Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Do naszych rodziców
-
AutorWpisy
-
Ten tekst jest dla was nasi rodzice. Nie jest istotne czy piliście, pięcie, czy może tylko jesteście partnerem alkoholika. Nie jest też ważne, czy w ogóle wywodzicie się z kręgu osób uzależnianych.
Ważne jest jedno. Co uczyniliście, co czynicie.
Już słuchać wasz pomruk niezadowolenia, już słychać wściekle, pełne oburzenia skandowanie: jak my? Co my?
Tak wy. Zamiast pełnego ciepła, życzliwości, zrozumienia domu, zamiast wsparcia w trudnych chwilach, budowania w nas poczucia wartości i sensu istnienia. Zamias
Zamiast oskarżać lepiej zająć się sobą.
Mariusz, znowu? Po co w tym tkwisz? Niszczysz sam siebie.
mariuszekgarnuszek zapisz:
„Ten tekst jest dla was nasi rodzice. Nie jest istotne czy piliście, pięcie, czy może tylko jesteście partnerem alkoholika. Nie jest też ważne, czy w ogóle wywodzicie się z kręgu osób uzależnianych.Ważne jest jedno. Co uczyniliście, co czynicie.
Już słuchać wasz pomruk niezadowolenia, już słychać wściekle, pełne oburzenia skandowanie: jak my? Co my?
Tak wy. Zamiast pełnego ciepła, życzliwości, zrozumienia domu, zamiast wsparcia w trudnych chwilach, budowania w nas poczucia wartości i sensu istnienia. Zamias”
głęboki sens…:P
mariuszekgarnuszek zapisz:
„Ten tekst jest dla was nasi rodzice.”
I pisz w swoim imieniu. O sobie i do swoich rodziców.
Mnie z nienawiscią nie po drodze od dobrych kilku lat.Gonzopl zapisz:
„mariuszekgarnuszek zapisz:
„Ten tekst jest dla was nasi rodzice.”
I pisz w swoim imieniu. O sobie i do swoich rodziców.
Mnie z nienawiscią nie po drodze od dobrych kilku lat.”Mnie też! A na bank nie do rodziców…
Bądź im wdzięczny za dar życia,który ci ofiarowali.Ze swoim życiem możesz zrobić co zechcesz,możesz go uczynić lepszym i piękniejszym.
Bądź im wdzięczny za dar życia,który ci ofiarowali.Ze swoim życiem możesz zrobić co zechcesz,możesz go uczynić lepszym i piękniejszym.
No cóż, tu bym nie przesadzał, szczególnego wysiłku im to nie przysporzyło.
Zgodzę się z Gonzem. Stwierdzenie "rodzice ofiarowali Ci życie" zawsze działało na mnie jak płachta na byka ;). Na dzisiaj ułożyłem to sobie tak, że to Pan Bóg ofiarował mi życie a nie rodzice, i tylko Jemu jestem za to wdzięczny. Rodzice dostali od Niego zadanie, którego dobrowolnie się podjęli. Jedyną nagrodą jaka im się za to należy jest to że mogą się cieszyć moim istnieniem.
Edytowany przez: morale, w: 2012/11/20 09:41
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.