Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD MIEJSCE DLA NOWYCH UŻYTKOWNIKÓW

Przeglądasz 6 wpisów - od 61 do 66 (z 66)
  • Autor
    Wpisy
  • michal84
    Uczestnik
      Liczba postów: 662

      Cześć Maju.
      Przeszłość jest, była i zawsze będzie.
      Ja uważam ze masz aż mężna i syna.
      Ja mam aż dziewczynę. A przyjaciół tez potrzebuje:)
      Nikola dobrze napisała i nasz skrzat:)
      Ja też kupę czasu szukałem terapeuty. i się chyba udało:)

      Wiesz. Mnie prześladowały demony z przeszłości.
      Nie udało mi się ich zgubić. Wiec w końcu stanąłem przeciw nim. O dziwo jakieś malutkie się zrobiły.
      Nie próbuje zapomnieć, nie udaje… Nauczyłem się żyć z nią. Ona jest częścią mnie. To cześć mnie, moja historia i ona mnie zrobią takim jakim jestem. Po prostu się z nią ;pogodziłem:)

      nikola0811
      Uczestnik
        Liczba postów: 28

        tak,tak Michał

        " Nie udało mi się ich zgubić. Wiec w końcu stanąłem przeciw nim. O dziwo jakieś malutkie się zrobiły. "

        świetnie powiedziane :).mi już jakiś czas temu utknęły w głowie słowa mojego ulubionego pisarza,Paulo Coelho : "twoje blizny,są twoją siłą".wtedy po prostu spodobały mi się,a dziś już wiem,że tak właśnie jest i trzeba trzymać się tej zasady.

        Maju tarcze w dłoń i walczymy,razem raźniej 🙂

        michal84
        Uczestnik
          Liczba postów: 662

          "Każda porażka dodaje mi siły
          Każde zwycięstwo znosi na wyżyny
          Wszystko to jedność ja i moja pewność
          Bo wiara za odwagę i poznamy swoją wielkość "

          Maja
          Masz w sobie siłę. Już to udowodniłaś.
          Gdybyś jej nie miała nie przeżyła byś swego piekła -dzieciństwa.

          Uwierz w to.
          I pamiętaj. Ze prawdziwą silę poznajemy nie wtedy gdy bronimy się przed upadkiem. Tylko tedy gdy podnosimy się z ziemi.

          maja123
          Uczestnik
            Liczba postów: 3

            Z niektórymi demonami daję sobie radę – jakoś.
            Czasami trochę lepiej , czasami trochę gorzej.

            Moi chopcy już wiedzą, że jak mama ma zły dzień, to trzeba dać trochę czasu i przejdzie.

            Dla mnie jednak najbardziej obciążającym psychikę jest ten jeszcze uśpiony demon. Z przyszłości, ale jednak najbardziej zaboli mnie za kilka lat i ja o tym wiem 🙁

            Zyję z tą świadomością, że kiedyś się obudzi ….. Napewno …

            nikola0811
            Uczestnik
              Liczba postów: 28

              Maju nie myśl o tym,co będzie kiedyś tam.skup się na tym,co jest tu i teraz.bieżąca chwila jest jedyną pewną rzeczą,jaką możemy wiedzieć.kiedyś też codziennie katowałam się myślami,co będzie,co mnie czeka w przyszłości.oczywiście odpowiedź była tylko jedna : nic dobrego mnie nie czeka.i to mi psuło każdy dzień.cholerny stan otępienia władał moim umysłem.teraz coraz mniej wybiegam w przyszłość,bo to bez sensownie blokuje mnie.robię sobie krótkoterminowe rozliczenia,w ten sposób łatwiej mi dostrzegać te minimalne radości,które dają motor do dalszego działania i siłę przezwyciężać swe lęki :).
              teraz nasze problemy są wielką kulą ulepioną z wielu elementów.jest ogromna i przeraża nas.ale jeśli zaczniemy stopniowo pracować nad ich pokonaniem,te elementy zaczną znikać i w końcu zostanie mały nieszkodliwy okruszek.
              myślę,że łatwiej nam będzie rozpracowywać każdy element układanki kolejno,a nie wszystko naraz,bo zrobi się bałagan.

              michal84
              Uczestnik
                Liczba postów: 662

                Maju
                Demon z przyszłości??:O
                Nie rozumiem tego.
                Ale przyszłość możesz kreować.
                Skoro ma za kilka lat się ujawnić to masz kilka alt na prace nad sobą.
                By jak przyjdzie dać mu w pysk kazać się stulić 😉
                Nikola ma racje. Skup się na dziś.
                Dziś możesz zacząć prace nad sobą, dziś możesz zmieniać swoje życie,
                a jutro… jest nieznane.

              Przeglądasz 6 wpisów - od 61 do 66 (z 66)
              • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.