Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 8 wpisów - od 91 do 98 (z 98)
  • Autor
    Wpisy
  • agataD
    Uczestnik
      Liczba postów: 105
      w odpowiedzi na: mam zapytanie #14382

      mnie się udało

      pozdrawiam
      Yeti

      agataD
      Uczestnik
        Liczba postów: 105
        w odpowiedzi na: konkurs #14135

        Rzeczywiscie, powinnam byla sprawdzic dokladanie,czy jest juz taki temat.
        Choc w zasadzie moj jest troche z innej beczki chos tez dotyczy tego konkursu. Moze jednak ktos postanowi sie wypowiedziec. Dziekuje za informacje i pozdrawiam

        agataD
        Uczestnik
          Liczba postów: 105
          w odpowiedzi na: nietypowa wizyta #14126

          W pewny sensie tak, tylko ze ja na przyklad od dziecka robilam wszystko zeby troszczyc sie o rodzicow, ktorych problemow nawet nie bylam w stanie zrozumiec…

          agataD
          Uczestnik
            Liczba postów: 105

            "Nie przejmuj sie ludzmi- dla nich cudzy bol jest zawsze albo za wielki albo za maly."

            agataD
            Uczestnik
              Liczba postów: 105
              w odpowiedzi na: samoterapia #14109

              z tego co mowiłem wynikało w skrocie to: nie należy mi się wspołczucie i nie mam prawa domagać się wsparcia, zrozumienia, uwagi. – bo "za mało cierpię", "za mało się poświęcam", "za mało pracuję", "innym było gorzej" tudzież inne madrości.
              Moje obsesyjne zabieganie o wspołczucie było na pewno spowodowane tym, że w głębi duszy uważałem, że nie mam do niego prawa…

              To niesamowite jakwiele dda maja ze soba wspolnego…tylko jeszcze nie wiem, czy mnie to podtrzymuje na duchu, czy wrecz przeciwnie…

              agataD
              Uczestnik
                Liczba postów: 105
                w odpowiedzi na: Bez terapii #14101

                Renatko,
                Chodzi mi o to, ze ja po prostu boje sie wyrazac swoje uczucia, zwlaszcza przed psychologiem. Mam wtedy wrazenie ze robie cos zlego, bo nie nauczylam sie tego. Jakis glos wtedy krzyczy do mnie: po co ty to robisz?! przeciez mozesz poradzic sobie sama, tak jak twoj Brat, pokaz im ze jestes silna.
                Ale kiedy zostaje sama nachodza mnie rozne pomysly jak to wszystko wyrazic BEZ SLOW, zeby dostac choc troche ciepla, zainteresowania, mam ochote kogos mocno wytraszyc- tak zeby sie martwil i bal o moje zycie….
                Poki co ucze sie nie ukrywac prawdy o sobie przed sama soba.Moze kiedys przyjdzie czas ze przestane ja ukrywac przed innymi, chodz i ta jest lepiej niz jeszcze nie tak dawno temu…

                agataD
                Uczestnik
                  Liczba postów: 105
                  w odpowiedzi na: samoterapia #14088

                  Dla mnie idealne wyjscie, ale jak poradzic sobie z uzalaniem sie nad soba? nie wiem, czy mialas ten problem. Ja w najtrudniejszych momentach, przerazona wlasnym zachowaniem, wielokrotnie proboawalam uporzadkowac swoje uczucia . Bralam kartke papieru, pisalam (w punktach lub wierszami), co czuje, analizowalam swoje zachowanie i probaowalam zastanawiac sie jakie jest z tego wyscie- ale na probach sie konczylo, bo zwykle kiedy zaczynalam plakac, zgniatal kartke i ryczalam w poduszke, uzalajac sie nad soba przez kolejne miesiace.
                  Czy tez mialas ten problem?
                  pozdrawiam i zycze sily w dalszej pracy. i pozdrawiam dzieciaczka;-)

                  agataD
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 105
                    w odpowiedzi na: Bez terapii #14087

                    Sam na sam z psychologiem, ktory potrafi mnie rozpracowac, wyciagna ze mnie to czego nie chce pokazac? rzadnych szans na ukrycie sie w tlumie? NIGDY

                  Przeglądasz 8 wpisów - od 91 do 98 (z 98)