Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Dziś czuję się …..
-
AutorWpisy
-
Amazonka nie mam dość dużego doświadczenia jeśli chodzi o psychologów, ponieważ chodzę od początku do jednej (zaczęłam w listopadzie) Jednak myślę, że może warto porozglądać się za kimś innym jeśli czujesz się tam nieswojo. Różni psychologowie to różne metody pracy. Za to ja dużo gadam a cisza z jej strony czasami mnie przytłacza ale wiem, że to czas dla mnie. Ona doskonale wie kiedy możemy iść o krok do przodu w rozmowie. Ja od pierwszego/drugiego spotkania polubiłam te spotkania a na dodatek wychodzę zawsze spokojniejsza niż wchodziłam.
Więc pomyśl, poczytaj opinie o innych specjalistach. Przecież robisz to dla siebie 😉 a to, że zrobisz komuś zrobisz przykrość (?) To Ty jesteś w tym najważniejsza.
Dlaczego zawsze co fajne to zmieniają Ta strona wcale mi sie nie podoba 🙁
Kiedy się słyszy nieprzyjemną prawdę o sobie to pojawia się gniew – właśnie tak teraz mam!
A ja dziś czuję się podenerwowana i niespokojna, nie mam pojęcia co z tymi emocjami zrobić.
Dziś czuję dziwny spokój, taki od którego mi się nic nie chce robić. Spędzanie czasu samemu ze sobą chyba najtrudniejsze.
Samotnabardzo, halo, zmiany są dobre! Wszystko się rozwija, zmienia, takie jest życie. Nie rozpaczaj nad takim błahostkami. 🙂
Ja czuję akceptację wobec tego w jakiej jestem teraz sytuacji, zauważyłam że przestałam walczyć z rzeczywistością. Fajne uczucie
I nie zdałam, nawet z placu nie wyjechałam. Zawaliłam taką głupotę! Źle ustawiłam sobie lusterka, bo jakoś się zacinały i uznałam, że trudno „jakoś to będzie”, no ale nie było.. A egzaminator to jakiś chamski gbur, wrzeszczał do mnie jakby miał o co. Za tydzień kolejna próba. A dzisiejszy negatyw spróbuje zostawić to za sobą i wynieść z niego nauczkę.
roskins
bez spiny są drugie terminy 🙂
sdsdsdsds, no jasne 😀 Staram się to sobie wmówić, bo tylko to mi zostało w tej sytuacji. Chociaż jakieś głupie myśli przebiegają mi przez głowę, żeby w ogóle zrezygnować, ALE nie poddam się. Sukces to podobno wyjście ze swojej strefy komfortu, dlatego z niej wyjdę! Albo spróbuje. Jak nie drzwiami, to jeszcze zostają okna 😛
A teraz idę pobiegać, a raczej zabiegać swoją złość i frustrację. Potrzebuje ze sobą pogadać 🙂
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.