Ja, ze jestem DDA odkrylam 3 dni temu. Wpisujac w wyszukiwarke frazy ktore przytafiaja mi sie w zyciu codziennym, strona DDA byla chyba 2 wynikiem. Weszlam I czytalam.. Wszystko pasuje. Najpierw chyba szok, niezrozumienie, jak to ja?, to niemozliwe.. teraz natomiast (moze to wydawac sie dziwne) poczulam ulge. Kiedys probowalam psychoterapeuty bo mialam problemy w zwiazku, nigdy natomiast nikt mi nie wspomnial ze moge byc DDA. I teraz – umowiona jestem na pierwsze spotkanie z psychoterapeutka we Wroclawiu. Zarezerwowalam wizyte na stronie www, napisalam rowniez wiadomosc do tej Pani mowiac z czym przychodze. Bylo to okolo 2 dni temu I do tej pory nie odpisala. Zaczynam myslec, ze to zly pomysl, ze ta babka mnie juz z gory olewa, ze ma mnie w dupie, ze nie zasluguje na terapie.. Pewnie tak nie jest no ale DDA ciezko jest do tego przekonac.. Dzis mam jeden z gorszych dni.. w srodku jestem pelna strachu, bolu, bezradnosci natomiast na zewnatrz sie usmiecham, zartuje, rozmawiam. Czuje, ze te dwie odrebne „osoby” w moim ciele juz nie dadza rady dluzej wspolpracowac.. Wybaczcie jesli nie jest to w ogole temat w ktorym powinnam pisac..