Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Zdrowienie, katharsis, nirwana
Otagowane: kobieta, poszukiwanie, smutek, syndrom dda, terapia, trudne emocje, zdrowienie
-
AutorWpisy
-
Hey Fenix:),
oraz cała reszta:).
Na początku Lepszego Nowego Roku 2024!!Czytałam coś kilka dni temu o zwróceniu się ku relacji z matką współuzależnioną, ku konfliktowi córka i taka matka. Nie wiem czy gdzieś opisywałaś dokładnie ten wątek. Potrzebuję zapytać czy uzdrowiłaś ta relacje z matka? Czy między Wami coś poszło do przodu czy tylko uzdrowienie poszło na poziomie Ty i mała Ty jako Twoja wewnetrzna relacja.
Moja relacja z matka jest na tyle ciężka, że unikam kontaktu z tą osobą. Nawet takie zwykłe rozmowy z nią wysysają ze mnie energię. Próbowałam wiele razy szczerze pogadać z nią i powiedzieć co leży mi na sercu, ale z nią rozmowa jest wyłącznie na poziomie silnych emocji, zbombarduje mnie emocjami, histerią i ciągłym Ja, Ja, Ja,Ja. Ojciec zmarł. Ona jeszcze żyje i chciałabym móc naprawić w sobie te ranę.
Jaką drogę Ty przeszłaś w tym temacie??
Niedawno zaczęłam terapię i narazie nie wiem co myśleć, ale mam odczucie, że moja terapeutka nie wie co mówić prócz- dziekuje ze się ze mną tym podzieliłam dzisiaj, teraz Cię bardziej rozumiem. Ona dowie się czegoś o mnie i odbiega od tematu i próbuje mnie zagadywać o moje zainteresowania. Potem już czas sesji mija i ja muszę wychodzić i wracam z niczym.
Ja zaczęłam pracę nad sobą i potrzebuje pójść dalej a tu takie ani w prawo ano w lewo.
Najlepsze życzenia!Dzisiaj przeszła na drugą stronę najkochańsza Istota dla mnie.
Nie ma już takiej rzeczy, która by mnie dotknęła
Kto odchodzi, ten uwalnia się od cierpień i ziemskich powiązań. Trzeba wierzyć, że jest już bezpieczny i szczęśliwy.
Dziękuję Jakubku
Ja wierzę, że nie ma czegoś takiego jak ostateczny koniec.
Wierzę, że jest coś takiego jak odradzanie i wierzę, że Ci, którzy nas kochali, dla których byliśmy ważni czuwają nad nami.
Biorąc pod uwagę słowa „z prochu powstałeś i w proch się obrócisz” reinkarnacja jest do wytłumaczenia na logikę. Skoro obracamy się w proch to nasze proch zaczynają krążyć i przemieszczać się razem z wodą. Wszyscy posilamy się tym co wyrasta z ziemi zatem także prochami przodków, zwierząt i roślin. Więc tak czy inaczej wracamy.
Takie jest moje zdanie i wytłumaczenie sensu reinkarnacji.
Czy są równoległe wymiary?
Chyba na bank tak.
Czarne dziury to rodzaj kanału łączącego, to co jest rdzeniem nas – wyższym ja z wyższym ja tych po drugiej stronie, które pozostaje tutaj do chwili aż nie zostaną wyczyszczone nasze traumy, ciężary duszy i umysłu.
Kilkanaście lat wspólnego życia z moim Psem, przechodzenie całego cyklu życia uświadomiło mi, że starzenie się, niedołęstwo nie ma znaczenia, jeżeli kogoś się kocha. Przestaje się liczyć własna wygoda i liczy się to, żeby tej ukochanej istocie zapewnić jak najlepsze warunki i zadbać najlepiej jak się da i potrafi.
I to nie jest poświęcenie bo to jest wybór na zasadzie kocham cię więc chcę dla ciebie jak najlepiej bo jesteś ważną częścią mojego życia.
Chyba jednak poszukam kursu dla średniomłodych inaczej pisarzy i napiszę książkę o hafelumpach i innych stworach
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.