Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 71 do 80 (z 84)
  • Autor
    Wpisy
  • jacek2002
    Uczestnik
      Liczba postów: 85
      w odpowiedzi na: TOTALNY CHAOS… #394577

      Cześć Empty..:) wbrew Twojemu przekonaniu opisałeś bardzo składnie swoją sytuację i bardzo Cię rozumiem. Najwspanialszym jest fakt że zdecydowałeś się na opisanie swojego problemu i od razu widać że bardzo wiele rozumiesz na początku tej niestety trudnej drogi ku zrozumieniu i akceptacji samego siebie..:) W zdecydowanej większości na tym portalu jesteśmy właśnie takimi dziećmi..zrozumienie prawdy o tym że zasługujemy na szczęście i życie w poczuciu godności i bezpieczeństwa nie jest łatwe ale też nie niemożliwe. Jest w Tobie cały czas ten mały chłopak i myślę że najwyższy czas go pokochać i się nim zaopiekować. Też kiedyś kiedy byłem bardzo młody miałem duże osiągnięcia w sporcie ale lęk zaszczepiony z dzieciństwa musiał zrobić swoje ale przecież nadal mamy przecież wystarczająco dużo siły żeby z powrotem do niego wrócić i kontynuować nasze pasje na tyle na ile będzie to możliwe .!!:)) prawda..!!??:)) Twoja decyzja o podjęciu leczenia jest dziś najlepszą z możliwych, super że to rozumiesz i na prawdę nie ma co zwlekać. Terapia oczywiście nie daje cudownego środka na bóle z przeszłości ale na pewno da narzędzia do radzenia sobie w codziennym życiu a głównie z uczuciami jakie mu towarzyszą. Pomoże zrozumieć siebie. Bardzo się cieszę że napisałeś. Na pewno w Twojej okolicy są osoby zajmujące się tego typu problemami profesjonalnie więc dobrze byłoby jak najszybciej udać się do psychologa- terapeuty który skieruje Cię na grupę- oczywiście na NFZ jak najbardziej. Życzę Ci z serca powodzenia na tej nowej, ciekawej i czasem też trudnej drodze do odzyskania zrozumienia i miłości do samego siebie i……wierzę że będzie już tylko lepiej.  Jakby coś to masz moją skrzynkę –  jacek 2002@interia.eu    służę pomocą tak jak inni bliscy Ci ludzie na tym portalu. Trzymaj się i ODWAGI!!!!

      jacek2002
      Uczestnik
        Liczba postów: 85
        w odpowiedzi na: Komuna/Kibuc? DDD/DDA #389481

        Pies jest prawdziwym przyjacielem człowieka ponieważ w swojej miłości do właściciela jest całkowicie bezinteresowny..:)) To my ludzie często nie potrafimy odwzajemnić tego uczucia często z braku odpowiedzialności..:)) Nie bierz tego proszę do siebie.. Nie jesteś sama, a ten portal jest pełen ludzi którzy będą i są gotowi spróbować Ci pomóc za darmo – z serca. Myślę że nie ma potrzeby ulegać frustracji z powodu jakiegoś ogłoszenia. To prawda że nie wszyscy psychologowie czy terapeuci potrafią być profesjonalni ale też nie uprawnia to do wydawania osądów wobec osób których nie znamy. Znam osobiście terapeutów którzy mają ogromną wiedzę i potencjał diagnostyczny i przez wiele lat pomagali prowadząc usługi bezpłatnie. Prawda jest taka że wiedza i doświadczenie kosztują więc na pewnym etapie ktoś decyduje się na własną działalność. Tak jak z randką..:)) idę albo nie..i koniec:)) A stan samotności według mnie jest jak najbardziej ludzki bo przecież pokazuje mi na ile jestem w stanie wytrzymać z samym sobą..przyjrzeć się sobie =  w jakim stopniu i na jakich zasadach uzależniam swoje życie od bycia z drugim człowiekiem..:)) Sama piszesz że nie jesteś zwierzakiem więc nawet jak czujesz się bardzo samotna to możesz mieć pewność że ani ja ani ktoś inny Cię tu nie pożre na kolację…co najwyżej jak będziesz bardzo nieznośna dźiabnę Cię w kostkę..!!! Pozdro:))

        jacek2002
        Uczestnik
          Liczba postów: 85
          w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #382496

          No i widzisz Gagatku ile w Tobie potencjału !!!:)) Czytałem i ostatnio myślę podobnie..dryfuję w tej przestrzeni i też nie mogę dobić do spokojnej przystani i….odsapnąć..Masz rację!! nie poddamy się..niech się wlecze to nasze życie byleby się nie szargało!!:)) A z drugiej strony pomyśl że po tylu latach siedzenia na tym życiowym nie wygodnym wypaczonym i twardym zydlu w końcu przesiądziemy się na ” miękki stylowy i wytworny fotel”  a zaraz po tym nasza wymarzona miłość poda nam gorącą malinową herbatkę…i będziemy się nią delektować w poczuciu spełnienia i bezpieczeństwa..:)) A cooo!!??:)) w końcu się to nam należy..!!:)) Pzdr:))

          jacek2002
          Uczestnik
            Liczba postów: 85
            w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #380477

            Nie jesteś sam w tej obawie..czuję to samo i też mnie to dobija. Ala przecież my DDA przyzwyczajeni jesteśmy do nieustannej walki na naszym życiowym polu bitwy więc gdyby miało tak się stać to wiem że przetrwamy a po 60-tce może będzie już wszystko jedno!!:)). Ja staram się rozumieć problemy tych którzy mają być może gorzej od nas ale z drugiej strony czy oni mają pojęcie jak wygląda moje poharatane wnętrze..??? Może kiedyś odsapniemy Gagatek !!! zasługujemy na miłość tylko…potrzeba jeszcze cierpliwości..

