Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Stosunek do seksu

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 149)
  • Autor
    Wpisy
  • Paryzanka
    Uczestnik
      Liczba postów: 40

      Nie wiem czy nie powtarzam tematu, ale… ja po prostu nie lubię seksu.
      Owszem, początki tak, ale im bardziej poważna robi się znajomość, tym bardziej się zniechęcam.
      Bardzo lubię być przytulana, głaskana i chciałabym, żeby mężczyzna robił to bezinteresownie, a nie z myślą o seksie (przytulanie jako gra wstępna). W ten sposób daje mi poczucie bezpieczeństwa.
      Wiem, że jestem dziwna. Wszystkie moje koleżanki same o to zabiegają, same zachęcają swoich mężów do zbliżeń, a ja tego unikam. A seks przecież jest czymś normalnym.
      Niby chcę założyć dużą rodzinę, ale jak, skoro nie lubię seksu!?
      Chciałabym być zwyczajna, wyrzucić wszystko z głowy i czerpać z tego przyjemność, ale ja idę ze swoim chłopakiem do łóżka tylko dla niego.
      Czy to przed DDA / DDD?
      Nikt mnie nie skrzywdził, ale nieszczęśliwie byłam świadkiem gwałtu i strasznej przemocy, do tego z domu wyniosłam katowanie mojej matki przez ojca i dlatego podświadomie dobieram sobie łagodnych partnerów, których traktuję "z góry".
      Jestem na siebie wściekła, że nie potrafię nic z tym zrobić…
      .

      Anonim
        Liczba postów: 20551

        Już cos z tym zrobiłaś, bo myslisz o tym w kategoriach probemu. Teraz tylko drugi krok-
        terapia,praca prowadząca do uzdrowienia. Pewnie trudny proces, dotyka w końcu tak delikatnej sfery.
        Mocno mnie zbulwersowało, że chodzisz do łożka z chłopakiem tylko dla niego, mało w tym sensu, a dużo krzywdy dla Ciebie. Koniecznie cos z tym zrób, sama widzisz że nie tak powinno być.
        Pozdrawiam serdecznie 🙂

        nikola0811
        Uczestnik
          Liczba postów: 28

          dziś po raz pierwszy zdecydowałam się zajrzeć na forum i już na wstępie widzę kogoś,kto ma podobny problem do mnie.wszystkie moje związki były krótkotrwałe i kończyły się z tego samego powodu,czyli seksu.albo raczej jego brakiem.obsesyjnie szukam akceptacji mojej osoby przez partnera,poczucia partnerstwa,zrozumienia.oczywiście lubię przytulić się,ale wszelkie dalsze kroki powodują u mnie wycofanie.wciąż wydaje mi się,że partner niewystarczająco docenia mnie,jako osobę,że widzi we mnie tylko instrument do zaspokojenia swoich potrzeb.o ironio,przyciągam w większości samych wielbicieli szybkich przygód i moja frustracja pogłębia się.być może dlatego,że w dzieciństwie trzykrotnie pijani wujkowie próbowali mnie molestować.być może dlatego,że tata ma za sobą ciężki okres alkoholowy,a po dziś dzień wygłasza morały,że tylko szczupłe kobiety są atrakcyjne i ja,jako osoba z lekką nadwagą,czuję się bezwartościowym workiem.mam 29lat i żadnych perspektyw na założenie własnej rodziny,bo niby jak,skoro nie umiem stworzyć związku.zamykam się,otaczam chłodną maską obojętności(co wręcz przyciąga mężczyzn,którzy biorą sobie za honor "wyrwanie i zdobycie skały"),a w środku krzyczę z bólu.

          Panama
          Uczestnik
            Liczba postów: 3986

            Paryzanka zapisz:
            „Nie wiem czy nie powtarzam tematu, ale… ja po prostu nie lubię seksu.
            Owszem, początki tak, ale im bardziej poważna robi się znajomość, tym bardziej się zniechęcam.”

            Czy wiesz dlaczego tak czujesz, co sprawia, że im bardziej się angażujesz tym bardziej unikasz bliskości fizycznej?
            Mam doswiadczenie jako ta druga strona dlatego pytam.

