Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Dystans.

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 51)
  • Autor
    Wpisy
  • Torquemado
    Uczestnik
      Liczba postów: 901

      Kilka razy usłyszałem od innych osób, że jestem zdystansowany i w ich głosie odczułem pretensję o to, zarzut, że nie zabiegam o nie. Wczoraj usłyszałem to kolejny raz – mianowicie, że nie mówię komplementów, że traktuję z góry drugą stronę (tym,że utrzymuję dystans?) i inne tego typu banały. O mało co mnie szlag nie trafił, ale powstrzymałem się od gniewu. Cholernie mnie takie sytacje drażnią. Jak w ogóle można domagać się od innych czegoś więcej niż życzliwej obojętności? Dla mnie to przejaw narcyzmu i nic więcej. Za kogo, do jasnej cholery uważają się kobiety, gdy domagają się kompelementów, zabiegania o nie, adorowania i innych tego typu błazeństw?

      PATRYCJA123
      Uczestnik
        Liczba postów: 471

        Drogi Torquemado, przytaczam twoje słowa z innego postu; "Nie udaję, że przejmuję się kimś, kogo nawet nie znam, kto jest tylko jednym z wielu milionów nicków w internecie. Biorę udział w dyskusji, żeby trochę namieszać i pokazać inny punkt widzenia. Lubię czasami sobie popisać, tyle". Zrobiłam to po to aby pokazać innym a powiedzieć Tobie, że poziom twoich wypowiedzi jest delikatnie rzecz ujmując poniżej poziomu wiekszości z nas. Ludzie tutaj odkrywają siebie, swoje problemy i większość z nas robi to szczerze, czasami pod wpływem różnych emocji ale z klasą nie ubliżając i nie poniżając i innych ludzi "Za kogo, do jasnej cholery uważają się kobiety, gdy domagają się kompelementów, zabiegania o nie, adorowania i innych tego typu błazeństw? " Ponadto generalizujesz "za kogo… uważają sie kobiety" ale wszystkie? w tym momencie ubliżyłeś nie jednej z nas. Zal mi Ciebie, ponieważ piszesz tyle o obojętności, gdyby tak było ten post by nie ujrzał "światła dziennego" – to jakiś paradoks twojej osobowości. Bardzo bym chciała, żeby twoje wypowiedzi korelowały z tym co robisz i czujesz. Lubisz mieszać to mieszaj ale nie używaj wulgarnych słów, bo to one świadczą o niskim poziomie twoich wypowiedzi.

        Torquemado
        Uczestnik
          Liczba postów: 901

          Patrycjo, Twoja ignorancja wprawia mnie w osłupienie. "Cholera" w moim zdaniu pełni formę wykrzyknika, tak jak np "psiakrew", "kurde". Są to tzw. wykrzykniki wtórne które wyrażają emocje piszącego, czy mówiącego, a nie epitety mające ubliżać, czy poniżać kobiety, których tak zawzięcie bronisz.
          Postawa obojętności, czy dystansu nie wyklucza okresowego ożywienia i zainteresowania czymś, bądź kimś; nie jest to żaden osobowościowy paradoks.

          PATRYCJA123
          Uczestnik
            Liczba postów: 471

            Torquemado, forma wykrzyknika o ile mnie pamięć nie myli jest jedna [ ! } – ale to pewnie wiesz z j. polskiego, dla mnie wulgarne wyrazy takiej roli nie pełnią. Wierzę, że Twój zasób słownictwa jest na tyle bogaty, ze nie musisz uciekać sie do "prymitywnych" określeń odzwierciedlających Twoje uczucia. Fakt, ze ćos jest czasami dla ciebie obojętne a innym razem nie, świadczy o Twojej niedojrzałości i o tym że nie potrafisz się dookreślic w sprawie swoich uczuć. Osobę dojrzałą cechuje właśnie to, ze jej myśli, uczucia i reakcje są spójne. Zapytaj terapeutę o to a z pewnośćią potwierdzi moje słowa na 100%.

            Ines25
            Uczestnik
              Liczba postów: 28

              Drogi Torquemado, skoro kilka razy od różnych osób usłyszałeś tę samą uwagę pod swoim adresem, to może warto zastanowić się, czy te osoby nie mają trochę racji? Co rozumiesz przez określenie "życzliwa obojętność"? Obojętność w moim odczuciu nie może być życzliwa, przecież słowo życzliwy ma wydźwięk dodatni a obojętność to wyraz o zabarwieniu pejoratywnym, zaś Twoje wypowiedzi, nie tylko w tym poście, przesiąknięte są rozgoryczeniem. Czy uważasz, że jest coś złego w komplementach, o ile są szczere? Czy nie lubisz, gdy ktoś miło się o Tobie wyraża? Dlaczego tak się irytujesz?

