Hej, czy też tak czasem macie,że czujecie,jakby w Was (mimo, że jesteście dorośli),gdzieś w głebi tkwiło małe dziecko, które nadal płacze, nie może pogodzić się z tym, że jego dzieciństwo było smutne…
Moja mała dziewczyna bardzo chce żebym ja przytuliła….po terapi uslyszałam ją jak mnie o to prosiła, ale jeszcze tego nie umiem choc to już plus, że ją usłyszalam
Odkryłam i to dość dawno. Zresztą od zawsze czułam w sobie małe dziecko. U mnie problemem jest bardziej odnalezienie w sobie osoby dorosłej, która może opiekować się moją małą dziewczynką.