Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 52)
  • Autor
    Wpisy
  • Dot27
    Uczestnik
      Liczba postów: 53

      Hej! Daleko mi do oceniania Ciebie, Twojej sytuacji, ale z tego co piszesz nachodzi mnie jedna myśl : odejdź i walcz o SIEBIE. Ja na Twoim miejscu zaczęłabym zbierać dowody (skoro boisz się, że żona oskarży Cię o rozpad rodziny) a później starać się o opiekę nad dziećmi… Nie wiem w jaki sposób traktuje Wasze dzieci, ale jeżeli w stosunku do ich jest taka sama jak w stosunku do Ciebie, to zabieraj je i uciekaj gdzie pieprz rośnie. Toksyczna kobieta, która wyssie z Ciebie wszystko co dobre. Już i tak dzieciństwo miałeś ciężkie, teraz czas walczyć o siebie. Istnieje wiele fundacji, które oferują pomoc psychologiczną a przede wszystkim prawną. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale wystarczy google abyś takową pomoc znalazł. Powodzenia! P.S Gdybyś miał jakieś pytania to tu na forum zawsze ktoś pomoże 😉 Trzymaj się!

      Dot27
      Uczestnik
        Liczba postów: 53
        w odpowiedzi na: Czy ktoś też tak ma? #480225

        Hej! Na początek – bardzo dobrze, że napisałaś. Nie jestem psychoterapeutą ale czytając Twój post czułam się tak, jakbyś pisała o mnie! Bardzo Ci współczuję, bo nie dość, że nie miałaś dzieciństwa to jeszcze do tej pory zmagasz się z toksyczną matką…. Najważniejsze jest to abyś się nie poddawała. Musisz chodzić na terapię, bo bez tego ani rusz. Nie będę Cię oceniać, bo nie od tego tu jesteśmy, ale po tym co napisałaś uważam tak jak wyżej… Terapia to jedyna opcja, sama sobie z tym nie poradzisz. Ja zaczęłam dziś po raz trzeci. Dwa poprzednie razy nie wyszły, bo nie czułam się do końca pewna w swym postanowieniu, ba! nawet sądziłam, że dzieciństwo już jest poza mną i dam radę, jednak jak widzisz, to nie prawda. Niestety przeszliśmy bardzo traumatyczne chwile ale żyjemy, jesteśmy tu nadal i choćby to, że próbujemy złapać kontakt z innymi DDA już samo w sobie jest mega rzeczą, z której powinnismy być dumni. Uwierz w siebie, daj sobie czas na przemyślenia. Może fajnie abyś spisała to wszystko w zeszycie, do którego tylko Ty będziesz miała dostęp? Mi bardzo pomagało wyrzucanie z siebie tego całego shitu na kartkę papieru… Pamiętaj, jak będziesz chciała pogadać to zawsze możesz pisać prywatnie na messenger bądź email (podam jeśli będziesz miała ochotę) 🙂 Trzymaj się!

        Dot27
        Uczestnik
          Liczba postów: 53

          A czy posiada ktos podrecznik czas na wyleczenie?

          Dot27
          Uczestnik
            Liczba postów: 53
            w odpowiedzi na: Za co się lubię #473628

            AnaM_25 Jesli chcesz to pisz na gg badz email ( 51582240, email: ala1990x@gmail.com), moge odpowiediec na Twoje pytania i oczywiscie zdradzic jak to u mnie wszystko wyglada 😉 Pozdro!

            • Ta odpowiedź została zmodyfikowana temu przez Dot27.
            Dot27
            Uczestnik
              Liczba postów: 53
              w odpowiedzi na: 47 lat i dramat DDD #473591

              Aleksandra96, „badanie dziala terapeutycznie”.. ?

              Dot27
              Uczestnik
                Liczba postów: 53
                w odpowiedzi na: 47 lat i dramat DDD #473590

                Alizee, walcz kobieto walcz, bo jedno zycie masz 😉 Fenix, rozumiem, ze terapie juz masz za soba?

                Dot27
                Uczestnik
                  Liczba postów: 53

                  SzklanyCzlowiek30, no nie wiem nie wiem, ja akurat uwazam ze i facet i kobiety maja mniej wiecej tak samo. A jesli chodzi o bycie zakompleksionym, to jak swiat wiecznie powtarza, powtorze takze i ja, kazdy sam w sobie jest zajebisty 😉 Pzdr

                  Dot27
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 53
                    w odpowiedzi na: Szukam dziewczynhy #471685

                    Hehe jak bym slyszala siebie 😀 ja tez jak nie dostaje odpowiedzi to atak, ale mam tak tylko z plcia przeciwna, nawet osttanio zostalo to potwierdzone 😉 czyli jesli chodzi o female – male relacje to tez u mnie chujnia, aczkolwiek nie szukam, i jakos sama ze soba narazie coraz bardziej happy 😉 Pozdrawiam

                     

                    Dot27
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 53

                      A ja myślę, że w sumie to on powinien zdecydować czy ta terapia mu pomaga czy nie. Każdy przechodzi przez to według swego tempa, dla mnie mogę się z tym uporać w 3mc, a dla innego terapia może trwać i 5 lat. Ja myślę, że miłość może przezwyciężyć wiele. Rozmawiałaś z nim tak na poważnie, bez krzyków na siebie, bez wypominania? Z drugiej strony, jeśli już naprawdę używa w stosunku do Ciebie wulgaryzmów czy niemiłych słów, to też sobie na to nie pozwalaj. Porozmawiaj z nim i zobacz jak wam to wyjdzie 🙂 Trzymam kciuki, powodzenia

                      Dot27
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 53

                        Fenix, wow, ja się akurat tutaj z Tobą zgodziłam :O Nie chodzi o udowadnianie, a o rozmowę! Powtarzam po raz kolejny.. jesteśmy tu po to aby się wspierać a nie ze sobą walczyć, także dla mnie temat na paradoksalnie „nasz temat” jest finished, chill out.

                         

                        some1, no właśnie, ale pamiętajmy, że DDA mają więcej siły niż niejeden dzieciak, który miał dzieciństwo. Walcz i się nie poddawaj. Trzymam kciuki, powodzenia

                         

                         

                         

                         

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 52)