Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
Uwielbiam/nienawidzę.
Uwielbiam świąteczny nastrój,choinkę,magię,zapach cynamonu,pomarańczy,blask kominka,koty mruczące na kanapie.Uwielbiam święta bez telewizora,leniwe,spokojne.Uwielbiam święta w swoim magicznym domku,w którym czuję się u siebie i na właściwym miejscu.Stworzyłam sobie dom,którego nigdy nie miałam,ciepły przytulny,przyjazny,do którego zawsze chętnie wracam i w którym uwielbiam spędzać wolny czas.U mnie święta trwają cały rok,jest miło,serdecznie tylko nie ma choinki i kolęd.:)Nienawidzę świąt udawanych,odgrywanych przez tych kilka dni w roku,jak to trzeba się kochać (szkoda,że tylko w Wigilię) Nienawidzę sztucznej atmosfery,zerkania na zegarek,ile jeszcze zostało do godziny w której wypada już iść do domu.Nienawidzę całego tego teatru jak to się wszyscy kochamy.Nienawidzę nerwowej atmosfery,rygorystycznych zasad,napięcia.
Pamiętam jedną Wigilię kiedy wpadła moja siostra z całą swoją rodziną,łącznie z dwoma psami ubranymi w dziwaczne kubraczki.Pamiętam jak zachciało mi się płakać,wstałam i wyszłam,bo mogłam nie wytrzymać emocji i powiedzieć co o tym wszystkim myślę.Pamiętam jak jej dzieci przychodziły choćby o 22 w Wigilię,po to tylko aby dostać prezenty.:(Uwielbiam/nienawidzę.
Uwielbiam świąteczny nastrój,choinkę,magię,zapach cynamonu,pomarańczy,blask kominka,koty mruczące na kanapie.Uwielbiam święta bez telewizora,leniwe,spokojne.Uwielbiam święta w swoim magicznym domku,w którym czuję się u siebie i na właściwym miejscu.Stworzyłam sobie dom,którego nigdy nie miałam,ciepły przytulny,przyjazny,do którego zawsze chętnie wracam i w którym uwielbiam spędzać wolny czas.U mnie święta trwają cały rok,jest miło,serdecznie tylko nie ma choinki i kolęd.:)Nienawidzę świąt udawanych,odgrywanych przez tych kilka dni w roku,jak to trzeba się kochać (szkoda,że tylko w Wigilię) Nienawidzę sztucznej atmosfery,zerkania na zegarek,ile jeszcze zostało do godziny w której wypada już iść do domu.Nienawidzę całego tego teatru jak to się wszyscy kochamy.Nienawidzę nerwowej atmosfery,rygorystycznych zasad,napięcia.
Pamiętam jedną Wigilię kiedy wpadła moja siostra z całą swoją rodziną,łącznie z dwoma psami ubranymi w dziwaczne kubraczki.Pamiętam jak zachciało mi się płakać,wstałam i wyszłam,bo mogłam nie wytrzymać emocji i powiedzieć co o tym wszystkim myślę.Pamiętam jak jej dzieci przychodziły choćby o 22 w Wigilię,po to tylko aby dostać prezenty.:(w odpowiedzi na: odkryam, ze mój chłopak to dda #178830Ja się z tym nie zgodzę.Mnie w odzyskaniu poczucia wartości pomogli właśnie ludzie to oni mówili mi o mnie byli dla mnie lustrem.Uwierzyłam im,zaufałam,a tym samym uwierzyłam w siebie i pokochałam siebie,zaczęłam się doceniać.Bardzo ważne jest wsparcie bliskiej osoby (nie wyręczanie,nie załatwianie za kogoś) To moi rodzice mnie okłamywali wmawiając mi jaka to ja jestem do niczego,głupia i mało ważna.
w odpowiedzi na: PROŚBA DO ADMINISTRATORA #178828Wiecie co,żal mi was.
Jak się wam nie podoba Felicja,to nie czytajcie jej wypowiedzi.Nikt was nie zmusza do tego,a na pewno nie jest to Felicja.
Trafiają tu ludzie z problemami i każdy chce się wypowiedzieć,a nie każdemu jego wypowiedź musi się podobać.Takie jest moje zdanie.
Jak mi się nie podoba coś to po prostu opuszczam ten wątek.Nie krytykuję,nie oceniam,mam wolny wybór i wolną wolę.
Felicjo trzymaj się i nie poddawaj:)w odpowiedzi na: PROŚBA DO ADMINISTRATORA #178827Wiecie co,żal mi was.
Jak się wam nie podoba Felicja,to nie czytajcie jej wypowiedzi.Nikt was nie zmusza do tego,a na pewno nie jest to Felicja.
Trafiają tu ludzie z problemami i każdy chce się wypowiedzieć,a nie każdemu jego wypowiedź musi się podobać.Takie jest moje zdanie.
Jak mi się nie podoba coś to po prostu opuszczam ten wątek.Nie krytykuję,nie oceniam,mam wolny wybór i wolną wolę.
Felicjo trzymaj się i nie poddawaj:)w odpowiedzi na: odkryam, ze mój chłopak to dda #178797Ale bigos się zrobił:cheer: :cheer: :cheer:
w odpowiedzi na: odkryam, ze mój chłopak to dda #178796Ale bigos się zrobił:cheer: :cheer: :cheer:
w odpowiedzi na: Małżeństwo #178526Akceptacja naszych dziwactw,czasem dziecinnego podejścia do sprawy.Zrozumienie,empatia.
My dd musimy się odkryć przed partnerem,musimy opowiedzieć naszą historię,przedstawić nasze lęki,obawy,zakomunikować to partnerowi,a dopiero potem domagać się zrozumienia i akceptacji.Mamy skłonności do zaskorupiania się,zamykania na ludzi,z lęku przed odrzuceniem i zranieniem.Czasem liczymy,że ta druga osoba domyśli się wszystkiego,jesteśmy egocentryczni.Nasz partner nie jest wszechmocny,jeśli mu nie powiemy o swoich uczuciach i wątpliwościach on sam nic nie zdziała.w odpowiedzi na: Małżeństwo #178525Akceptacja naszych dziwactw,czasem dziecinnego podejścia do sprawy.Zrozumienie,empatia.
My dd musimy się odkryć przed partnerem,musimy opowiedzieć naszą historię,przedstawić nasze lęki,obawy,zakomunikować to partnerowi,a dopiero potem domagać się zrozumienia i akceptacji.Mamy skłonności do zaskorupiania się,zamykania na ludzi,z lęku przed odrzuceniem i zranieniem.Czasem liczymy,że ta druga osoba domyśli się wszystkiego,jesteśmy egocentryczni.Nasz partner nie jest wszechmocny,jeśli mu nie powiemy o swoich uczuciach i wątpliwościach on sam nic nie zdziała. -
AutorWpisy