Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Urodziłem się na przełomie października i listopada ubiegłego roku – 2018 r.

Przeglądasz 10 wpisów - od 1,481 do 1,490 (z 1,689)
  • Autor
    Wpisy
  • 2wprzod1wtyl
    Uczestnik
      Liczba postów: 1177

      Druga refleksja.

      Ograniczenie relacji z kolegą, kt?ry powiedział mi, że traktuje mnie jak przyjaciela.

      Długo się zastanawiałem, ale trzy sprawy.

      1. Czy to nie włączanie się DDa a więc sabotaż i szukanie ideału?

      2. Uciekanie przed odpowiedzialnością? przyjaźń to odpowiedzialność?

      3. Poczucie mimo wszystko straty, bo wprowadził mnie w temat DDa i sporo uzyskałem jednak utrzymywanie relacji wyłącznie z tego powodu byłoby nie fair z mojej strony. Byłaby to moja manipulacja i interesowność.

      Mimo tego, że wiem o występowaniu  u siebie pkt 1 i 2 w ostatnim czasie mocno przyjrzałem się sobie i temu jak się czuję po rozmowie z kolegą zwłaszcza w w sytuacji w kt?rej wyrażam inne zdanie.

      M?głbym jeszcze podchodzić i sprawdzać, ale nie, uznałem, że wystarczy ’ dowod?w’ w tym jak czuję się po rozmowie gdy dochodzi do r?żnicy zdań ( nie jestem wstanie opisać w tym ze względ?w osobistych)

      Być może to błąd, ale tak czuję. Mocno ograniczę nie utnę.

      Wady zn?w nie będzie w moim otoczeniu osoby z kt?rą będę m?gł porozmawiać o sprawach osobistych. Mimo wszystko poczucie straty, ale czuję, że to właściwy krok ( znajomość zaczęła się w innym momencie mojego życia czyli takiego w kt?rym częścią było przyciąganie lub prowokowanie relacji nazwijmy to nie tyle toksycznych a bardziej nier?wne)

      2wprzod1wtyl
      Uczestnik
        Liczba postów: 1177

        Fenix nie widziałem Twojego wpisu pisząc poprzedni stąd odpowiadam teraz.

        Ewidentnie jesteś na innym etapie i jeżeli tak czujesz, że koniec z grzebaniem (w Twoim przypadku byłoby ponowne grzebanie) i czas na odpoczynek to tak zr?b.

        Myślę, że ten spokôj pozwoli Ci ew. zobaczyć gdzie ew.  popełniłaś błędy po to choćby by uczyć się na nich.

        2wprzod1wtyl
        Uczestnik
          Liczba postów: 1177

          Właściwie to m?głbym teraz r?wnolegle albo nawet zamiennie pobrać coaching zwłaszcza, że widzę u siebie elementy, kt?rymi zajmuje się bardziej coaching niż terapia, ale jednak czuję, że chcę pobyć w terapii i to z kilku powod?w ( tego zmieniał nie będę)

          Fenix
          Uczestnik
            Liczba postów: 2551

            Wiem, że nie widziałeś 🙂

            I zrobię dokładnie tak jak napisałam. Natomiast nie oznacza to odcinki od ewentualnych rozmów z Tobą, jeżeli będziesz miał ochotę.

            Czy przyjaźń to odpowiedzialność?

            Myślę, że nie. To bardziej wolny wybór.

            2wprzod1wtyl
            Uczestnik
              Liczba postów: 1177

              Fenix ok. dzięki, ale forum powoli dla mnie się wyczerpuje. Coraz mocniej czuję, że za osobiste  a przede wszystkim bieżące sprawy. Przy czym nie żałuję wpis?w historycznych, bo były potrzebą chwili.

              Jednak nie da się z kimś rozmawiać bez powiedzenia co ’ u mnie’ i robiłby się z tego taki twitter.

              Będę chciał odsunąć się od forum, ale pewnie od czasu do czasu będę pisał.

              Cenię sobie rozmowy z Tobą, ale ta forma otwartego forum zaczyna mi ciążyć ( nie traktuj tego jak manipulacji aby przejść na mail – tak po prostu czuję)

              2wprzod1wtyl
              Uczestnik
                Liczba postów: 1177

                Jednak to też nie supermarket, że bierzesz co chcesz, ucinasz kiedy chcesz itp. Mimo wszystko stajesz się powiernikiem i aby miało to sens trzeba czuć się w takiej relacji swobodnie a ja nie zawsze czuję się swobodnie.

                Fenix
                Uczestnik
                  Liczba postów: 2551

                  Rozumiem

                  Powodzenia 🙂

                  2wprzod1wtyl
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 1177

                    Wiesz czego się trochę boję, że dowiem się o tym, że sam jestem toksyczny z jakimiś cechami nad kt?rymi ciężko będzie pracować (że trochę jestem to już mam świadomość). Ale jednocześnie jeżeli tak jest to chcę się z tym zmierzyć.

                    2wprzod1wtyl
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 1177

                      Czuję, że serio rozumiesz moje intencje. Dużo więcej spokoju w tej naszej rozmowie niż poprzedniej ( jakiś czas temu)

                      dzięki za zrozumienie dla mnie jest to bardzo ważne.

                      Może to  jakiś m?j nieświadomy sabotaż się włączył, ale wiedz, że intencje i świadomość przyczyn jest taka jak napisałem w poprzednim poście.

                      ps

                      Pisząc o braku swobody miałem na myśli relację z kolegą a nie z Tobą, bo było to nawiązanie do części o przyjaźni

                      • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 4 lat, temu przez 2wprzod1wtyl.
                      Fenix
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 2551

                        W pewnym stopniu każdy jest toksyczny. To jest właśnie cień. Akceptacja tego prowadzi do pełnej akceptacji siebie i nie tyle walki ze swoim cieniem co umiejętnością trzymania go w ryzach. Myślę, że im bardziej jest się świadomym siebie tym łatwiej przychodzi panowanie nad cieniem.

                        Rozumiem, bo doskonale czuję o co Ci chodzi z otwartością forum. Mnie w pewnym momencie też to zaczęło przeszkadzać. I szczerze mówiąc już od jakiegoś czasu w Twoich wpisach wyczuwałam, jakby to określić, jakiś rodzaj zmęczenia?

                        Poza tym oboje od samego początku wiedzieliśmy, że te rozmowy mają jakiś termin końcowy. I myślę, że właśnie nadszedł ten moment.

                        Dlatego dziękuję Ci za rozmowy i życzę powodzenia. 🙂

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1,481 do 1,490 (z 1,689)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.