Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Dystans.

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 51)
  • Autor
    Wpisy
  • ordynek
    Uczestnik
      Liczba postów: 281

      matka, czy twoja skorupa zaczęła pękać w czasie, gdy miałaś już rodzinę? Pytam, bo od pewnego czasu zacząłem obserwować, kiedy właściwie w człowieku dokonuje się rzeczywisty przełom od JAKOS-DAM-RADĘ-JESTEM-SUPER do POMOCY-MIALO-BYC-DOBRZE-STARALEM-SIĘ… Bardzo mnie to interesuje.

      Aha, i mam na imię Leszek 🙂

      PATRYCJA123
      Uczestnik
        Liczba postów: 471

        Drogi Torquemado, jeszcze raz i powoli forma wykrzyknika świadczy w tym wypadku o poziomie twoich wypowiedzi!!! Ja rozumiem, ze fajnie sie zyje w świecie w którym można robić, mówić co sie chce i nie ponosić za to rzadnych konsekwencji ale tak nie jest. Ja wiem, że ty nic nie musisz, wszyscy są niekompetentni i głupsi od Ciebie dajesz to do zrozumienia niemalże w każdym ze swoich postów. "W przeciwieństwie do Ciebie, nie mam takiej potrzeby, aby konsultować poprawność swojego zachowania, myślenia, czy odczuwania z jakimś terapeutą. Terapeuta nie jest dla mnie wzorem odniesienia". To po co chodzisz czy chodziłeś na terapię, żeby podyskutować z terapeutą kto jest madrzejszy, bo skoro ty nic nie musisz to co robisz na tym forum, bo z tego co piszesz to ty nie masz ze sobą żadnych problemów.

        Droga babsi21, zapoznaj się z innymi postami tego Pana a zrozumiesz, ze nie jestem odosobniona w swoich odczuciach względem tego Pana. Ten PAN jak sam powiedział jest tutaj na tym forum aby namieszać, są osoby które pisza pod wpływem różnych emocji czasami nawet destrukcyjnych dla siebie a ten pan chcąc wyżyc sie "artystycznie" może wyrządzic komuś krzywde, dlatego moja reakcja jest taka a nie inna. Ponadto o ile my mozemy zaszkodzic komuś nieświadomie, chcąc dobrze, zachowanie tego Pana jest celowe.

        PATRYCJA123
        Uczestnik
          Liczba postów: 471

          Drogi Torquemado, jeszcze raz i powoli forma wykrzyknika świadczy w tym wypadku o poziomie twoich wypowiedzi!!! Ja rozumiem, ze fajnie sie zyje w świecie w którym można robić, mówić co sie chce i nie ponosić za to rzadnych konsekwencji ale tak nie jest. Ja wiem, że ty nic nie musisz, wszyscy są niekompetentni i głupsi od Ciebie dajesz to do zrozumienia niemalże w każdym ze swoich postów. "W przeciwieństwie do Ciebie, nie mam takiej potrzeby, aby konsultować poprawność swojego zachowania, myślenia, czy odczuwania z jakimś terapeutą. Terapeuta nie jest dla mnie wzorem odniesienia". To po co chodzisz czy chodziłeś na terapię, żeby podyskutować z terapeutą kto jest madrzejszy, bo skoro ty nic nie musisz to co robisz na tym forum, bo z tego co piszesz to ty nie masz ze sobą żadnych problemów.

          Droga babsi21, zapoznaj się z innymi postami tego Pana a zrozumiesz, ze nie jestem odosobniona w swoich odczuciach względem tego Pana. Ten PAN jak sam powiedział jest tutaj na tym forum aby namieszać, są osoby które pisza pod wpływem różnych emocji czasami nawet destrukcyjnych dla siebie a ten pan chcąc wyżyc sie "artystycznie" może wyrządzic komuś krzywde, dlatego moja reakcja jest taka a nie inna. Ponadto o ile my mozemy zaszkodzic komuś nieświadomie, chcąc dobrze, zachowanie tego Pana jest celowe.

          babsi21
          Uczestnik
            Liczba postów: 21

            PATRYCJA123 zapisz:
            Droga babsi21, zapoznaj się z innymi postami tego Pana a zrozumiesz, ze nie jestem odosobniona w swoich odczuciach względem tego Pana. Ten PAN jak sam powiedział jest tutaj na tym forum aby namieszać, są osoby które pisza pod wpływem różnych emocji czasami nawet destrukcyjnych dla siebie a ten pan chcąc wyżyc sie "artystycznie" może wyrządzic komuś krzywde, dlatego moja reakcja jest taka a nie inna. Ponadto o ile my mozemy zaszkodzic komuś nieświadomie, chcąc dobrze, zachowanie tego Pana jest celowe.”

