Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Dzień ojca, refleksje
Otagowane: ojciec ja
-
AutorWpisy
-
Sama oceniasz moje wypowiedzi a jednocześnie krytykujesz innych za ocenianie wypowiedzi i zachowań innych osób. Meszuge napisałby, że to hipokryzja! Moim zdaniem to na 100% hipokryzja!
Ale nie jesteś Meszuge. On też nie ma 100% racji. Nie jest żadnym guru, i chyba nie chce być. Ludzie są różni, różne mają doświadczenia i oczekują różnej formy pomocy.
o tak wiele we mnie hipokryzji . Może nawet 100 procent . Dzięki za ocenę mnie jako osoby .
Może rozważę zaniechanie terapi bo dziś od Ciebie dostałam jasna informacje jak mam zdrowieć , co robić , czego nie robić . A i na dokładkę co ze mną nie tak .
Właśnie Meszuge pisze, że na początku trzeba uczciwie popracować na programie 12 kroków i 12 tradycji a potem pomagać innym. To właśnie bardzo przeszkadza forumowym ekspertom, którzy piszą tysiące wpisów zamiast chodzić na mitingi i korzystać z doświadczenia i wiedzy zawartej w programie 12 kroków i 12 tradycji.
chłopiec papuśny pisze: Ale nie jesteś Meszuge. On też nie ma 100% racji. Nie jest żadnym guru, i chyba nie chce być. Ludzie są różni, różne mają doświadczenia i oczekują różnej formy pomocy.
A co do tematu wątku . Jest we mnie wiele sprzecznych uczuć . Dużo gniewu , złości , nienawiści , poczucia krzywdy i ogromnej niesprawiedliwości . To wszystko czuje do ojca . Mam tez zrozumienie . Jestem rodzicem . Chorym rodzicem . Tez krzywdzę swoje dzieci . Nie z wyboru . I te sprzeczności powodują moje uczucie zagubienia . Dziś nie jestem gotowa do przebaczenia . Ja przebaczenie takie prawdziwe w zgodzie z sobą postrzegam jako coś ma prawdę ogromnego zbyt ogromnego dla mnie dziś . Mój ojciec kat , krzywdziciel nie żyje . Nie mogę mu nic ani wyrzucić , ani wypłakać . Oczywiście wiem ze można inaczej . Dziś nie potrafię jeszcze .
Tu się zgadzam, trza smigac na mityngi i pracować na 12 krokach. Mimo tego że DDA w Polsce jest jeszcze w powijakach. Nigdzie nie pisałem że nie. 🙂 Ja zaczynałem od tego forum. Tu się dowiedziałem od ludzi, gdzie szukać pomocy. Mój pierwszy mityng, był z info z forum. Pierwsza grupa wsparcia była z informacji z forum. Tutaj poznałem ludzi, potem ich w realu. Są ludzie tutaj ode mnie z mityngów. Czytają, rzadziej piszą. Jestem dość rozpoznawalna osoba w realu i w świecie wirtualnymym. Swoją anonim nowość mam, dla tych których nie znam. Ci którzy mnie znają, wiedzą jaki jestem.
Mnie mimo wszystko dziś bliżej do spokojnej postawy Papusnego. Może nie ze wszystkim się identyfikuje ale o wiele mi dalej do Twoich rygorystycznego nakazującego , krytykującego podejścia . Tak odczuwam i odbieram Twoje , Tigermiau wpisy . I w sumie mój odbiór i odczucia mnie nie dziwią . Są dla mnie kompatybilne z wszystkim co czytam w Czerwonej Księdze . W doświadczeniu i świadectwach w niej zawartych .
Sama krytykujesz wypowiedzi innych oceniając je jako rygorystyczne nakazujące, krytykujące podejście. Gdzie napisane jest w Wielkiej Ksiedze DDA, ze można obwiniać innych za swoje emocje, że można manipulować udając, że się nie krytykuje a naprawdę oceniać i krytykować?
Wielka Księga DDA nigdzie nie zachęca do hipokryzji.
Moim zdaniem to co robisz na tym forum, to jest obwinianie innych za emocje, które przeżywasz sama.
Stawiam granice i nie życzę sobie tutaj Twojej manipulacji ubranej w piórka niby mówienia o swoich emocjach.
<p style=”text-align: justify;”>Na szczęście to nie jest miejsce w którym możesz ? nie życzyć sobie tutaj ? czegokolwiek . Rozważam to co napisałeś . Myśle ze mimo wszystko zdołam coś dla siebie z tego wyciągnąć .</p>
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.