              PATRYCJA123
              Uczestnik
                Liczba postów: 471

                A już myślałam, że tylko ja jestem uprzedzona do Pana Torquemado, przychylam sie i wpełni akceptuje wypowiedź niunia1985. Warto zastanowić sie nad soba Drogi Torquemado, bo im głębiej w las tym ciemniej. Wiedza o sobie boli, mozesz uciekać i chować sie pod płaszczykiem ignorancji, obojętności, złośliwości lub zrobic coś dobrego dla siebie i innych ludzi czyli zmienić się. My wszyscy mamy ze soba jakieś problemy to nie wstyd, nie na tym forum.

                matka
                Uczestnik
                  Liczba postów: 69

                  znam takiego człowieka jak ty -mój mąż , co by ci nie powiedzieć nie uwierzysz poprostu przyjdzie ten czas kiedy poczujesz TO ,oddasz siebie bez reszty ale najpierw sto razy sprawdzisz czy to TA ,podobna do ciebie jak ją spotkasz przestaniesz szukać swego miejsca na ziemi ,nikt nigdy cie nie zdobędzie dopóki ty tego nie będziesz chciał ,tak naprawda całe życie będziesz gonił za czymś ,leki ci nie pomogą ani terapia to miłość da ci to czego szukasz , a pózniej rodzina ,syn albo córka ,narazie przez pare lat osiądziesz myśląc że tak właśnie chcesz żyć dopóki demony nie dadzą znać o sobie a wtedy kiedy to nastąpi ,musisz wiedzieć jak sobie sam pomóc bo ,już nie jesteś sam nie wiem jak masz na imie te nicki doprowadzają mnie do szału ale ta postawa za pare lat ta skorupa kiedyś pęknie i poczujesz że żyjesz ,mam na imie marzena a ten twój nick .o matko jak to sie pisze? bronisz sie teraz własnie taką postawą ,luz i obojętność do czasu ……na każdego przyjdzie czas zakochania .Pozdrawiam ci nicku .

                  Torquemado
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 901

                    PATRYCJA123 zapisz:
                    „Torquemado, forma wykrzyknika o ile mnie pamięć nie myli jest jedna [ ! } – ale to pewnie wiesz z j. polskiego, dla mnie wulgarne wyrazy takiej roli nie pełnią. ”
                    To, że coś Ci się nie podoba nie oznacza, że nie istnieje. Cytuję za Wikipedią: "Wykrzykniki wtórne to takie wykrzykniki, które wywodzą się od form wyrazowych lub całych zdań i swoją funkcję pełnią wtórnie. Są to jednostki językowe zleksykalizowane, będące jedynie znakami wyrażającymi emocje mówiącego (np. psiakrew, cholera, kurczę).

                    Wierzę, że Twój zasób słownictwa jest na tyle bogaty, ze nie musisz uciekać sie do "prymitywnych" określeń odzwierciedlających Twoje uczucia. Fakt, ze ćos jest czasami dla ciebie obojętne a innym razem nie, świadczy o Twojej niedojrzałości i o tym że nie potrafisz się dookreślic w sprawie swoich uczuć. Osobę dojrzałą cechuje właśnie to, ze jej myśli, uczucia i reakcje są spójne. Zapytaj terapeutę o to a z pewnośćią potwierdzi moje słowa na 100%.”
                    W przeciwieństwie do Ciebie, nie mam takiej potrzeby, aby konsultować poprawność swojego zachowania, myślenia, czy odczuwania z jakimś terapeutą. Terapeuta nie jest dla mnie wzorem odniesienia. To tylko osoba, która w drodze nauki nabyła określoną wiedzę i praktykę, która uprawnia go do prowadzenia psychoterapii, a nie jakiś guru, który ma prawo arbitralnie orzekać o tym, co jest dojrzałe, a co nie.

                    babsi21
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 21

                      Czytam i nie dowierzam, człowiek ma swój sposób na wyrażenie siebie i swojego zdania i zaraz go tu negują. Ja też jestem dość zdystansowaną osobą. Nie cierpię komplementów, co podobno jest własnie dziwne u kobiet, ale dla mnie słowa są puste jeśli nie idą za tym czyny. Warto jednak czasami posłuchac co inni mają nam do powiedzenia na nasz temat, ale nie koniecznie przejmować się tym. Co do kobiet, no cóż zawsze jesteśmy zakompleksione dlatego te jak to mówisz "adorowania i innych tego typu błazeństw", często potrzeba nam dowartościowania (tak mi się wydaje). Taka natura hehe;)

                      matka
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 69

                        nie to nie jest tak ,,,,to forum jest pierwszym takim bezpiecznym azylem gdzie można pisać i nie wstydzić sie bo wszyscy to przechodzą, bo nie jest sie nienormalnym ,bo ludzie tu, naprawde mają za sobą ciężką przeszłość nie trzeba tych achów i echów tu sie poprostu pisze bo nikt inny cie nie zrozumie jak inny człowiek z przeszłością.Ja mam ciężką przeszłość i nie wstydze sie powiedzieć że czegoś nie umiem ,,tu nie musze nikogo grać ,tu mnie nikt nie potępi za to że nie umiem żyć.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 51)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.