Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Bez daleszego planu na zycie..

Przeglądasz 10 wpisów - od 21 do 30 (z 59)
  • Autor
    Wpisy
  • Nieomylna01
    Uczestnik
      Liczba postów: 398

      To nie kwestia wiary lecz wiedzy . Nie pisze tego co uważam , sadze czy mi się wydaje.

      Alizee
      Uczestnik
        Liczba postów: 409

        Więc jaki jest sens w byciu alkoholikiem, który się nie upija?

        Fenix
        Uczestnik
          Liczba postów: 2551

          Niektórzy lubią utrzymywać ciągły stan lekkiego wstawienia. Może życie wydaje im się mniej ponure, problemy nie są tak istotne, życie nabiera barw.
          A przede wszystkim wtedy łatwiej okłamywać samego siebie, że nie ma się problemu z piciem.

          Nieomylna01
          Uczestnik
            Liczba postów: 398

            Sens ? W byciu alkoholikiem ? Wybacz Alizee , ale dla mnie tak to pytanie jak i moje dalsze zaangażowanie w te rozmowę nie ma sensu. Na zakończenie dodam , być może skorzystasz , może nie ; wiedzę najlepiej zdobywać u źródła . Warunkiem potrzeba i wola jej zdobycia .

            Alizee
            Uczestnik
              Liczba postów: 409

              Ale Fenix z tym w zasadzie można żyć i to długie lata. Moja babcia ma dziś prawie 80 lat a też piwko codziennie pije a jak jakaś rodzinna impreza to ostatnio sześć piw jej naliczyłam a wcześniej wciągu dnia coś tam jeszcze piła zapewne. I po niej też w zasadzie nic nie widać, że tyle wypiła.

              Alizee
              Uczestnik
                Liczba postów: 409

                Dobra pewnie po prostu jestem na tyle głupia, że nie rozumiem co to jest alkoholizm.

                Fenix
                Uczestnik
                  Liczba postów: 2551

                  To prawda. Tak można żyć długie lata. Długie lata można się oszukiwać. Zwłaszcza jeżeli otoczenie nie widzi w tym nic nienormalnego i tylko utwierdza w przekonaniu, że wszystko jest w porządku.

                  Jeżeli ktoś nie jest w stanie powstrzymać się od robienia czegoś, to jest już jakiś sygnał, że dzieje się coś nie tak. Może być to nawet wypicie pół szklanki piwa, zjedzenie jednego cukierka, jeżeli powstrzymanie się budzi pewną frustrację.

                   

                   

                   

                  Fenix
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 2551

                    Alizee nie jesteś głupia. Chodzi o to, że pewne rzeczy wydają się ludziom normalne, nie budzą wątpliwości, bo wychowali się w takim a nie innym środowisku. Dopiero zetknięcie się z innymi wzorcami zachowań, może sprawić, że zaczyna się dostrzegać pewne nieprawidłowości.

                    Przypomnij sobie jak reagujesz na zachowanie swojego obecnego partnera. Dla Ciebie jest dziwne, bo nie miałaś może wcześniej do czynienia z takim a nie innym zachowaniem.

                    Dla dziecka, które było np. bite, na które krzyczano, dziwnym może się wydawać zachowanie rodziców jego koleżanek i kolegów. Zachowanie wyrażające akceptację, miłość, cierpliwość, gdzie za przewinienia dziecko nie jest karane biciem i wrzaskiem, tylko rodzice próbują coś wytłumaczyć.

                    Alizee
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 409

                      Właśnie wychodzi na to, że chyba do tej pory żyłam w jakimś innym świecie. To co mam teraz uważać ojca za alkoholika, Fenix?

                      Alizee
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 409

                        Czuję się głupia bo jakoś inni wiedzą czy ich rodzice mają problem z alkohole czy nie. Tylko ja jestem jakaś ułomna.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 21 do 30 (z 59)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.