Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 19)
  • Autor
    Wpisy
  • Albatros
    Uczestnik
      Liczba postów: 27
      w odpowiedzi na: On i jego rodzina #286071

      miałem trudne emocje i podobnie jak Ty mętlik w głowie, zrobiłem coś po czym jakby straciłem do siebie szacunek, bo nie powiedziałem w prost co myślę o pewnej sytuacji tylko udawałem, że wszystko jest ok. Postąpiłem jednak zgodnie ze sobą na daną chwilę dopiero później pojawiły się takie myśli co może być przejawem po prostu zbytniej samokrytyki…

      Odpowiadając na drugie pytanie to żyłem projekcją tego jak będzie w pewnym miejscu gdzie chciałem się udać. Myślałem, że pewnie wydarzy się coś złego, że mój nastrój pogorszy się jeszcze bardziej, co wydaje mi się śmieszne pisanie scenariuszy „jak to będzie” albo „co by było gdyby” ,bo przynajmniej ja tego nie potrafię przewidzieć, może dlatego, że nie jestem Bogiem? 🙂

      W tym wszystkim postanowiłem zostać sam ze sobą, dałem sobie prawo do tych emocji i prawo do ich przeżywania w taki właśnie sposób,przyjrzałem się im dokładnie, odczułem samym sobą, a kwestie przyszłości postanowiłem powierzyć mojej sile wyższej, i to mi pomogło…

      Wiesz nostalgia mnie bierze jak to pisze.

      W dniu był też miły aspekt. I to co z tego wyniosłem to refleksja, że dając dobro dobra powraca, dając akceptację dostrzegam, że jestem akceptowany, (w konkretnej relacji) albo na odwrót widząc, czyjeś dobro łatwiej mi dobro dawać, najtrudniej jednak mi to dostrzec, łatwiej mi jest „grać rolę ofiary” i narzekać ,jak to mnie źle traktują zamiast, spróbować zrozumieć drugą osobę i poszukać w niej tych ludzkich cech, nie oceniając… czasem trudno jest zaufać po raz kolejny, czasem bardzo trudno… 🙁 dlatego wszystko rozumiem, skąd tyle niepowodzeń. pozdrawiam.

      Albatros
      Uczestnik
        Liczba postów: 27
        w odpowiedzi na: wiersz #286067

        cześć

        witaj na forum 🙂 cieszę się, że odważyłaś się napisać.

        fajny wiersz 🙂 ,a że moja polonistka zawsze mówiła, że słowo „fajny” nie wiele mówi 🙂 dodam ,że wymowny, poruszający, smutny. pozdrawiam.

        Albatros
        Uczestnik
          Liczba postów: 27
          w odpowiedzi na: On i jego rodzina #286065

          Cześć,

          wiesz moim zdaniem to mało ważne czy „schizofrenia” jest dziedziczna. Pytanie co zrobi Twój partner gdy w waszym związku pojawi się taki problem jak zjawisko schizofrenii. Czy ucieknie, czy będzie trwał przy Tobie? Czy w takiej sytuacji, czy w jakiś innych trudnościach chodzi o to samo, o to ,żeby był lojalny wobec Ciebie, a z Twojej strony odbieram, że jesteś mu oddana i Ci zależy, nie widać tego z drugiej strony. 3maj się też miałem ciężki dzień i podobnie jak Ty żyłem czymś co się jeszcze nie wydarzyło, mi udało się uspokoić i jest ok tego samego życzę Tobie pozdrawiam.

          Albatros
          Uczestnik
            Liczba postów: 27

            cześć

            Ja dodam, że wcześniej w ogóle byłem zablokowany na odczuwanie pozytywnych emocji. Dołować się i użalać potrafiłem znakomicie, a nawet jak teoretycznie wszystko się układało i ludzie mi gratulowali w różnych sytuacjach to u mnie było niezrozumienie, bezsens i stres z niezadowoleniem. U mnie to też przebiegało na zasadzie akceptacji tych przykrych uczuć i ostatnio pojawiła się radość, której cały czas się uczę. Powiem jeszcze, że ja po to pracuję nad sobą, żeby odczuwać wewnętrzne szczęście nie uzależnione od sytuacji, i mimo ,że jeszcze wszystkiego nie przepracowałem to nie znaczy, że nie mogę się z tym pogodzić i cieszyć się z tego co mam, więc roskins jak najbardziej się zgadzam, że dda nie wyklucza szczęścia. Dzięki za wsparcie. Pozdrawiam.

            Albatros
            Uczestnik
              Liczba postów: 27
              w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #285736

              Czuję spokój, zadowolenie, dużą chęć do działania (by w jeden dzień odmienić swoje życie 😛  ).

              peace 🙂

              Albatros
              Uczestnik
                Liczba postów: 27
                w odpowiedzi na: Życie z rodzicami #283051

                Powinniśmy być bardziej egoistami 🙂 co i tak nie uczyni z nas egoistów w dosłownym tego słowa znaczeniu 😛 .

                Albatros
                Uczestnik
                  Liczba postów: 27
                  w odpowiedzi na: Życie z rodzicami #283033

                  dzięki traveler.

                  Albatros
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 27
                    w odpowiedzi na: Życie z rodzicami #283032

                    cześć martucha,

                    myślałem o wyprowadzce nie raz, tylko, że też mam to poczucie winy gdy dbam o siebie.  Do tego dochodzi to, że rodzicom dodatkowo pomagam w interesie i ojcu i matce, mam przekonanie, że „rodzinie trzeba pomagać” i te moje straty gdzieś w tym wszystkim zanikają… :-/ A wiem, że alkoholizm matki niszczy mnie po prostu.

                    Albatros
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 27
                      w odpowiedzi na: Życie z rodzicami #282926

                      Dzięki za odpowiedź,

                      „najlepiej się usamodzielnić wewnętrznie”  Ostatnio miałem fajny okres poczucia takiej niezależności ten okres minął i znowu mi przeszkadza sytucja w domu. Wszystko zależy jakby od mojego poczucia akceptacji i bezsilności na daną okoliczność.

                      Albatros
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 27
                        w odpowiedzi na: Święta 2015 #261152

                        Jakoś na te święta cieszę się z tego co mam, dach nad głową, jedzenie, bliskie osoby, których czasem też nienawidzę, to te święta mijają w spokojnej atmosferze, za ten spokój jestem wdzięczny Bogu, bo w głębi duszy prosiłem, o to żebym miał fajne święta i jak narazie jest ok 🙂 🙂 . Nie ma głupich kłótni , spin jest spokój i harmonia.

                        Nigdy nie nadawałem tym dniom szczególnego znaczenia, ale jakby nie patrzeć okres jest szczególny, wysłałem życzenia znajomym, sprzątałem, jeździłem za potrzebnymi produktami… Dużo mnie to kosztowało ,bo wcale nie miałem ochoty robić niektórych rzeczy, jednak czułem się odpowiedzialny 😛 .

                        Życzę wam pogody ducha i dużo radości na święta i w całym przyszłym roku.

                        Pozdrawiam.

                         

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 19)