Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › problem DDA a religia
-
AutorWpisy
-
Anonim13 grudnia 2005 o 16:30Liczba postów: 20551
darius, nikt nie twierdzi, ze jestes potworem. Ja nic nie napisalam ze nie szanuje toich wyborowow. Nic nie napisalam o szacunku, czy jego braku. Ja pisalam tylko o sobie i moich przekonaniach nie napastujac nikogo. Ja nie wierze w kosciol katolicki i tyle. Jesli ktos wierzy i jest to mu potrzebna to prosze bardzo jego/jej wybor. Nie uwazam tez ze ktos jest lepszym czy gorszym czlowiekeim daltego ze wierzy.
Uwazam ze kazdy moze miec swoje wlasne przekonania. Ja tez przeszlam przez wiare oznajmiana w Kosciele katolickim. Ja tez kiedys wierzylam i to bardzo, tylko nie moglam pogodzic sie z pewnymi dogmatami i zaczelam szukac glebiej. Znam tez czesciwo historie kosciola i pare bardzo waznych wyborow podejmowanych na synodach czy poza nimi, ktore wpynely na to jaki jest kosciol katolicki teraz. Poza tym mieszkajac wiele lat poza Polska wiem tez ze interpretacje nawet tej samej religii bywaja rozne w roznych krajach.
Chcialam jeszcze owiedziec cos na temat komunikacji. Czesto ludzie, ja tez oceniaja wypowiedzi innych przez pryzmat wladnych kompleksow, strachu, bolu, wiary cze czego tam jeszcze. Przez to czesto nie sluchaja tego co inni maja do powiedzenia tylko slysza to co chca uslyszec.
Pozdrawiam guniaAnonim13 grudnia 2005 o 18:17Liczba postów: 20551Mam pytanie …..czy piszac pod dwoma (a może więcej) nickami można dostac rozdwojenia jażni ? To nie do Ciebie Gunia……też jesteś OK …..tylko że trzeba miec do Ciebie cierpliwośc….. ( nie pisze mi c – ci -c – z kreska…..czemu ?)
Anonim13 grudnia 2005 o 21:59Liczba postów: 20551Janusz dziękuję za troskę! Nie, nie jestem schizofrenikiem. Już od dobrych kilku dni konsekwentnie zmieniłem swoj nick, po pierwsze i najważniejsze zgodnie z tradycja, by mowić sobie po imieniu i nie stwarzać dystansu, po drugie pozwala mi to więcej wypowiedzieć siebie, niż w roli jaka skazuje mnie bycie osoba duchowna. Jak wiesz nie tylko na tym forum budzi to rożne uczucia, od akceptacji po skrajne odrzucenie! Staram się pisać jednorodnie o swoich doświadczeniach oraz dzielić się swoimi opiniami przestrzegajac zasad komunikacji w grupie! Jeśli dokładnie to prześledzisz, przekonasz się o tym! Dla jasności dodam, że Darius to nick name – imię ks. Dariusz z Londynu, ktorym to zwracaja się do mnie moi angielscy przyjaciele! Oni nauczyli mnie starej angielskiej zasady: "Smile and the world smiles with you, cry and you cry alone!" – "śmiej się a cały świat będzie się śmiał z toba, płacz ale płacz w samotności!
Anonim16 grudnia 2005 o 19:35Liczba postów: 20551Och Januszku kochany tak sie ciesze ze ktos chce miec torche cierpliwosci do mnie.
Jesli to do mnie ze nie pisze z kreskami to dlatego ze nie mam polskich liter. Jesli je gdziesmozna sciagnac z internetu to ja chetnie, tylko prosze mi powiedziec gdzie. jesli je trzeba gdzies kupic to tez chetnie tylko tez z adresm. Sciskam GuniaAnonim16 grudnia 2005 o 19:39Liczba postów: 20551Och Januszku kochany tak sie ciesze ze ktos chce miec torche cierpliwosci do mnie.
Jesli to do mnie ze nie pisze z kreskami to dlatego ze nie mam polskich liter. Jesli je gdziesmozna sciagnac z internetu to ja chetnie, tylko prosze mi powiedziec gdzie. jesli je trzeba gdzies kupic to tez chetnie tylko tez z adresm. Sciskam GuniaAnonim17 grudnia 2005 o 00:26Liczba postów: 20551Pozdrawiam wszystkich uczestnikow forum a szczegolnie czytajacych post o problemie DDA a religii! Chciabym zacytować fragment z rozważan znanego ks. Marka Dziewieckiego o duchowości:
"Duchowość zaczyna się dopiero tam, gdzie człowiek wznosi się ponad swoje ciało i ponad swoja psychikę, aby postawić sobie pytanie o to, jaki sens ma jego ciało, jego myślenie i jego emocje, a także jaki sens ma on sam oraz życie, ktore stało się jego udziałem. Niezwykłościa sfery duchowej jest zatem fakt, że tylko w tej sferze człowiek może zapytać o własna tajemnicę nie z jakiejś perspektywy czastkowej (np. cielesnej czy psychicznej), lecz z perspektywy całej swojej rzeczywistości jako osoby. I tylko w sferze duchowej człowiek staje się kimś w pełni wolnym. Wolność ludzka oznacza bowiem w swej istocie zdolność zajęcia świadomej i dojrzałej postawy wobec siebie i świata wokoł siebie. Nie ma zatem wolności bez duchowości".
Rozważania o duchowości i religijności sa moja pasja. Uważam, że dla DDA kwestia rozwoju duchowego, rozwoju osobistego jest podstawowa, oznacza przekroczenie swoich problemow wynikajacych ze zranien dziecinstwa. Pewna część materiałow o duchowości i religijności zamieściłem na stronie moich przyjacioł: http://www.teper.pl/forum Zapraszam do dzielenia się tak sukcesami w tej dzidfzinie jaki i watpliwościami! Darius
a jaki jest stosunek religii do wybaczenia rodzicom?
Anonim17 grudnia 2005 o 22:26Liczba postów: 20551Bardzo często DDA w stosunku do rodzicow myla nienawiść z gniewem. Nienawiść jest czymś złym, gniew niekoniecznie. Nienawiść jest chęcia szkodzenia drugiej osobie. Bardzo rzadko DDA rzeczywiście pałaja nienawiścia rozumiana jako chęć zemsty. Przeciwnie – często sa bardziej od innych lojalne wobec rodzicow. Natomiast gniew na rodzica wynika z miłości do niego. Każde dziecko potrzebuje być kochane i kochać – czyli moc wyrazić swoja miłość rodzicom. Jeśli nie może tego uczynić – gniewa się, bo chce to czynić, ale rodzic nie daje mu ku temu możliwości. Jeśli jednak rodzic zmienia stosunek do wspołmałżonka i dzieci, to także dzieci łatwo zmieniaja swoja postawę.
Witam
prosze ksiedza czym sie rozni program 10 krokow DDA od 12 krokow DDA
obecnie jestem na terapii indywidualnej dda
Czy jest jakas rożnica wedlog ktorego programu bede pracowac nad soba
PozdrawiamOdniosę się do trzech poprzednich postow . Stosunek religii do wybaczania jest zawarty w kilkuset grubych ksiażkach. Gniew łatwo przeradza się w nienawiść.Rożnica między 12 a 10 krokami jest taka ,że 10 krokow DDA jest niekompletne 🙂
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.