Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Nerwica

Otagowane: 

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 129)
  • Autor
    Wpisy
  • Alizee
    Uczestnik
      Liczba postów: 409

      Hej Fenix:)  Co prawda nie byłam jeszcze u żadnego psychologa ani na mitingu bo wciąż ciężko mi się zebrać w sobie i to wreszcie zrobić, ale neurolog mówi że obstawia u mnie właśnie nerwicę lękową bo wszystkie objawy na to wskazują. Teraz trochę ustąpiły bo wyjaśnił mi, że z punktu medycznego jestem całkowicie zdrowa.

      Nie wiem jakie ta twoja osoba ma objawy. Ja na przykład mam silne bóle głowy takie migrenowe, zawroty głowy, przez to często mam problem z koncentracją, pamięcią. Wtedy bardzo mi pomaga jak ktoś jest cierpliwy i to rozumie. Nie złości się na mnie, że o czymś zapomniałam, że muszę np. usiąść po drodze na krawężniku i się uspokoić bo mi się w głowie kręci. Nie pomaga mi w tym np. moja matka, która wścieka się na mnie, że znów mam nieobecny wzrok, że sobie to wszystko wymyślam, że nie mam prawa chorować itd. To powoduje u mnie jeszcze większy niepokój a u niej jeszcze większą złość. Na pewno nie pomaga mi jak ktoś się martwi o mnie mówi przy mnie, że moje objawy są niepokojące, albo wydają się śmieszne. Pomaga mi jak ktoś jest cierpliwy, jak mam atak paniki to próbuje mnie zająć jaką rozmową jak nie jestem w stanie rozmawiać to chociaż jest przy mnie, posiedzi obok coś poopowiada.

      Nie wiem może powinnam brać jakieś leki na to. Ostatnio trochę lepiej się czuje jak się przebadałam na wszystkie strony ale zdarzają się jeszcze gorsze dni. Na codzień czuję ten ciągły niepokój no i ból głowy.

      Może to co napisałam ci trochę pomoże. Napewno dużo cierpliwości i zrozumienia dla takich osób. No i może nakłaniać je do leczenia. Lekarz mi wyjaśnił, że podobno można się z tego wyleczyć:)

      Fenix
      Uczestnik
        Liczba postów: 2551

        Witaj Alizee 🙂
        Dziękuję Ci za konkretną odpowiedź. Bardzo mi pomogłaś i utwierdziłaś w tym co wcześniej uważałam za dobre rozwiązanie, ale nie będąc w czyjejś skórze nie wie się do końca co może pomóc. Sama zmagałam się z depresją i wiem jak czasem ludzie potrafią, nawet w dobrej wierze tylko pogorszyć samopoczucie.

        Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem leczenia. Z tego co się dowiadywałam, to oprócz leczenia farmakologicznego powinna być włączona terapia. Bo podobnie jak w przypadku depresji źródłem nerwicy jest bardzo często nasza psychika. W tym przypadku nie chcę komuś narzucać co ma robić. To powinna być samodzielna decyzja.

        Jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedź. Życzę powrotu do zdrowia. 🙂

        Fenix
        Uczestnik
          Liczba postów: 2551

          Alizee można wyjść z depresji i można uporać się z nerwicą. Tylko później trzeba pamiętać o tym, żeby dbać o swoje zdrowie psychiczne, żyć w zgodzie ze sobą i nie robić sobie niepotrzebnych ciśnień. 🙂

          Alizee
          Uczestnik
            Liczba postów: 409

            Wiesz Feniks myśle, że każdy jest inny. Trochę czytałam o nerwicy i u każdego może się to chyba inaczej objawiać. Ale akceptacja tych dziwnych zachowań u drugiej osoby to chyba podstawa:) Ale skoro piszesz, że cierpiałaś kiedyś na depresje to myślę, że wiesz o czym mówię. W zasadzie to u mnie też pojawiają się takie depresyjne epizody są dni, że nie wiem jak udaje mi się wytrwać do wieczora a moment zaśnięcia jest najlepszy z całego dnia.

