Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Zwiazki z DDA #48169
Wielka szkoda… Trudno mi zrezygnowac z milosci do niej ale jesli to bedzie tak samo dalej to ona mie zniszczy. Powiedzcie jak daleko DDa moze kłamac?
w odpowiedzi na: Da się z tym żyć:) #48158Bravo!!!!!!!:) 🙂 🙂 🙂
w odpowiedzi na: Jak żyć z kimś chorym na dda? #48155Survey to jest bardzo skomplikowana sprawa zeby sie nie powtarzac zajrzyj do watku "Zwiazki z DDA" oraz "Jak zyc z osoba … na DDA" . Owszem ona jest po terapi ijest swiadoma swoje przypadlosci.Tak ja tez od jakiegos czasu wiem czym jest DDA.
w odpowiedzi na: Zwiazki z DDA #48130Ona nie sadze by poszla teraz na terapie choc wczesniej o tym mowila po prostu doradcy utwierdza ja w przekonaniu ze to moja wina. janie mam od czego odchodzic ona juz odeszla ja tylko musze zabrac swoje rzeczy ktore tak jakos nieporadnie mi wysyla.
w odpowiedzi na: …Zagubienie… #48129Mowisz ze czuje sie bezwartosciowa .. na zewnatrz wrecz odwrotnie jak mowi to ma sie przekonanie ze jest niesamowicie wartosciowa.
w odpowiedzi na: Jak żyć z kimś chorym na dda? #48128Netka napisał:
”
Dla mnie te scenariusze za bardzo brzmią jak stosowanie "twardej miłości" wobec alkoholika, a z DDA nie postępuje się jak z alkoholikami … pisanie w sensie tu jest moja część życia a tu Twoja jest bezsensowne … związek ma łączyć a nie dzielić … nawet w tzw "normalnych" pojawiają się problemy jednej ze stron i wtedy oboje partnerów je rozwiązeuje – drugi nie mówi do pierwszego "sory, ale to ponad moje siły idę na inne podwórko"
Oczywiście co racja to racja i wszystko ma swoje granice i nie powinniście pozwolić na poniżanie, lub coś co wam uwłacza … z tym, że ja jestem za metodą wspólne rozwiązywanie problemów … a nie bierne czekanie aż ta druga osoba się zmieni
Zyczę dużo siły ;)”
Netka widzisz ja mam duzo cierpliwosci i wielkie serce ale od czasu rozstania doswiadczam z jej strony samych upokorzen. Dolacza sie do tego jej najlepsza przyjaciolka. Wiecej zeby mnie zranic opowiada ona niesamowite bzdury, a ostatnio poinformowala nawetr ze moja eks ma juz nowego faceta. Powiedz jak mam walczyc ….w odpowiedzi na: Sprostowanie #48087Z doswiadczenia powiem ze eks pila sporo nie czesto ale jak byla okazja to jakos sie nie hamowala a zmi glupio bylo poniewaz sam nie mam wielkiego pociagu.
w odpowiedzi na: Jak żyć z kimś chorym na dda? #48083Ostatnia sentencja jest bardzo cenna i ja tak wlasnie zrobie. Chyba nie mam wyboru. Starling odezwij sie na maila irbis44@wp.pl
w odpowiedzi na: Sprostowanie #48082Edziatko ciekawe obserwacje- wiele z was obawia sie alkoholu, co sadzicie jednak o DDA ktora sie upija nie za czesto ale jednak ?
w odpowiedzi na: Jak żyć z kimś chorym na dda? #48078DooSHeK
Nie ma prostych recept ,pytaj, czytaj i podpatruj. Nie ma metody uniwersalnej. Mozna czekac ale ile ? Czasem trzeba dzialac … -
AutorWpisy