Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: DDA a samotność #49795
bardziej niż kiedykolwiek… a może mi się tylko zdaje… może to tylko kolejne złudzenie…
w odpowiedzi na: krakow spotkanie w knajpie #49720jestem za przyszlym tygodniemB)
w odpowiedzi na: krakow spotkanie w knajpie #49673hmm, jezeli mialby to byc piatek, to jak bym tak mogla kolo 20 na jakas godzinke sie zjawic.
kurcze, przeciez pitatek to juz jutro:blink:w odpowiedzi na: krakow spotkanie w knajpie #49638jakbyscie sie mieli spotkac w sobote na rynku i zasiedzieli sie dluzej, to mysle, ze ja spokojnie bym kolo 21 do Was doszla. wczesniej NyDyRyDy:silly:
w odpowiedzi na: krakow spotkanie w knajpie #49621achaB)
w odpowiedzi na: krakow spotkanie w knajpie #49607meeting w ciemno:P
w odpowiedzi na: Święta Bożego Narodzenia #48963a ja czekam na te święta. owszem, atmosfera w domu jest ważna, nawet bardzo, ale najistotniejsze jest przecież to, że to są urodziny naszego Boga, i On może się w naszych sercach narodzić mimo kłótni i awantur przy stole wigilijnym, mimo przeklinającego i złorzeczącego, śmierdzącego spirolem ojca, lamentującej matki, mimo obrażonego rodzeństwa itd.
myślę, ze nasze przeyżywanie świąt jest kwestią naszego podejścia, czy jest to przeżycie duchowe czy tylko przymusowy zjazd rodzinny.
zyczę Wam już teraz, aby to było to pierwsze:)w odpowiedzi na: Jak odzyskac DDA partnera #48838oczywiscie,ze rozmowa jest najleszym wyjściem, ale właśnie upartość, może starch, moze złość coponiektórych nie pozwala na jej przeprowadzenie… różne mogą być motywy…
a czy ja nienawidziłam jednocześnie kochając w czasie rozstania?? pamiętam niesamowitą złość, że oto coś, co by mogło być takie piękne kończy się i to nie dlatego, że już się wypaliło uczucie, ale z jakichś niepojętych, nielogicznych i nie dających się uargumentować powodów albo z jakichś lęków, które na tyle ogarniają, że mówienie o nich jest wstydliwe(a czasem lęk nie pozwala po prostu słowa z siebie wydusić i wtedy "najlepszym" wyjściem jest ucieczka)… moze tu tkwi powód ucieczki przed rozmową.w odpowiedzi na: Jak odzyskac DDA partnera #48808coś mi się zdaje, że walka o dda jest bezsensowna. taki, jak się uprze, to nie ma zmiłuj. ja tak mam, i tak mieli Ci, dda oczywiście, którzy jakoś mniej lub bardziej byli mi bliscy. i albo ja się zaparłam albo któryś z nich. i koniec. kompletne wycofanie, schowanie głowy w piasek. finito.:angry:
chyba wrócę do swojej teorii, że dda nie jest stworzone do bycia z kimś, a przynajmniej mnie się ta teoria tyczy:huh:w odpowiedzi na: a kto zapraszal zime? #48669to niech jeszcze temperaturki opadną poniżej zera, bo już mam dość tych wirusów, przez które szczypie mnie pod nosem i wydaje za dużo na lekarstwa
-
AutorWpisy