            Tak naprawdę to nawet nie wiem skąd te moje problemy się biorą. Jakoś ciężko mi się wybrać po jakąś pomoc bo mi się wydaje, że ja sobie tylko wmawiam. Nawet siedzę jak widać na forum dda/ddd a w zasadzie to chyba nie w tym mój problem tkwi.  Te moje problemy są chyba takie mało realne.

            A co do nakłaniania do leczenia nerwicy to chodziło mi o to, żeby właśnie nie na siłę tylko może podpowiedzieć jak ktoś nie za bardzo wie jak sobie z tym poradzić:)

            Fenix
            Uczestnik
              Liczba postów: 2551

               

               

              Fenix
              Uczestnik
                Liczba postów: 2551

                Witaj Alizee. 🙂 Gdzieś się rozpłynął tekst w moim wczorajszym wpisie. 😀 Pojęcie dziwne zachowania jest pojęciem względnym. Dla mnie jest to znak, że coś się z kimś dzieje i może potrzebuje pomocy. Sama w pewnym okresie miałam kilka omdleń na ulicy i wiem jak się czułam, jak ludzie tylko się dziwnie patrzyli. Mało kto się zapytał czy nie potrzebuję pomocy. Teraz natomiast póki co nie mam pomysłu jak delikatnie napomknąć o skorzystaniu z leczenia, niekoniecznie farmakologicznego. Nie chcę urazić tej osoby. Myślę, że najgorsze co możesz zrobić, to nic nie robić.

                Fenix
                Uczestnik
                  Liczba postów: 2551

                  Siedzenie na forum też może Ci trochę pomóc w dotarciu do problemu.

                  Alizee
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 409

                    Wiesz właśnie zależy chyba w jakiej relacji jesteś z daną osobą. Mój partner wie o moich problemach i np. wprost pytał czy nie chce pójść gdzieś się leczyć ale ja wciąż wierze, że jakoś to się samo ułoży. Podejrzewam tylko, że mogło na to mieć wpływ moje dzieciństwo tylko, że ja je mało pamiętam wszędzie pełno czarnych plam. z kolei tak jak kiedyś pisałam mój partner jest dda i to z takiej bardziej patologicznej niż dysfunkcyjnej rodziny. Też się go kiedyś pytałam czy był na jakieś terapii ale mówi, że nie potrzebuje. I naprawdę świetnie funkcjonuje. Mówi tylko, że jak kiedyś zażądam, żeby poszedł na terapie to pójdzie bo nie chce mnie stracić. No i tu się pojawia pytanie czy warto zmuszać kogoś do terapii?

                    W każdym razie jeśli wasza relacja nie jest jeszcze na tyle bliska to na pewno samo bycie i akceptacja jest podstawą wsparcia w takiej sytuacji:)

                    Alizee
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 409

                      Ehh teraz na forum siedzę bo właśnie chciałabym się czegoś więcej dowiedzieć o dda odnośnie mojego partnera. Ale jak tak czytam to odnoszę wrażenie, że on jest chyba jakimś niestandardowym dda:)

                      Fenix
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 2551

                        Myślę, że każdy sam powinien o tym zdecydować, bo chyba tylko wtedy będzie efekt. To chyba zależy też od wewnętrznej siły lub skali problemu. Nie warto bać się prosić o pomoc, nie ma w tym nic złego iw żaden sposób nie znaczy, że coś jest z nami nie tak. Czasem problemy przerastają. Jesteśmy tylko ludźmi. Może w Twoim przypadku przeżycia w dzieciństwie były jednak tak przykre, że pidświadomie je blokujesz. Może właśnie pomoc specjalisty pomogłaby Ci w przełamaniu albo Ty przestań za wszelką cenę się blokować. Ciężko jest się mierzyć z demonami przeszłości ale one są tylko w naszej głowie. NIE są w stanie już nam w jakikolwiek sposób zagrozić. Są niczym wielki balon. Po przebiciu, którego odczujemy ciśnienie wylatującego powietrza. Będzie ono początkowo stosunkowo duże ale z upływem czasu będzie słabło. Aż w końcu balon zamieni się w mały flaczek. 😉

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 129)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.