            jacek2002
            Uczestnik
              Liczba postów: 85
              w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #380467

              Napisałem o tej przeszłości z tęsknoty za czymś czego tak na prawdę nie było i o czym nie mam zielonego pojęcia bo nigdy tego nie miałem:))..wiem że trzeba żyć teraźniejszością ale pomyśl jak niesamowitym byłoby poczuć normalność , spontaniczność uczuć i myślenia..??:)) Też karmię się nadzieją bo dziś to jedyne pocieszenie. Czas refleksji nad życiem..jakoś dawniej wydawało mi się to wszystko łatwiejsze..dach nad głową, jakaś stabilizacja finansowa..no cóż..samotność w „wielkim mieście”. Kilkanaście lat po terapii..może coś przeoczyłem albo…nie uwierzyłem do końca w tą smutną prawdę o sobie. Nie poddaję się oczywiście ale…co dalej „panie prezydencie..???”

              jacek2002
              Uczestnik
                Liczba postów: 85
                w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #380455

                Tak sobie pomyślałem teraz jak bardzo bym odsapnął gdyby choć na chwilę dane by mi było poczuć się normalnym człowiekiem ..z taką normalną ludzką przyzwoitą przeszłością..Eeeeh..jaka byłaby to ulga !!!! Dziękuję Ci Gagatek że jesteś i że napisałeś tak na prawdę kawał mojej historii..

                jacek2002
                Uczestnik
                  Liczba postów: 85
                  w odpowiedzi na: Wpisujcie maile. :) #379350

                  Siemka Pablos..też jestem DDA i alkoholikiem, lat co prawda sporo więcej ale mogę się podzielić tym i owym jak jest potrzeba. Pozdro. Jacek       jacek 2002@interia.eu

                  jacek2002
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 85
                    w odpowiedzi na: Załamana #379215

                    Cześc Natalia. To będą pewnie marne słowa pocieszenia ale  wiem jedno- żaden kryzys nie trwa wiecznie i może niebawem się skończyć. To co przeżywasz jest bardzo trudne i bardzo Cie rozumiem. Prawda jest taka że będąc DDA tworzymy swoje życie od nowa i tylko biorąc za nie całkowitą odpowiedzialność możemy stworzyć dla siebie nowy lepszy świat. Lęk w Twojej sytuacji zawsze będzie przybierał demoniczne kształty ale ale on ma tylko wielkie oczy i da się z nim żyć. Potrzeba do tego tylko odwagi i odpowiedzialności. Piszący ludzie na tym portalu są tak samo pokaleczeni jak my a mimo to…żyjemy..mamy nadzieję bo..NIE MA INNEJ DROGI !! Dla osób nie uzależnionych tego typu sytuacje też są bardzo trudne a dla nas-DDA są polem prawdziwej wojennej bitwy. Nie umniejszam wagi twoich materialnych problemów ale moim zdaniem ,dziś, TY i twoje zdrowie psychiczne są najważniejsze,dlatego warto o tym mówić , zrzucać ten ciężar. Nie wiem na jakim jesteś etapie ale terapia jest bardzo ważna- na początku. Kiedy dostaniesz wszystkie narzędzia będzie łatwiej !!. Kiedyś  po latach od zakończenia terapii kiedy spotkałem się z moją terapeutką i powiedziałem że znowu sobie nie radzę, że wszystko znowu do mnie wraca i jest mi bardzo źle odpowiedziała mi…” no cóż, wiesz już wszystko,ja nie jestem już w stanie ci więcej przekazać więc masz dwa wyjścia..możesz się dalej zamęczać swoją przeszłością albo postarać się z tym żyć :)) Bardzo życzę Ci szczęścia i wiem że teraz może być już tylko lepiej..:)) PZDR :))

                    jacek2002
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 85

                      Myślę że w tej trudnej dla Ciebie sytuacji pocieszający jest Twój młody wiek..tzn im prędzej tym lepiej. W takich sprawach konieczna jest pomoc specjalisty..psychologa-terapeuty. Żmudna , ciężka i długa praca Anna..ale warto, choćby po to byś w przyszłości jak ofiara nie poszła w kierunku kata. Twojego ojca na razie nie ma, ale ten spokój jak sama wiesz jest tylko pozorny, a tak naprawdę jest czasem podświadomego napięcia i oczekiwana..co się wydarzy..??!! Terapeuta przeprowadzi Cię przez trudny okres,nada kierunek i powie jak masz reagować w sytuacjach kryzysu np..kiedy pojawi się ojciec. Chłopak jest dla Ciebie wyrozumiały i na pewno jest wsparciem ale bez profesjonalnej pomocy trudno będzie wam obojgu przetrwać…Odwagi Anna i duże Pozdro.

                      jacek2002
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 85
                        w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #364611

                        Mam za sobą bagaż doświadczeń z terapii i tak dożyłem 47-miu lat na tym świecie:)) Od niedawna znowu kryzys istnienia..pytania komu jestem potrzebny?? i po co w ogóle żyć?? Powinienem codziennie odświeżać listę wdzięczności za to że żyję ,jestem zdrowy,nie jakiś garbaty tylko wysportowany..dwie ręce..dwie nogi..itd..itp a ja NIE POTRAFIĘ !! się cieszyć. Samotność DDA w wielkim mięście..Nie umiem radzić sobie z tą słabością…poczucie krzywdy spada na mnie nagle..jak grom a ja…jestem bezradny i…znowu czekam..na trochę lepszy czas…Duże pozdro dla Was wszystkich tych szczęśliwszych i tych którzy jeszcze cierpią tak jak ja..

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 71 do 80 (z 84)