Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Ta terapia to prawdziwa frajda:D:D

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 47)
  • Autor
    Wpisy
  • ropucha
    Uczestnik
      Liczba postów: 97

      Hehe, wiem, że temat może wydawać się początkowo trochę dziwny, ale dla mnie tak jest naprawdę. Szczególnie kiedy odkrywam nowe zakątki siebie i swojego życia. Przez ostatnie dwa tygodnie miałam taki natłok myśli, nowych pomysłów, że długo by pisać. Dzisiaj, jakąś godzinę temu zastanawiałam się nad tym jak buduję relację z innymi osobami. Myślałam dlaczego wybieram akurat takie osoby i dlaczego te ralcje często rozpadają się. Doszłam do wniosku, że poznając nowe osoby szczególnie zwracam uwagę na osoby z niską samooceną, które mówią, że np. potrzebują bliskiej osoby, maja mało znajomych, a bardzo chciałyby mieć itp. I z takimi osobami od razu zaczynam rozmawiać. A dlaczego? Ponieważ takie osoby bardzo chcą mieć kogoś bliskiego, raczej nie będa mnie oceniać i nie odrzucą mnie, tak bardzo potrzebują bliskości, że wezmą każdego. A osoby bardziej pewne siebie już nie utrzymają znajomości z pierwszą osobą z brzegu, więc unikam ich ponieważ nie chce być narażona na odrzucenie. Kurcze, to jest nieźle pokomplikowane:huh: Ale naprawdę cieszę się, że to odkryłam i wierzę, że to mi pomoże dojść do celu;) Ruszam w dalszą drogę

      Wam też życze owocnych poszukiwań własnego ja;)

      pszyklejony
      Uczestnik
        Liczba postów: 2948

        To są najlepsze życzenia jakie można sobie wyobrazić :).

        zytka
        Uczestnik
          Liczba postów: 156

          Ropucha pod tym co napisałaś mogę podpisac się 2 rękami. Ja tez tak mam ,ze wybieram osoby o niższej samoocenie , że one nie odrzucą i my wtedy też jesteśmy dowartościowani.Ja tez nie wchodzę w relacje z osobami zbyt pewnymi siebie ,bo sie wtedy blokuje itd, a przy ludziach z niższą samoocena potrafię być sobą, na luzie i czasami troszkę dominować nad nimi.I zauważyłam ,że jak moją przyjaciółka dominuje( ma cechy szybszego nawiązywania kontaktów,wesoła jest itd.) to od razu włącza mi się ,złość ,agresja, rozsadza mnie od środka ,że ona swoimi cechami nabywa nowe znajomości i ją wolą bardziej ode mnie i ja wtedy czuje odrzucenie.
          To są chore reakcje i przez to ludzie mogą mnie źle odbierać ,jak staje sie taka naburmuszona i w ogóle ,ale to silniejsze i nie umiem nad tym zapanować…Być może bierze sie to stąd ,ze mamy potrzebę dominacji i nie lubimy być zdominowani przez tych " silniejszych"…?
          Mam nadzieję ,ze praca nad soba pomoże mi to zmienić.

          Dzięki za ten post:)

          magduska
          Uczestnik
            Liczba postów: 463

            Ja też czuję się skrepowana w obecności osób, które uważam za lepsze ode mnie. Myślę, że to wynika z niskiego poczucia własnej wartości.
            Eh, ta wartość… Dlaczego traktujemy ją jako wartość względną? 🙁

            ropucha
            Uczestnik
              Liczba postów: 97

              Zytka- dokładnie, też przy ludziach z niższą samooceną jestem bardziej wyluzowana, jestem po prostu sobą. A co do dominacji- też sie z tym zgadzam, też złoszczę się kiedy widze obok osoby, które lepiej sobie radzą. Tylko ja bym sie jeszcze zastanowiła po co to? Po co ta dominacja? Tak mi przyszło do głowy, ze takim zachowaniem chcemy udowodnić innym, ale przede wszystkim sobie, że jesteśmy wartościowi. Albo pogrążyć inne osoby i sprawic, żeby to one poczuły się źle, obniżyć ich samoocenę:P

              magduska- dobre pytanie, podobno każdy jest tak samo wartościowy, czemu my próbujemy sobie to udowodnić?

              Torquemado
              Uczestnik
                Liczba postów: 901

                magduska zapisz:
                „Ja też czuję się skrepowana w obecności osób, które uważam za lepsze ode mnie. Myślę, że to wynika z niskiego poczucia własnej wartości.
                Eh, ta wartość… Dlaczego traktujemy ją jako wartość względną? :(”
                A można o człowieku powiedzieć, że jest wartościowy bez względu na wszystko co ma, z czym się urodził, co osiągnął? Czy można tak powiedzieć nie odwołując się do koncepcji religijnych, metafizycznych, światopoglądowych?

                magduska
                Uczestnik
                  Liczba postów: 463

                  ” można o człowieku powiedzieć, że jest wartościowy bez względu na wszystko co ma, z czym się urodził, co osiągnął?”

                  A czy wszystkie kryteria oceny tej wartości nie są względne i subiektywne?

                  Torquemado
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 901

                    magduska zapisz:
                    „” można o człowieku powiedzieć, że jest wartościowy bez względu na wszystko co ma, z czym się urodził, co osiągnął?”

                    A czy wszystkie kryteria oceny tej wartości nie są względne i subiektywne?”
                    Oczywiście, że są. A można coś powiedzieć o człowieku co nie jest względne, subiektywne, czy relatywne? Nie ma czegoś takiego jak wartościowość, czy bezwartościowość bezwględna.

                    magduska
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 463

                      Jestem człowiekiem. To obiektywne stwierdzenie. Nie brzmi dumnie?

                      legend11
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 2

                        To moj pierwszy post i chce wszystkich pozdrowic i niedlugo napisze cos ze swojej historii;)

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 47)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.