Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Urodziłem się na przełomie października i listopada ubiegłego roku – 2018 r.
-
AutorWpisy
-
W sumie to masz rację. Nie można wszystkich generalizować. Można uznać, że ktoś jest wobec nasz szczery i nas lubi. W razie czego można powiedzieć „przecież ja ci nic nie obiecywałam”.
Dobrze, ale mam sporo teraz spraw i pracy to i zmęczony z tymże przekłada się to też pozytywnie. Nie chcę jakoś przesadzać, ale mam po prostu dobry okres i to na wielu poziomach 🙂
Cieszę się. 🙂
Ok, nie zwracam Ci w takim razie głowy.
Miłego dnia 🙂
Odbieram to jako grzecznościowe a nie pod włos, bo nie mam poczucia, że zawracasz mi głowę albo coś zaniedbuję 🙂
Wiesz paradoksalnie już tak mam, że jak uruchomię wiele spraw to nie tylko więcej ogarnę, ale też mam więcej czasu chyba wynika to z tego, że w takich momentach lepiej się organizuję, podejmuję szybsze działania itd.
miłego dnia
Tak, to było czysto grzecznościowe. 🙂
Wczoraj wróciłam do Osho i jego książki „Miłość, wolność, samotność”. W rozdziale o samotności pisze o Jezusie, przy którym do końca zostały tylko kobiety. I to mi uzmysłowiło, że do bezwarunkowej, głupiej miłości są zdolne tylko kobiety. Może to kwestia warunkowania od dzieciństwa do poświęcenia. Tak naprawdę mężczyźni we wszystkim co robią są interesowni i myślą najpierw przede wszystkim o sobie. I to jest bardzo zdrowe. Wniosek dla mnie zmienić się mentalnie w mężczyznę.
Dzień dobry Feniks! Dla czego uważasz ze bezwarunkowa miłość jest głupia? Dla czego zakładasz ze wszyscy mężczyźni są tacy jak ci którzy Cię skrzywdzili? Ja poznałam mężczyzn uczciwych , nie interesownych , wrażliwych , dbających o innych a to jasno dowodzi ze nie można stwierdzić ?wszyscy mężczyźni są tacy?.
Ja uważam ze to ja , biorąc pełna odpowiedzialność za siebie , swoje decyzje, swoje życie – decyduje o tym ile i komu z siebie dam , jak bardzo się poświęcę i czego oczekuje. I wyłącznie ja odpowiadam za konsekwencje tych wyborów. Staram się tym w codzienności kierować i nie doświadczam dzięki temu obwiniania innych, poczucia żalu , skrzywdzenia , odebrania mi czegoś.
Widzisz Nieomylna byłaś mądezejsza niż ja. Wcześniej stałaś się mężczyzną w sposobie myślenia. Może dlatego, że jesteś starsza. Ja też już zmądrzałam i pozbyłam się dzuecięcej naiwności
Żałuje ze nie odpowiedziałaś na moje pytania , zamiast tego oceniłaś mnie. Powiem ze Twoja ocena mojego postępowania nijak ma się do mojego widzenia siebie samej. Ja się nikim mentalnie nie stałam , niczego się nie pozbyłam. Wzięłam odpowiedzialność za siebie i swoje życie w swoje ręce. A dziecięca wrażliwość , ufność czy jak wolisz naiwność odkrywam w sobie każdego dnia i nie zamierzam się jej pozbywać . Uczę się o to wszystko dbać i opiekować się tym.
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.