Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Potrzeba wsparcia

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 56)
  • Autor
    Wpisy
  • Robbo
    Uczestnik
      Liczba postów: 17

      Dziekuje za wasze komentarze.

      Moje poczucie winy jest bardzo duze. Rodzice skrzetnie je podsycali, czesto wprost mowili, ze cos jest moja wina. Mimo iz jako dorosly wiem, ze to wynikalo z ich problemow, to dziecko we mnie tego nie rozumie. Najchetniej zrobilbym to samo i obwinil ich o wszystko, choc wiem, ze oni chyba nie potrafili inaczej.

      Ale tak trudno pogodzic sie z faktem, ze walczac i klocac sie bez przerwy ze soba, wykorzystywali do tego dziecko. Moja matka chcac dopiec ojcu mowila mu przy mnie, ze nie jestem jego dzieckiem. Ojciec czesto byl wulgarny, brutalny i agresywny. Nie wiem, czy potrafie wybaczyc im to, ze tak dlugo krzywdzili i ranili mnie, nie zwazajac na moje uczucia. Dawali krytyke i wymagania. Teraz ja sam wobec siebie jestem krytyczny do bolu i nie umiem zaakceptowac siebie, a przede wszystkim swoich slabosci. Bardzo to wszystko trudne. Gdyby tak mozna bylo oplakac to wszystko i znalezc ukojenie…

      Robbo
      Uczestnik
        Liczba postów: 17

        Mi sie wydaje, ze potrzeba tez odwagi, zeby dostrzec, jak bardzo rodzice byli krzywdzacy i niedoskonali. Czasem chce zachowac ich dobry obraz, ale jest to troche na sile. Daje to takie poczucie, ze moze skoro oni nie byli tacy zli, to i ja nie jestem taki zly. Najtrudniej mi zaakceptowac fakt, ze tak bardzo w wielu wymiarach jestem do nich podobny, to rodzi lęk, ze sam dzialam niepozytywnie na swoje otoczenie, czyli znowu rodzi sie poczucie winy i kolo sie zamyka.

        Fenix
        Uczestnik
          Liczba postów: 2551

          Robbo Ty dostrzegasz, że coś nie gra. To jest bardzo dobry moment, żeby zmienić swoje życie. Nie bój się tego. 🙂

          Robbo
          Uczestnik
            Liczba postów: 17

            Dziekuje za slowa otuchy 🙂 chyba nie bardzo wiem, od czego zaczac po prostu.

            mojabajka
            Uczestnik
              Liczba postów: 27

              nie wybaczylas im tego , ciagle bedziesz ich obwiniala, w taki sposob nigdy nie uwolnisz sie calkiem od przeszlosci. nie probuje narzucac Ci swojego myslenia tylko pokazuje Ci inny kierunek, nie zamykaj sie tylko szukaj , nie wszysstko jest czarne albo biale , brakuje Ci pokory

              Fenix
              Uczestnik
                Liczba postów: 2551

                Mojabajka nawet nie wiesz ile kierunków przerabiałam 🙂 Dziękuję za uwagi i życzę szczęścia. 🙂

                Fenix
                Uczestnik
                  Liczba postów: 2551

                  Robbo już zacząłeś. Dostrzegłeś problem, przełamałeś się i napisałeś tu na forum. To już jest dużo. 🙂

                  mojabajka
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 27

                    fenix ja jedynie widze ze w duzym stopniu rozumiesz to , ale piszac ze Ty poradzilas sobie z przeszloscia a ja pokazujac Ci ze wcale tak nie jest bo nie przerobilas nie wybaczylas rodzicom krzywd dalej ich winisz , w taki sposob wciaz to siedzi w tobie a nie sie tego pozbylas. nie uciekaj od tego nie unikaj tego tylko  staw temu czola i poradz sobie naprawde z ta przeszloscia. a nie udawaj przed samym soba ze Ci sie to udalo skoro sama widzisz ze nie dokonca jest tak jak napisalas

                    Fenix
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 2551

                      I jaką widzisz receptę?

                      mojabajka
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 27

                        piszesz ze to jest ich wina przyznalas ze nawalili zgadza sie, a czy im to wybaczylas?

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 56)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.