            Posłuchałam rady i poczytałam. O dziwo stwierdziłam jeszcze więcej: jest to najwiekszy realista na tym forum. Jest nieprzyjemny w wypowiedziach to fakt, ale ludzie wokoło tez nie zawsze są przyjemni. Zycie nas nie rozpieszczało więc czemu teraz ma być inaczej. Z takimi ludzmi żyjemy i krzywda jest wszechobecna. Czasami kilka gorzkich i niemiłych słów pomaga, czasami by się pozbierać trzeba dać ostrego kopniaka a nie użalać się bez przerwy. Ten pan tu jest właśnie od takich kopniaków a cała reszta od wspierania się i uzalania nad sobą. Ja tu jestem też by się pożalić, by posłuchać żali.

            A jeśli chodzi o samego pana Torquemado to mega szacunek za tą wypowiedz, za odwagę, że ktoś mówi to tu głośno, bo to sama prawda i prywatnie wielu psychiatrów ci to powie:

            "Ok, zgadzam się, że nasze czasy charakteryzuje większa dostępność do informacji i różnych dróg pomocy w walce z problemami, Faktem jest, że psychologów jest masa – w telewizji, w radiu, w czasopismach, w księgarniach jest zalew poradników, gabinety terapeutyczne rosną jak grzyby po deszczu. Zyjemy -mam nadzieję, że to etap przejściowy – w czasach totalnej psychologizacji życia. Nie ma chyba już niczego, na wyjaśnienie czego psychologowie nie mieliby jakieś teorii."

            Zawsze idzie wywlec jakis bród z przeszłości i zniszczyć tym psychike człowieka.

            PATRYCJA123
            Uczestnik
              Liczba postów: 471

              Babsi21, "Zawsze idzie wywlec jakis bród z przeszłości i zniszczyć tym psychike człowieka".

              Ok tylko pisząc tutaj na tym forum biorę odpowiedzialność za swoje słowa. Nie bawie sie cudzymi uczuciami a jak ty postępujesz, pytam, bo może moje zachowanie jest nienormalne?

              "Czasami kilka gorzkich i niemiłych słów pomaga, czasami by się pozbierać trzeba dać ostrego kopniaka a nie użalać się bez przerwy. Ten pan tu jest właśnie od takich kopniaków a cała reszta od wspierania się i uzalania nad sobą".

              Widzę że porozdzielałaś juz nam nasze role.:)
              Odpowiedz mi jak rozróżnisz osoby które pozytywnie zniosą tego "kopniaka" od tych które się załamią, bo piszesz" czasami" tzn kiedy? kolejne moje pytanie odnosi sie do następujacych słów;
              "Ten pan tu jest właśnie od takich kopniaków a cała reszta od wspierania się i uzalania nad sobą".
              A kim jest ten Pan, ze dajesz mu takie prawo( prawo do "wymierzania sprawiedliwości") a innym odbierasz? To że fascynuje Ciebie pod jakimś względem, nie daje mu praw większych niz innym tutaj obecnym. Ktoś zwyczajnie moze sobie tego nie życzyć i tyle.

              matka
              Uczestnik
                Liczba postów: 69

                Patrycja masz racje ,nie można tak generalizować ,jestem tu bo wszyscy to samo mają jak ja i właśnie będe nad sobą sie użalać bo akurat tu moge w życiu codziennym jestem matką ,żoną i córką ,pracownicą ,i odpowiadam za wszystkie choroby świata ,za matki humory ,za męża zły nastrój za syna szkołe ,za jego zdrowie za to aby było co jeść ,mam 35 lat i jestem zmęczona tym ,chce odpocząć ,chce aby ktoś za mnie coś zrobił ,chce czekać ąz ktoś mi coś poda ,sam od siebie ,narazie robie wszystko sama i mam dość.Kopniaki to mi życie daje , mało że kopniaki dopierd….mi,. ludzie tu są naprawde szczerzy nie ma wywyższania sie chodz jestem na tym forum naprawde krótko to jednak wiem że to jest to ,że moge pisać bo nikt mnie nie skrzywdzi nie wyśmieje . Patrycja nie warto denerwować sie ludzi nie zmienisz ,Pozdrawiam

                babsi21
                Uczestnik
                  Liczba postów: 21

                  Z góry przepraszam, że mam własne zdanie, bo tak odebrałam tego posta, może się mylę, ale nie zawsze wszystko rozumiem. Nie chodzi przeciez o to by kogoś ranić, tylko wyrazić siebie, niektórzy robią to w agresywny sposób, ale może inaczej nie umieją. Jesli moja opinia cię obraziła to przepraszam, ale powiedziałam prawdę, bo kłamać do tej pory nie umiem.
                  PATRYCJA123 zapisz:
                  „Ok tylko pisząc tutaj na tym forum biorę odpowiedzialność za swoje słowa. Nie bawie sie cudzymi uczuciami a jak ty postępujesz, pytam, bo może moje zachowanie jest nienormalne?”

