Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Znowu to samo :( #60602
Więc każdą sprawę jaką się tutaj opisze uważasz za użalanie??? I najlepiej jak od razu pójść na terapię… nawet jak ktoś do końca w to nie wierzy?
To po co piszą tutaj ludzie???Uważam, że do terapii trzeba dojrzeć…
Nie martw się… ja tu już nie napiszę.
Pa
w odpowiedzi na: Znowu to samo :( #60588No to będzie moja terapia, więc chyba to ja mam coś do powiedzenia.
Na tym forum jestem już ponad 2 lata… Nikt mnie do tego nie zmusi. Sama zadecyduję…Pozdrawiam…
w odpowiedzi na: Znowu to samo :( #60573Wiecie co się stało ostatnio???
Moja mama w końcu zaczęła olewac ojca:D I staje się osobą, która interesuje się własnymi dziećmi:D
Po tylu latach. Nawet poszła na policję, żeby zgłosić ojca:D:ohmy: :laugh:
Co do terapii… w przyszłym roku zapewne będę mieszkać w wawie… więc tam coś poszukam.
w odpowiedzi na: Znowu to samo :( #60448Janusz, tak ochrzaniałeś mnie właśnie jakieś 2 lata temu (i nie tylko Ty).
O i jednak ktoś mnie pamięta;PCo do tej całej sytuacji, kasy nie mam skąd wziąć. ale już niedługo kończę inżyniera, to zapewne będę zmuszona pójść do pracy…
A ojciec, powinien być osoba, która szanuje: siebie, żonę i dzieci!w odpowiedzi na: Znowu to samo :( #60443Ale On mi daje kasę na życie, bo mieszkam w akademiku daleko od domu.
Trochę trudno mi jest zupełnie odrzucić, to że jednak to mój ojciec.A co do terapii… Już na tym forum trochę siedzę… i do terapii, to nie wiem, kiedy się przekonam.:dry:
w odpowiedzi na: Znowu to samo :( #60436To po chol.erę robi nadzieję…
Wkurza mnie On… i to, że mama nie umie Mu ”dokopać”. Zeby miał nauczkę. Ja nawet już myślałam nad tym, żeby na Niego kogoś nasłać i na tą babę, żeby dostali porządnie…
Wiem, że to głupie, ale czuję taką bezsilność i wkurzenie:[A tyle czasu było dobrze :[
w odpowiedzi na: DDA-użalasz się nad sobą! #60340Użalanie nad sobą… nie jest mi obce. Niestety, jak już dzieje się coś źle, to wtedy jestem jak maszynka do obrażania i wymyślania sobie.
w odpowiedzi na: Rozstanie…nie chce mi się żyć… #60339Wg mnie, jak koniec to koniec. Naprawdę nie warto znowu wracać, tym bardziej jeśli związek jest toksyczny. Piszę tak, bo sama jestem DDA i byłam w związku z taką osobą. Myślałam przez prawie 3 lata, że się zmienimy, starałam się, ale niestety On tego nie widział. Sądził, że wszystko robię źle. Walczyłam kilka miesięcy, poddałam się. Dopiero jak z Nim zerwałam, to dostał takiego kopa a zarazem energii, żeby się zmienić- bo chciał wrócić. Ale ja już nie chciałam…
Teraz jestem w kolejnym związku i nie czuję tego strachu i napięcia, że zrobię coś źle. A dla DDA to ważne.Teresko uważam, że musisz spróbować, powolutku uczyć się żyć bez Niego. Nie ma sensu się męczyć całe życie. Bo może być naprawdę dużo lepiej:)
Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko:)
w odpowiedzi na: o rodzicach #60265kaktus:) dziękuję też za te linki. Właśnie słucham audycji o rodzicach. Tyle z mojego domu relacji omawiają… :dry:
w odpowiedzi na: Porozmawiajmy o złości na rodziców #60253Na mamę za to, że gdy jest dobrze to włazi w tyłek ojcu i Nas ma gdzieś. Za to, że jest chłodna i nie poznałam, co to prawdziwa kochająca mama.
N ojca, że znowu wrócił do kochanki i znowu pije.
(zawsze jak do tamtej wraca, to pije i ma nas w d.upie ;( ).Nie kocham ich. Chyba nawet gardzę nimi… i sobą.:dry:
Edytowany przez: dziuba^, w: 2009/01/25 18:11
-
AutorWpisy