Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Rozmowy (nie)kontrolowane
-
AutorWpisy
-
Panama zapisz:
„koniec tematu? dopiero wróciłam z kąpieli:(”nie,tak sobie właśnie myslę, że to nie jest przypadek, że św.Walenty jest patronem zakochanych…………..w końcu osób chorych psychicznie też jest patronem……..;)
jak sobie pomyślę jaki to jest stan i do czego człowiek jest zdolny, to niestety jest to chyba jakaś odmiana choroby psychicznej stwierdzam:S :S :laugh: :laugh: 😛 😉
nawet mi się przypomniało,że taki jeden psycholog tłumaczył wszelkie silne emocje i postępowanie pod ich wpływem własnie na przykładzie zakochania, bo twierdził, że to jeden z najlepszych przykładów nieracjonalnego działania pod wpływem emocji w psychologii:D i chyba coś w tym jest;)
Ja mam podobnie jak Luke, już dawno mnie nic tak nie wzięło, za stara jestem czy co???
Czytałam dzisiaj stary wątek Zakochanie-nieujawnianie i tak mi się to przypomniało. Jak tego faceta widziałam to mi serce waliło, nogi miałam jak z waty, a u dawałam, że go nie widzę:laugh: Stare czasy.na to chyba nie można być za starym-tak myślę Panamo;) tylko chyba u każdego wygląda to inaczej i ekspresja jest inna i zauwazyłam, że z wiekiem wiele rzeczy się zmienia-inaczej to wygląda:) sama miałam calusieńkie lata, gdzie zupełnie nie byłam w nikim zakochana, no ewentualnie jakieś dwumiesięczne zauroczenie, ale takich długich to raczej mało miałam zakochań,pierwsze było najgorsze-chyba z 4 lata mnie trzymało, a później już nie;)
a propos takich wczesnych zakochań jak Drożdżyk wspomniała o tej fryzurze dla tego chłopczyka, to mi się przypomniało, że w tych najwcześniejszych klasach nie ja się zakochiwałam tylko oni we mnie:D:P hahaha nawet pamietam jakąs akcjęjak kolega przez płot wyrwał z całą cebulką tulipana dla mnie i też było przechlapane za to hahaha:D ja się tylko oganiałamB) :laugh: się chociaż raz w życiu porządnie taki epizod miało hahaha:D:PB)
tak sobie myślę Panamo, że NIGDY nie jest za późno, kilka miesięcy temu w miejscowości obok mojej rodzinnej miało miejsce osobliwe wydarzenie,otóż ślub i to z całą pompą oraz wielgaśne weselicho miała parka bodajże około sześćdziesiątki 🙂 wdowcy a zakochani ponoć jak szczeniaki 🙂 kuzyn grał w kapeli u nich na weselu i mówił, że co jak co ale nie spodziewał się, że kiedykolwiek taki widok w życiu zobaczy i na takim weselu będzie:D jest masa pięknych zakochań w różnym wieku i szaleństw z tym związanych……..;)
ja w to wierzę:);)
dobranoc zmykam z tą książką pod koc:);)
Pogadać zawsze można;)
Dobranoc, fajnych snów:)hihi:)
[img size=400]http://www.dda.pl/components/com_mamboboard/uploaded/images/kawi.jpg[/img]
to Ja dalej w tym wątku 🙂
[img size=250]http://www.dziecijedza.com/wp-content/uploads/2012/11/wesola_jajecznica.jpg[/img] -
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.