Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: problem DDA a religia #18595
a czasem myślę tak.
po co mam cokolwiek zrobić w swoim życiu, przecież Bog może mnie uzdrowić kiedy tylko ze chce. to nie od chodzenia na terapię tylko od wiary przychodzi uzdrowienie. Bog może wszystko, nieprawdaż? ………………………… Prawda, ale nie tak do konca……..trzeba jeszcze wyciagnać ręce 😉w odpowiedzi na: problem DDA a religia #18594]Bardzo często DDA w stosunku do rodzicow myla nienawiść z gniewem. Nienawiść jest czymś złym, gniew niekoniecznie. Nienawiść jest chęcia szkodzenia drugiej osobie. Bardzo rzadko DDA rzeczywiście pałaja nienawiścia rozumiana jako chęć zemsty. Przeciwnie – często sa bardziej od innych lojalne wobec rodzicow. Natomiast gniew na rodzica wynika z miłości do niego. Każde dziecko potrzebuje być kochane i kochać – czyli moc wyrazić swoja miłość rodzicom. Jeśli nie może tego uczynić – gniewa się, bo chce to czynić, ale rodzic nie daje mu ku temu możliwości. Jeśli jednak rodzic zmienia stosunek do wspołmałżonka i dzieci, to także dzieci łatwo zmieniaja swoja postawę…………Skad to ksiadz wział ? To nie jest o DDA ! O DDA świadomym ! Myślałem o tym trochę i zgadzam się z Gunia że nienawiść jest jednym z etapow zdrowienia . Jest wynikiem dlugoletniego manipulowania , oszukiwaniem mnie , że ja krzywdzone bezbronne dziecko jestem zły. Mi już dzisiaj nic się nie myli. Nienawiść nie jest złym uczuciem , jest po prostu odpowiedzia na gwałt zadany dziecku. Na zgwałcona świętość ?
w odpowiedzi na: Gdy rozum śpi… #18551Chyba jesteś po terapii…….. co ?
w odpowiedzi na: Gdy rozum śpi… #18547Mala……Ty nie wierz im , oni się tylko chwala tymi przebytymi terapiami i "szerokimi kontaktami psychologicznymi" :laugh: Na forum lubię to , że zawsze znajdzie się ktoś , kto miał ( ma ) gorzej ode mnie …… :rolleyes:
w odpowiedzi na: bohater,maskotka,kozioł ofiarny… #18537Ten Z£Y …… borykałem się tym ponad 30 lat , w międzyczsie zaliczyłem wejście i wyjście z alkoholizmu , odgrywałem też i odgrywam rolę "maskotki" ,jak rownież udowadniałem ponad miarę . ¯yję w zwiazku z "niewidzialna " żona krora "pojawia się i znika"…….. i mimo to prę do przodu…. 🙂
w odpowiedzi na: Nie umiem zaufać swoim uczuciom i decyzjom :( #18533To chwilowe….. minie…..jak wszystko . Zawsze to sobie powtarzam gdy mam takie nastroje….. I wiesz co ! Faktycznie mija !!! 🙂 Ważne że jesteś na dobrej drodze , że jesteś z nami….. tu na forum , że piszesz o tym . To ważne! Moze ten kwiat Leona , to dobry pomysł ? Pamiętam " Amelie" i odkrycie ,że mam prawo do robienia rożnych "dziwnych " rzeczy , ktore sprawiaja mi przyjemność, bez ogladania się na innych. Pozdr.wieczorowo.
w odpowiedzi na: problem DDA a religia #18531Dzisiaj sobie " skubię" > Ja – Tadeusza Niwinskiego i Przebudzenie – de Mello. Napisałem "skubię" bo tych pozycji nie umiem , ot tak czytać. A kiedys czytałem , a nawet "pochłaniałem" ksiażki . A dzisiaj , zamiast kilku rozdziałow , czytam kilka linijek . Takie sobie tam zmiany…… :))
w odpowiedzi na: Kij w mrowisko #18529Też bedę Ciebie lubił……… 😛
-
AutorWpisy