Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD terapia – jak zacząć

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 55)
  • Autor
    Wpisy
  • Onaa
    Uczestnik
      Liczba postów: 275

      Podjęłam decyzję o podjęciu terapii. Chce wreszcie zacząć uzdrawiać swoje życie. Chcę być normalna! Znalazłam adres z ZOZ , gdzie być może mogłabym odbyć terapię. Boję się pierwszego kroku… nie wiem jak zacząć ? Nie wiem czy tam iść czy zadzwonić? Czy powinnam mieć przy sobie jakiś dokument ? Wydaje mi się to strasznie trudne…

      nikola0811
      Uczestnik
        Liczba postów: 28

        a własnie ja chcę począć działania szersze niż same wizyty u psychologa,tylko nie wiem czy na grupowe jestem już gotowa,czy nie lepiej mi zacząć od indywidualnej.a nie wiem jak mam podejść do sprawy.bo oczywiście moja psycha odczuwa poczucie winy,żeby spytać psychologa,bo wydaje mi się,że to tak jakbym wypięła się na nią/.a przecież psycholog i psychoterapeuta pracują inaczej.ajjj no głupia ja :))

        Onaa
        Uczestnik
          Liczba postów: 275

          Nikt z was nie zaczynal terapii ? ? ?

          mmaniak123
          Uczestnik
            Liczba postów: 291

            Czesc
            Wystarczy pojsc z dowodem osobistym i dowodem ubezpieczenia. Nie trzeba zadnego skeiowania itd…Mozna zadzwonic, lub tez pojsc osobiscie i zapisac sie w ten sposob na pierwsza wizyte. Bywa ze jest sie przyjetym od razu, a czasem trzeba poczekac. Czy to jest trudne …no nie wiem.
            Przeciez robisz dokladnie to samo, jak zapisujesz sie na wizyte u lekarza pierwszego kontaktu. Czy to trudne????
            Moze odpowiedz sobie na pytanie..CZEGO SIE BOJE????
            Pozdrawiam 🙂

            Onaa
            Uczestnik
              Liczba postów: 275

              Ja do lekarza chodzę bardzo bardzo rzadko., chyba nawet mogłabym policzyć ile razy byłam. Czego się boję… sama nie wiem, ale chyba tego co zwykle. Czy sie nie zbłaźnię, co powiem, co oni sobie o mnie pomyślą?

              mmaniak123
              Uczestnik
                Liczba postów: 291

                Onaa
                Ci ONi sa tam po to by Ci pomoc, i nie wiem czym mialabys sie zblaznic.
                Po prostu zrob ten pierwszy krok…ja mam za soba 4 lata terapii indywidualnej, i uwierz mi, byla to jedna z lepszych decyzji ktore podjelam 🙂
                Nikt Cie tam nie zje, nie skrzywdzi…ale za to zwyczajnie wyslucha, zapyta z czym masz problem itd.. A co potem sama zobaczysz 🙂
                Pozdrawiam i 3mam kciuki 🙂

                marta2985
                Uczestnik
                  Liczba postów: 106

                  Co do terapii. Wiem że powinnam ją zacząc, bo uciekam przed problemem, ale boję się. A czego? Proszenia o pomoc. Nienawidze prosic ludzi o pomoc, uważam to za swoją słabośc. A to że pójdę, usiądę i muszę powiedziec obcej osobie co mi jest? Pewnie pomyśli że jakaś wariatka przyszła z błachymi problemami, bo ma zły nastrój. A tu ludzie naprawdę przychodzą z problemami. Tego się boję że powie, że marnuje komus czas.

                  ewelka1982
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 4746

                    Marta,to wszystko nieprawda;)nikt tak nie powie,bo to ich praca.A jakie są te"naprawdę problemy"innych?:)

                    pszyklejony
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 2948

                      Maarta, powiem Ci tak, najlepiej jak już będzie po wszystkim, czyli za jakieś 20 lat. Nie naśmiewam się, żeby nie było. Po prostu mamy tyle wątpliwości i one nas skutecznie blokują.

                      croatoan
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 6

                        Mam te same wątpliwości co Marta. Jeśli pójdę na terapie i miła pani po wysłuchaniu mojego monologu, powie mi że to nie dda, że nic mi nie jest i tak naprawdę szukam sobie wytłumaczenia dla swoich niepowodzeń?

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 55)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.