            Eugenia
            Uczestnik
              Liczba postów: 7086

              Paryżanko, to co napisałaś to po części jest naturalna potrzeba-to z czułością tylko bez seksu. To drugie to pewnie bardziej wynik urazu, choć nie wiem-nie jestem specem.

              Wpadły mi kiedyś w ręce dwie książki i jedna byla opsychice kobiety, a druga o psychice męzczyzny (gdzieś je mam, jak znajdę to wrzucę tytuły) I bardzo się zdziwiłam czytając traktujący o seksie. Tam były przedstawione naturalne wynikające po prostu z różnic w psychice podejścia do seksu. Część odruchow to jak się okazuje jest zupełnie przeciętna sprawa wynikająca z tego, że mamy inną psychikę niż męzczyźni i zupełnie inne potrzeby i emocjonalne i fizyczne. No jak dochodzą różne pomieszania, a takie większosć osób z rodzin patologicznych ma, to wtedy się komplikuje to, co jest już i tak z natury dość skomplikowane…………

              Powiem Wam tylko co mnie zdziwiło i to bardzo. Bo tam było opisane, że u nas to normalne, że potrzebujemy po prostu czułości jakiegoś przytulenia itd i że to zupełnie odciętego od samego seksu jako takiego. I że w ogóle cały stosunek faceta do nas w olbrzymim stopniu wpływa na to czy mamy ochotę na coś więcej, ale tak szczerze, nie że za ojczyznę. Bo po prostu jesteśmy jak takie jedno wielkie jajo, znaczy się wszystkie sfery są połączone i jak facet źle się odnosi, nie słucha, ogólnie w innych sprawach nie jest ok, to w zasadzie prawie nie ma możliwości, zeby w seksie też była jednośc i żeby było dobrze.
              Czyli to naturalne jeśli się poprostu nie ma na kogoś ochoty, bo zwyczajnie jest przykry.

              Ale to co u męzczyzn to czytałam chyba z 3 razy zanim cokolwiek z tego zajarzyłam, tak to było dla mnie nieprawdopodobne:P;) A mianowicie, ze oni są też jak jajo, ale podzieleni na różne piętra i jedno z drugim nie musi mieć NIC wspólnego! Co mi przy okazji wytłumaczyło dlaczego tylu panów uprawia sobie seks bez żadnych uczuć, no skoro u nich to się nie musi łączyć……….Ale to jest nic, że ponoć u nich seks wlicza się też w czułość:blink:
              No i ze spełnia to u nich jeszcze kilka innych funkcji dodatkowo już nie mówiąc o tym, że częśc nie kuma zupelnie,że mamy inaczej i jest katastrofa………..

              To tak ponoć z natury w oryginale wygląda (było też ujęte, ze wszedzie oczywiście są jakieś wyjatki, w końcu sa panie które uczuć nie potrzebują i panowie, którzy jak najbardziej potrzebują i już…)

              Pamiętam, ze sobie pomyślałam wtedy,ze nie ma wyjścia jak tylko związac się z kimś z kim można ogólnie jednośc tworzyć przy ewidentnie największej możliwej zdolności do dogadywania się, boprzy dodatkowych blokadach to już nic w ogóle nie wyjdzie, skoro z samej natury rzeczy jest to tak skomplikowane…..W końcu ideał to spotkanie gdzieś w połowie drogi tego wszystkiego, jeśli ma być to oczywiście szczere.

