Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Bez daleszego planu na zycie..

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 59)
  • Autor
    Wpisy
  • Fenix
    Uczestnik
      Liczba postów: 2551

      Pytanie, czy jest w stanie zupełnie zrezygnować z picia nawet tego jednego piwa i jak się wtedy zachowuje.

       

       

      Alizee
      Uczestnik
        Liczba postów: 409

        Witaj Fenix 🙂 Nie wiem jak jest teraz bo mam z nim bardzo słaby kontakt ale z tego co widzę w ich domu zawsze jest zapas piwa co najmniej na tydzień, jakieś wino wódka podejrzewam, że tak stopniowo tam sobie popija codziennie wieczorem. Kiedyś tam mi powiedział, że jak idzie do lekarza to go prosi, że ma mu dać tylko takie lekarstwo przy którym można pić bo on jest pijakiem i lubi sobie codziennie piwko po pracy wypić. Ale wydaje mi się, że jakby był przyparty do muru to chyba by nie pił jakiś nie wiem obłożnie chory. No i widzę, że na pewno jego dzisiejsze picie jest na pewno bardziej dojrzalsze.

        Nieomylna01
        Uczestnik
          Liczba postów: 398

          Napisałaś Alizee czym?według Ciebie ? jest alkoholizm . To jest choroba . Nieuleczalna i śmiertelna jak każde inne uzależnienie . I tak jak w przypadku każdej choroby określa ją zbiór objawów  i diagnoza a nie to co kto uważa . Czy jesteś w stanie powiedzieć ?według mnie to jest nowotwór jelita grubego ? ? A może lekarzem jesteś ? A może z jakiegoś innego powodu dajesz sobie prawo do stwierdzenia czy ktoś jest chory czy nie ?

          Alizee
          Uczestnik
            Liczba postów: 409

            Dlatego napisałam, że według mnie tak wygląda alkoholizm. I raczej u mojego ojca nie jest to alkoholizm tylko po prostu chyba lubi alkohol i tyle. Nie widać po nim, żeby to była choroba śmiertelna i nieuleczalna. Nie widzę, żeby się zapijał. Mimo, że miewał różne jazdy po alkoholu w młodości, lubił imprezować upijać się to może to po prostu błędy młodości i to że długo nie mógł dorosnąć niż alkoholizm.

            Nieomylna01
            Uczestnik
              Liczba postów: 398

              Mam odczucie ze mnie nie zrozumiałaś . Powiem raz jeszcze , może prościej . Tylko specjalista może stwierdzić chorobę . Nie istnieje stwierdzenie ?ja uważam ? nie ma nic do ?uważania ? w temacie choroby . Ty diagnozujesz swojego ojca w tej chwili . Dla tego pytam czy jesteś lekarzem . ?

              Alizee
              Uczestnik
                Liczba postów: 409

                Nie lekarzem nie jestem. Nie znam się na tym. Po prostu widzę różnicę miedzy np. moim wujkiem alkoholikiem, który zapił się a moim ojcem.

                Nieomylna01
                Uczestnik
                  Liczba postów: 398

                  U każdego chorego  choroba przebiega tak samo ? Różnice w przebiegu choroby , zwłaszcza tak złożonej jak uzależnienie , są normą. Nie dowodzą diagnozy czy jej braku .

                  Nieomylna01
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 398

                    Miliony alkoholików nigdy się nie upija , pracują , maja rodziny , nie są agresywni .

                    Alizee
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 409

                      Sądzę, że jak by był alkoholikiem to już by dawno został zdiagnozowany. I każdy w rodzinie miałby już dość tego, że pije.

                      Alizee
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 409

                        ”Miliony alkoholików nigdy się nie upija , pracują , maja rodziny , nie są agresywni .” Jakoś nie mogę w to uwierzyć szczególnie z tym nigdy.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 59)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.