Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: co mam zrobić, jak się odciąc od ojca? #475997
<div class=”fusion-page-title-captions”>
<h1 class=”entry-title”>aiwlys1986 witaj, ja się urwałam od ojca bardzo późno w swoim życiu, bo mając prawie 30 lat, i też było trudno, jednak już nie chciałam cierpieć, a ja nie mogłam nic zrobić z jego piciem. Wybrał alkohol, jego wybór ale ja już nie chciałam widzieć go pijanego, czy bać się że mnie pobije. Niestety, mój ojciec wytrzeźwiał jak wielu alkoholików, czyli wtedy kiedy umarł. Pomimo że w tym roku minęło 10 lat jak nie żyje, nadal walczę o siebie, nadal chodzę do psychoterapeuty, walczę, by nie zatruwać innym życia, np. życia mojego partnera. Nie przez nas pije rodzic alkoholik i niestety my nie jesteśmy wstanie zrobić by rodzic przestał pić. Najważniejsze jest nasze życie, nasze zdrowie i jak rodzić nie ma ochoty uczestniczyć w tym przez alkohol musimy odpuścić. Walczyłam długo by była rodzina, walczyłam długo by mój ojciec wytrzeźwiał. Wybrał inaczej.</h1>
</div>
<div class=”fusion-page-title-secondary”></div>w odpowiedzi na: Poczucie samotności z powodu braku przyjaciół #475984Dzień dobry
Ja też mam podobnie. trudno mi mieć przyjaciół. Po pierwsze moje oczekiwania, po drugie poczucie, że nie mam nic im do zaoferowania, po trzecie strach przed odrzuceniem powoduje, że sama wolę odrzucić sprowokować coś, taki mój sabotaż. Bo mniej boli jak ja zerwę kontakt niż gdyby ktoś zerwał kontakt ze mną. Takie trudne relacje z drugim człowiekiem. A ostatnio usłyszałam Maria by mieć przyjaciół najpierw zostań swoim przyjacielem i to jest najtrudniejsze. Bo jak mnie ma ktoś polubić być moim przyjacielem jak ja się siebie tak bardzo źle oceniam, jak ja się sama w swoim bagienku tarzam bo za dużo myślę o tym co było a nie o tym co jest,
A jak jest dobrze jak nigdy w życiu. Jest tak jak chciałam chlipiąc jako dziecko po pobiciu przez ojca, a jednak nie potrafię być szczęśliwa, coś mi bardzo przeszkadza, coś męczy coś co ktoś z boku nie rozumie.
a i usłyszałam przyjaźń to nie że się będziesz komuś żaliła jak trudno ci było albo jak trudno ci jest, bo można zniechęcić sobą nawet świętego. Ja już kilku świętych odstraszyłam.
Maria DDA
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #365045Ja mam doła niestety
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #322339Ja niestety kolejna porażka zw. z moim zdrowiem i jestem zła i nie wiem co źle robię a może nic nie robię i tak się dzieje nie wiem jak się z tym uporać. Stres zajadam, staram się coś robić ale nie ma efektu a bardziej jest efekt odwrotny od zamierzonego.
ech porażka, porażka mnie samej wobec siebie ech
wrrrrrrr
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #321563A ja dziś czuję się podenerwowana i niespokojna, nie mam pojęcia co z tymi emocjami zrobić.
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #320483Ja już długo chodzę, bardzo długo.
ja zaczełam jak jeszcze żył mój ojciec, a jak umarł to myślałam ze się wszytko skończyło, a jednak nie.
Czas ogarnia mnie zwątpienie, że nikt i nic mi nie może pomóc, ale niewielkie zmiany są, może nie takie jakbym ja chciała ale są.
Amazonka, psycholoszka pomaga mi jakoś radzić sobie ze złością i unikaniem ludzi.
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #320481Amazonka brawo bardzo podoba mi się twój wpis
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #320480Bonitka, ja nie wiem jak to jest ale jest gajnym tatą jak nie pije a jak pije ???
Ja osobiście boję się alkoholu, i związku z kimś kto by pił,
Ja wiem jak dziecko przeżywa gdy jeden z rodziców pije, Bonitka jak jesteś DDA, to sama wiesz jak wygląda życie u boku ojca alkoholika,
Wiem też, że jak ktoś pije tak sobie nie od razu przestania a na pewno nie uratujesz go ty.
Ja wiem co alkohol robi z człowiekiem, jestem tego ofiarą, która teraz musi robić wszystko by żyć, by nauczyć się żyć.
Pomyśl czy ty i twoje dziecko nie zasługuje na lepszego człowieka obok siebie.
Ja kiedyś podjełam bardzo ostrą decyzję, i rozstałam się choć fakt nie było dziecka wiec inna łatwiejsza sytuacja
Przytłoczona, myślami, poczuciem winy, czy ciągłym ponaglaniem???
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #320459ja też mam zdiagnozowaną depresję i zespół stresu pourazowego, no trudna jest walka o życie
Amazonka uściski
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #320446zapewne na chaosie nie, ja pomimo ze chodzę do psycholoszki to daleko do tego
-
AutorWpisy