Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Bezradność… Brak wsparcia….

Przeglądasz 5 wpisów - od 121 do 125 (z 125)
  • Autor
    Wpisy
  • otoja2017
    Uczestnik
      Liczba postów: 6

      Hm…nigdy nie patrzyłam na to z tej strony….To jednak jest ,,łaska,, miec świadomość własnych ograniczeń i chcieć je pokonywać. Cóż…może kiedyś mój mąż się ocknie, choc mysle ze to prędko nie nastąpi.

      some1
      Uczestnik
        Liczba postów: 244

        Otoja2017, czesto mam tego dosc i mysle sobie wtedy ze wolalbym zyc jak ludzie radosni, lekkoduszni, znajacy swoja „wartosc”, umiejacy ja innym wykazac. Ale jednak nie potrafie tak i ciesze sie i dobrze mi z tym i chyba zgadzam sie z Toba ze to łaska widzeć swoją niedoskonałość.
        W koncu szeroka i prosta jest droga prowadzaca na zatracenie.

        otoja2017
        Uczestnik
          Liczba postów: 6

          <p style=”text-align: justify;”> No coz zrobic? Tak mamy, musimy pchac dalej ten wozek, starajac sie, w miare mozliwosci, poprawiac swoj komfort zycia. Jak mowił ks. Kaczkowski, wyznaczmy sobie godzine w ciagu dnia na uzalanie sie nad soba, a potem do przodu. Pogody ducha;-)</p>

          some1
          Uczestnik
            Liczba postów: 244

            Ja Tobierównież życzę wszystkiego dobrego i wytrwalosci.

            otoja2017
            Uczestnik
              Liczba postów: 6

              😉

            Przeglądasz 5 wpisów - od 121 do 125 (z 125)
            • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.