Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Dziś czuję się…
Złość wypływałam…smutek jeszcze we mnie siedzi:S
Czuję, że jednak przekombinowałem… Znowu chciałem przyspieszyć… czując, że jeszcze nie teraz… ja lubię dostawać pstryczka sam od siebie, swojego ciała, swoich emocji…. Widocznie zdrowy to ja nie jestem jeszcze 🙁
Ja jestem nowa i w ciężkim stanie! Czuje,to co ty. Nie radzę sobie z uczuciami. Potrafią być tylko skrajne – albo obojętność albo chorobliwa zazdrość.Boję się, że mój mąż odejdzie. Niszczę wszystko i nie potrafię przestać.
No i kolejny dzień wstaje… mam nadzieje, że tym razem lepszy od poprzednich. I tego samego życze Wam 🙂
mrutek zapisz:
„nadal smutno:dry: :unsure: :S”
Mruciu:kiss:
Ladna pogoda, nastrój mam niezły. Skorzystam z tego bo niebawem sylwester, który spędzam sama, jak już wiele razy było, więc mogę spodziewać się kolejnego doła…W sylwestra liczę na Wasze pocieszanie :):silly: 😆 :blink:
Agniechaa, znam to o czym piszesz, też mi się to zdarzało, ale można się pozbyć nadmiernego zaangażowywania się bez pokrycia, trzeba nastawić się na branie…
U mnie naszczescie juz tendencja zwyzkowa w nastroju:) Mewki z samego rana nakarmione (oczywiscie sloninka i kawalkami ryb, wiem oszalalam);) , morze przywitane i zupelnie jak ja spokojne 🙂
Bosz jak ja tu sie blogo czuje, chyba otworze oddzial mojej fabryki nad morzem:P
Kochani spokojnego i pogodnego dnia:kiss:
Hella zapisz:
„U mnie naszczescie juz tendencja zwyzkowa w nastroju:) Mewki z samego rana nakarmione (oczywiscie sloninka i kawalkami ryb, wiem oszalalam);) , morze przywitane i zupelnie jak ja spokojne 🙂
Bosz jak ja tu sie blogo czuje, chyba otworze oddzial mojej fabryki nad morzem:P
Kochani spokojnego i pogodnego dnia:kiss:”
Super, niech Ci już tak zostanie 🙂 Miłego dzionka 🙂
eldda zapisz:
„Ladna pogoda, nastrój mam niezły. Skorzystam z tego bo niebawem sylwester, który spędzam sama, jak już wiele razy było, więc mogę spodziewać się kolejnego doła…W sylwestra liczę na Wasze pocieszanie :):silly: 😆 :blink:
Agniechaa, znam to o czym piszesz, też mi się to zdarzało, ale można się pozbyć nadmiernego zaangażowywania się bez pokrycia, trzeba nastawić się na branie…”
ja też spędzam sama, więc będziemy się "pocieszać" nawzajem 😉