<p style=”text-align: justify;”> No coz zrobic? Tak mamy, musimy pchac dalej ten wozek, starajac sie, w miare mozliwosci, poprawiac swoj komfort zycia. Jak mowił ks. Kaczkowski, wyznaczmy sobie godzine w ciagu dnia na uzalanie sie nad soba, a potem do przodu. Pogody ducha;-)</p>