                  Nie chcę nikogo tu obrażać, ale życie nie rozpieszcza i taka jest prawda. NIe ma nienormalnych zachowań, są ludzkie lub mniej ludzkie. Dla ciebie coś jest normalne a dla innej osoby to psychoza. Staram się być obiektywna chociaż tu jest to ciężkie, bo obiektywizm często jest karany.

                  „Widzę że porozdzielałaś juz nam nasze role.:)”

                  To jest tylko moja opinia, możesz się z nią zgodzić bądź nie. A role zawsze się zmieniają.

                  „Odpowiedz mi jak rozróżnisz osoby które pozytywnie zniosą tego "kopniaka" od tych które się załamią, bo piszesz" czasami" tzn kiedy?”

                  Nie rozróżnisz, ale za każdym razem gdy wypowiadasz słowa ryzykujesz. Szczerze mówiąc czytajc to forum coraz częściej ,myślę że ludzie wolą być anonimowi i żyć ostrożnie, ale po co? Nie da się zrobić tak żeby kogoś nie zranić. Mnie najbardziej ranią najpiękniejsze słowa: "Kocham cię", "jesteś cudowna", "jesteś najważniejsza" i wiele innych, które są niby miłe.

                  „A kim jest ten Pan, ze dajesz mu takie prawo( prawo do "wymierzania sprawiedliwości") a innym odbierasz? To że fascynuje Ciebie pod jakimś względem, nie daje mu praw większych niz innym tutaj obecnym. Ktoś zwyczajnie moze sobie tego nie życzyć i tyle.”

                  Nikt nikogo nie zmusza by czytał te jego opinie. I tak fascyjnuje mnie człowiek, który się nie boi, bo też kiedyś taka byłam, ale to zawsze sie zmienia. Nie daję mu żadnych praw ale też nie odbieram, bo niby kim ja tu jestem…

                  W każdym razie uważam że każdy ma prawo do własnego zdania i nie musi się ono podobać innym. Moj kolega jak by wszedł na to forum i poczytał niektóre posty to znowu by sobie żyły podcinał, bo tu jest masa bólu, beznadzieji i smutku.
                  Zasatanawia mnie tylko to czemu tak często skupiamy sie na nieszczęściu i pościęcamy tyle energii by się w nie zagłębiać. Mnie też często bardziej dołują te posty niż podnoszą na duchu.
                  PIsząc te słowa pewnie też kogoś zranię, ale to nieuniknione. Ty też możesz zranić pisząc że jest ci źle. Mnie rani bardzo ten wszechobecny smutek i samotność.

                  meduza
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 61

                    Witam wszystkich! Nie było mnie tylko jakiś miesiąc a tu proszę, znowu jakieś kłótnie:) hehe

                    no więc się chętnie przyłączam do postu. Na wstępie do babsi21 – bo coś chyba o komplementach mówiła, że co? że niby to z kompleksów wynika??????
                    Ja jestem kobietą, powiem nieskromnie że raczej fajna laska ze mnie, ładna jestem, inteligentna, dowcipna, może troche małe cycki mam ale też je lubie, wiec kompleksów to raczej nie mam i nie miałam a KOMPLEMENTY UWIELBIAM! Lubię troche poflirtować z kolegami z pracy, nawet z klientami, usłyszeć od nich miłe słowo na swój temat nie dlatego żeby się dowartościować tylko dlatego, taka jest kobieca natura!!

                    I kobieta oraz mężczyzna, którzy widzą w tym coś dziwnego niestety uważam że sami mają jakiś problem:(

                    I niestety Twoje słowa babsi21 potwierdzają to. Piszesz, że ranią Cie słowa najpiękniejsze: "Kocham cię", "jesteś cudowna", "jesteś najważniejsza" i "wiele innych, które są niby miłe" Nie niby babsi21! One są miłe i to że Cię ranią świadczy o tym, że wiele pracy przed Tobą , ze to Ty nie umiesz się nimi cieszyć! Współczuje i radze szybko iść do terapeuty!..

