w temacie… Czy w ogóle ktoś wie?
Nie wiem, kto to powiedział:
Pan Bóg stworzył człowieka, ale ponieważ nie opatentował tego wynalazku, teraz każdy głupek robi to samo.
To taki gorzki żart…Swietnie, że masz takie przemyślenia, zajmujesz sie tym problemem. Na pewno znajdziesz właściwa drogę. Tego zyczę Tobie i Twojej rodzinie
Pozdrawiam.
M.Witaj 😉
I wybacz za bezposredniosc, ale dlaczego zaczynasz od dziecka a nie od siebie
Odpowiedz sobie
Bo może dlatego że dziecko ma dopiero 3 miesiące i pierwsze lata są bardzo ważne w życiu dziecka ?
To wlasnie im szybciej zacznie od siebie nie bedzie musial pytac na forum
Dziecko sie rodzi kompletnie nieprzygotowane do zycia a kto sie na nie decyduje chyba sobie zdaje sprawe, ze przez kilka pierwszych miesiecy takie dziecko jest calkowicie zdane na rodzica. I jest to rowniez najtrudnijeszy okres dla rodzica w zyciu dziecka, bo wszystko jest nowe i nalezy wypracowac sobie metody radzenia ze stresem. Krotko mowiac przez pierwsze kilka miesiecy rodzic moze pozegnac sie z dotychczasowym zyciem lub ewentualnie z pomoca innych dac sie odciazyc.
A Ty o jakim zaczynaniu od siebie mowisz? Co to znaczy? Ja znam takich sporo tatusiow co zaczynaja najpierw od siebie a potem sie okazuje, ze ich nie ma.
Wiec prosze o wytlumaczenie co w kontekscie 3-miesiecznego dziecka, gdzie dziecko jest calkowicie i nieswiadomie zdane na rodzica znaczy zaczac od siebie.zarowka zapisz:
„a kto sie na nie decyduje chyba sobie zdaje sprawe, .”
Ha ha ha…
na Marsie żyjesz?Gonzopl zapisz:
„zarowka zapisz:
„a kto sie na nie decyduje chyba sobie zdaje sprawe, .”
Ha ha ha…
na Marsie żyjesz?”Sony nie żyje na Marsie tylko w UK 😛
NIKE zapisz:
„Gonzopl zapisz:
„zarowka zapisz:
„a kto sie na nie decyduje chyba sobie zdaje sprawe, .”
Ha ha ha…
na Marsie żyjesz?”Sony nie żyje na Marsie tylko w UK :P”
Dysfunkcje i patologie są wszędzie, także w jukej i w juesej i w norłej teżZ marsa, wenus czy z dupy wszystko jedno, jak sie nie lubi i nie rozumie siebie to zadne dobre rady nie pomoga (btw Dobre Rady do kupienia w polsce w kazdym kiosku za jakas zlotowke)
Jak mawiala moj babcia o dziecko latwiej niz o nowe buty, kazdy glupi zrobi tylko co dalej
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.