              Sama się nad sobą zastanawiałam dlaczego unikałam jakiegoś przygodowego życia, zwyczajnie nie pokochałam nigdy nikogo. Jakieś tam kompleksy też grają rolę, też byłam swiadkiem gwałtu, wielu chamskich tekstów ojca po pijaku rzucanych do matki. Przepracowałam to i jestem dziś przekonana, ze warto oddac się w dobre ręce i będzie dobrze. Ale też warunkiem jest przepracowanie samej siebie z resztą wtedy jakoś inaczej się na męzczyzn patrzy……….U mnie punktem wyjścia przed laty było to co jest napisane w PS, czyli, że WSZYSTKO co stworzył Bóg jest dobre. Skoro WSZYSTKO to wszystko i sekst też i człowieka jako istotę seksulana również. I zaczęłam grzebac i w ksiązkach i w sobie.
              Jestem dziś dobrej myśli, po prostu jestem przekonana, ze wszystko tkwi w komunikacji, a żeby naprawdę umieć rozmawiać trzeba najpierw ze sobą się dogadać i tyle i przepracowac te blokady i inne lęki. Nie mogłabym z kimś, kto ignoruje moje np potrzeby emocjonalne. No chyba, ze "za ojczyznę" 😉

              Kobiety w nas też tkwi chyba problem, bo też nie mówimy o wielu rzeczach i nie mam na myśli mówienia na zasadzie foch albo domyśl się albo pretensje. A jak ktoś tego nie chce słuchać to już w ogóle, dość, ze to trudne jest to jeszcze nie słucha-nie ma sensu.

              To takie moje przemyślenia w tej sprawie.

              Aha w każdej niemal książce o dda piszą, ze męzczyzna dda nie musi mieć w zasadzie większych problemów z seksem, a kobiety i owszem, no cóż jeszcze takie dodatkowe utrudnienie:S :dry:

              michal84
              Uczestnik
                Liczba postów: 662

                Panama, nikola81
                W dzieciństwie byłem molestowany i obecnie w końcu zacząłem terapie z tym związaną.
                Sporo na ten temat czytałem.
                Panama.
                Nie zgodzę się ze nikt cie w ten sposub nie skrzywdził. Skoro byłaś świadkiem orientalnego gwałtu to tamten sk… skrzywdził cie tym mocniej im bliższa była ta osoba, im brutalniejsze to było wydarzenie i czym byłaś młodsza.
                Nie ważne że nikt cie nie dotknął. Taki widok fizycznie, uraz w głowie masz.
                Skoro o tym wspominałaś przy temacie to znaczy ze sama podświadomie łączysz to doświadczenie ze swoimi problemami.

                nikola 0811
                Trzy razy wujek próbowała cie molestować.
                Skoro tak to nazywasz to musisz to dobrze pamiętać.
                W skrócie padłaś ofiara przemocy seksualnej.
                Nie dziwią mnie wasze problemy.

                Moja dziewczyna ma podobne problemy. A ja jestem uzależniony od seksu.
                :woohoo:
                I oczywiście ze chciałbym się z Nią przespać. Jestem facetem. Masz racje Felicja o różnicach potrzeb.
                Natomiast związek to układ dwu strony. i nie wsyzstkie potrzeby muzą być w nim zaspokojone jednej osoby bo się nie da.

                Sam mam problem z odbyciem stosunku z kobietą a mimo to dla głupiej akceptacji kumpli dążyłem do tego. I sam siebie kiereszowałem.
                Dziś już nie muszę jak kiedyś jechać z kumplami do burdelu i razem z inni wziąć sobie prostytutki itd bo nie potrzebuje już ich akceptacji. mam przede wszystkim swoja.

                Buduje związek z dziewczyną gdzie nie am stosunku i nie bezie jeszcze długo.
                I wiem ze można.

                Dużo rozmawiam z kobietami o ich problemach z seksem ( nie pytajcie się ale jakoś kobiety łatwo się w tych strefa przede mną otwierają ) i osób z takimi problemami jak wy jest naprawdę dużo/.

                Jeśłi moge wam coś poradzić to mam dwie rady.

                Po pierwsze nie zmuszajcie się do niczego, zwłaszcza w tych sprawach.
                To jest jak trująca rana którą wy szarpiecie.

                Druga to poszukajcie pomocy.
                Wiem ze to cholernie trudne.
                W Warszawie wiem gdzie można bezpłatnie w tych sprawach liczyć na pomoc, fachową. Z tego co wiem to i w poznaniu tez można, ale nie mam pewności musiał bym poszukać.