                    Co do autora tego postu:))) No uśmiecham się tylko, bo już chyba raz napisałam mu jakiś czas temu co mysle na jego temat:) Nie lubisz kobiet Torq.. Pracuj, pracuj nad tym, nie jesteśmy takie złe!

                    PATRYCJA123
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 471

                      Droga babsi21, czy w którymś momencie odebrałam ci prawo do wyrażania własnego zdania? chyba nie jezeli tak to nie chciałam aby tak to zabrzmiało. To jest dyskusja, poruszamy trudne tematy, wiec pewnych emocji nie unikniemy. Każdy ma prawo do własnego zdania ani ty ani ja nie musimy sie z pewnymi kwestiami zgadzać, ale możemy swoje poglady wyrażać. O obiektywizm tu cieżko, ponieważ każdy z nas jest w jakimś stopniu zaburzony i będą przez niego przemawiać rózne stereotypy, wzorce zachowań wpojone w dzieciństwie ( mama na myśli te wzorce które klasyfikują nas do tego ze jesteśmy DDA) które nam przeszkadzają.

                      Ok tylko pisząc tutaj na tym forum biorę odpowiedzialność za swoje słowa. Nie bawie sie cudzymi uczuciami a jak ty postępujesz, pytam, bo może moje zachowanie jest nienormalne?

                      Tymi słowami wyraziłam swoje zdanie oraz to jak sie zachowuję i zadałam Tobie pytanie- było ono szczere, ponieważ chciałam poznać twój punkt widzenia. Użyłam słowa nienormalne, poniewaz moje zachowanie może takie być w dzisiejszych czasach wszystko jest mozliwe tak więć to stwierdzenie nie było wymierzone w Twoją osobę.

                      Napisałaś cos takiego: "W każdym razie uważam że każdy ma prawo do własnego zdania i nie musi się ono podobać innym". NO i właśnie każdy ma to prawo a twoje wypowiedzi nie muszą mi sie podobać a moje tobie ale porozmawiać możemy.

                      a co do ranienia swoimi słowami innych osób to juz pisałam ze jest to mozliwe i może przydarzyc sie każdemu z nas ale w kontekście do Pana Torquemado chodziło o te jego słowa
                      " Nie udaję, że przejmuję się kimś, kogo nawet nie znam, kto jest tylko jednym z wielu milionów nicków w internecie. Biorę udział w dyskusji, żeby trochę namieszać i pokazać inny punkt widzenia. Lubię czasami sobie popisać, tyle"

                      Ja nie przeżywam waszych rozterek ale staram sie was zrozumieć, nie znam was ale traktuje was każdego z osobna jak wartosciowego człowieka a nie jak "wiele milionów nicków w internecie". Jezeli ktoś tarktuje drugiego człowieka obojętnie, to równie obojętne jest dla niego to co on czuje , myśli i robi wiec nawet nie zauważy jak go skrzywdzi, bo tak naprawdę nie będzie go to obchodziło a sam chce swoja osobą zainteresowac innych- egoizm. Nie musisz sie z tym zgadzać, jeżeli taka osoba cie fascynuje to masz do tego prawo, ale mnie nie.

                      babsi21
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 21

                        PATRYCJA123 zapisz:[/]
                        Ja nie przeżywam waszych rozterek ale staram sie was zrozumieć, nie znam was ale traktuje was każdego z osobna jak wartosciowego człowieka a nie jak "wiele milionów nicków w internecie". Jezeli ktoś tarktuje drugiego człowieka obojętnie, to równie obojętne jest dla niego to co on czuje , myśli i robi wiec nawet nie zauważy jak go skrzywdzi, bo tak naprawdę nie będzie go to obchodziło a sam chce swoja osobą zainteresowac innych- egoizm. Nie musisz sie z tym zgadzać, jeżeli taka osoba cie fascynuje to masz do tego prawo, ale mnie nie.”

                        Hm… nie warto tu jakoś się może przkomarzać z powodu jakiegoś trochę rozchwianego i raczej nielubiącego kobiet faceta;)
                        Jednak to jest prawda że nie jesteśmy tu niczym więcej jak tylko kolejnym nickiem, niestety. Kiedy upadnę żadne z was mi nie pomoże, tu nawet ludzmi nie jesteśmy, bo gdy zapałacze to nie wy mi otrzecie łzy. Jesteśmy sobie obcy mimo tych wszystkich wyznań czy patrząc mi w oczy byłabyś w stanie to powiedzieć co tu piszesz? Tak mi się wydaje.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 51)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.