Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Wychowanie dziecka 0-6m-cy
-
AutorWpisy
-
Też jestem pracownikiem służby zdrowia a tematyka szczepień jest mi dość bliska i w tym względzie z pewnością nie potrzebuję sąsiedzkiego wsparcia.
Na marginesie – szczepienia przeciwko pneumokokom dla dzieci z wybranymi problemami zdrowotnymi (chociażby wcześniaków a siostrzeniec Mańka to kryterium spełnia) są finansowane przez MZ i przekazaywane do dyspozycji Sanepidu a następnie ośrodków zdrowia. Korzystając z tej puli rodzic nie ponosi więc kosztów szczepienia. I nie ma tutaj miejsca na dodatkowe korzyści finansowe wynikające z wypisania jakiejśtam recepty przez jakąśtam lekarkę, której zachowanie, jeśli zgodne z opisywanym, było conajmniej oburzające i nieprofesjonalne.:laugh:
Edytowany przez: maniek413, w: 2012/12/09 12:11
Edytowany przez: maniek413, w: 2012/12/09 12:12
MsNobody zapisz:
” Korzystając z tej puli rodzic nie ponosi więc kosztów szczepienia. I nie ma tutaj miejsca na dodatkowe korzyści finansowe wynikające z wypisania jakiejśtam recepty przez jakąśtam lekarkę, ”
Widzę, że jednak zupełnie nie znasz mechanizmów nieformalnego "dofinansowania" lekarzy przez firmy farmaceutyczne, poprzez ich akwizytorów zwanych przedstawicielami.
Otóż korzyści z wypisania recepty (nie jednej, oczywiście) są niebagatelne.
Także samo konkretnego leku konkretnej firmy.
Niemniej ciekawe są kulisy przetargów na zaopatrzenie szpitala w leki, narzędzia i środki medyczne:laugh:
Edytowany przez: maniek413, w: 2012/12/09 12:12
Nie o tym mówię. Odnoszę się do konkretnej opisanej sytuacji – Maniek wspomina o swoim siostrzeńcu i bezpłatnym szczepieniu z racji wcześniactwa. W tej sytuacji dziecko jest szczepione już zakupioną szczepionką, której producenta wybiera nie lekarz a MZ. I to na dodatek z pominięciem wypisywania recepty bo ta szczepionka jest dostarczana przez Sanepid a nie kupowana w aptece.
A w sprawie "dofinansowywania" – nigdy taka sytuacja nie dotyczyła mnie bezpośrednio choć niestety zdaję sobie doskonale sprawę, że w tym względzie masz rację…Jest przecież jeszcze głosna historia zakupu przez Polskę zupełnie nieprzydatnych szczepionek przeciw swińskiej grypie.
Afera byla, ale sie zmyła :laugh:Stado baranów okupuje te forum
Ulatwie wam przygłupy – zegnam sie z wami na dłuższy czas , zdecydowanie źle ocenilem jakość piszących tutaj , psyhologuf, znafcòf i pierwszych rozkminiaczy internetu
Papatki zjebyPa, sony. A tabliczki na zderzak nie zapomnij. I do lekarza podjedź koniecznie…
[img size=350]http://sphotos-c.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/561717_334308816676553_1835971433_n.jpg[/img]
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.