                Poczytajcie książek o tym. Ale najpierw radził bym się zając DQA.
                Morze się okazać że nie bezie wówczas wam w tej sferze potrzebna pomoc.

                PS: Kochać to dążyć do szczęścia partnerki\a. Jeśli ktoś kocha to słucha, rozumie, wspiera i jest gotów na kompromisy i poświecenia.
                Sprawdziłem w praktyce.

                Edytowany przez: michal84, w: 2013/02/27 09:38

                Panama
                Uczestnik
                  Liczba postów: 3986

                  „Panama.
                  Nie zgodzę się ze nikt cie w ten sposub nie skrzywdził. Skoro byłaś świadkiem orientalnego gwałtu to tamten sk… skrzywdził cie tym mocniej im bliższa była ta osoba, im brutalniejsze to było wydarzenie i czym byłaś młodsza.
                  Nie ważne że nikt cie nie dotknął. Taki widok fizycznie, uraz w głowie masz.
                  Skoro o tym wspominałaś przy temacie to znaczy ze sama podświadomie łączysz to doświadczenie ze swoimi problemami”

                  Panama nie była tylko Felicja 🙂

                  Paryzanka
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 40

                    Panama zapisz:
                    Paryzanka zapisz:
                    „Nie wiem czy nie powtarzam tematu, ale… ja po prostu nie lubię seksu.
                    Owszem, początki tak, ale im bardziej poważna robi się znajomość, tym bardziej się zniechęcam.”

                    Czy wiesz dlaczego tak czujesz, co sprawia, że im bardziej się angażujesz tym bardziej unikasz bliskości fizycznej?
                    Mam doswiadczenie jako ta druga strona dlatego pytam.”

                    Nie potrafię połączyć miłości z seksem. Nie czuję namiętności wynikającej z miłości. Jeżeli mężczyźni to łączą, to czapki z głów, bo ja czuję lęk w momencie zbliżenia.
                    Wydaje mi się wtedy, że mężczyzna myśli tylko o sobie, bo w momencie kiedy ja potrzebuję spokoju, przytulenia i poczucia bezpieczeństwa, on myśli o sprawieniu sobie przyjemności (chociaż bardzo się stara, żeby mnie też uszczęśliwić). Wiem, że to głupie myślenie, ale tak to czuję.
                    Felicja dobrze napisała – kobiety łączą wszystko z wszystkim, blokują się nawet przez pierdoły sprzed pól roku, pamiętają wszystkie zgrzyty i to czego zabrakło ze strony mężczyzny. Faceci wszystko rozgraniczają.
                    Seks po awanturze to dla faceta coś naturalnego, a dla kobiety jakaś straszna pomyłka.
                    Bardzo cenię bezinteresowność i sytuacje, które są intymne, a nie prowadzą do seksu. Im ich więcej, tym bardziej czuję, że facet nie myśli tylko o sobie.

                    Paryzanka
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 40

                      Napisałam, że byłam świadkiem gwałtu.
                      Rodziców nie było w domu od kilku dni, w domu ja i brat, a właściwie tylko ja, bo brat u dziewczyny (miałam wtedy może z 10-12 lat), więc poszłam do ciotki, gdzie rodzice urządzili sobie libację. Weszłam i zobaczyłam w przedpokoju kolegę mojego ojca, który okładał pięścią jakąś kobietę i kazał jej robić mu różne rzeczy. Ojciec wyszedł z pokoju (pewnie wcześniej to on ją wykorzystywał), zabrał mnie do pokoju, coś tam powiedział jakby nigdy nic i odesłał do domu.
                      Przez to "seks" nie kojarzy mi się z niczym dobrym, a mężczyzna inicjujący seks wzbudza we mnie strach.
                      Nie przekonują mnie zapewnienia, że "ja jestem inny, ja Cię nie skrzywdzę", bo to siedzi głęboko we mnie i strasznie blokuje.

                      lol
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 5504

                        Ale mnie denerwuje ten temat. spokojnie nie denerwują mnie osoby, ze mają taki problem. Tylko mnie denerwuje sam problem seksu.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 149)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.