Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 9 wpisów - od 11 do 19 (z 19)
  • Autor
    Wpisy
  • magda21
    Uczestnik
      Liczba postów: 19
      w odpowiedzi na: Zycie z DDA… #25084

      Anielu to co napisalas wstrzasnelo mna… wlasnie zachowuje sie jak ty to opowIedzialas,,, robie dokladnie te same błędy! To okropne… Dzieki za rozwiniecie myśli… postaram sie jakos to ulozyc w glowie… i zastosować! Piękne słowa, wiesz?? Powodzenia 🙂

      magda21
      Uczestnik
        Liczba postów: 19
        w odpowiedzi na: DDA i seks #25041

        Aniu obawaiam sie tego co piszesz… Ja też mam problemy z seksem.. W ogole , w sumie jeszcze nigdy, nie malam orgazmu, w czasie stosunku wytrzymuje ile sie da ale to wcale nie sprawia mi przyjemności. Boje sie ze to zniszczy nasz zwiazek.Daje mu bardzo dużo, ale to ze ja nic nie czuje zzera mnie za kazdym razem… Rozmawialismy o tym, on uwaza ze z czasem to przyjdzie, a u mnie jest odwrotnie, im dluzej to tym bardziej zamykam sie w sobie. Pomozcie , co robic?

        magda21
        Uczestnik
          Liczba postów: 19
          w odpowiedzi na: niezadowolenie #25040

          Chyba w naszym zyciu – zyciu dda – nie mogloby nie byc tego uczucia… W moim ono jest bardzo czesto… Specjalnoscia jest popadanie ze skrajności w skrajność – z zadowolenia w doł, z dołu w euforie, ze smiechu w placz. I w kolko to samo 🙁 Pomozcie mi się zatrzymać 🙁

          magda21
          Uczestnik
            Liczba postów: 19

            Witaj Kaju! DDA-ONA ma rację, nic tu po naszysz podpowiedziach ani poradach…. Jednak wczuwajac sie w twoja sytuacje, myślę że z twoim facetem jest jednak coś nie tak… Myśle ze rozmowa powinna to wyjasnic… rozmowa to wyjasnianie swoich niedomowien, wyjasnianie reakcji…Ja bym zrobila to tak: powiedzialbym mu ze chce z nim porozmawiac o ty i o tym, ze nie bedzie ucieczki o tego, chce wyjasnic pewne sprawy ktore mnie nurtuja i ze oczekuje od niego jako partnera że stawi czola tej rozmowie i nie ucieknie…
            Moim zdaniem jesli moj facet by w takim momencie uciekl i nie chcial rozmawiać to co z takiego partnera…??!! Nie wiem jak to jest miec ponad 30 lat i pewne oczekiwanie. Mam 21 lat… Ale najwazniejsza w zwiazku jest rozmowa 🙂 a my DDA jesli nie bedziemy rozmawiac ze swoimi partnerami to dlugo nie wytrzymamy, albo wytrzymamy ale na krotko… niestety!@ powodzenia Kaju 🙂 tzrymam kciuki i zycze duuuzo szczescia ;]

            magda21
            Uczestnik
              Liczba postów: 19
              w odpowiedzi na: wpisujcie gg #25012

              Magda 21 lat
              Bielsko Biala
              DDA
              zagubiona i nie mogaca się pogodzić z piciem mamy…. :y32b4:

              magda21
              Uczestnik
                Liczba postów: 19

                Zatem udanegi i pełnego pozytywnych wrazen urlopu… zabierz mnie ze mna bo konczę się psychicznie w swoim domu…. chyba trza odetchnać… moze wezmę przyklad z ciebie… Have nice time 🙂 do usłyszenia po urlopie…

                magda21
                Uczestnik
                  Liczba postów: 19

                  Wszystkie macie racje… rozmowa to istotna rzeczi konieczna by stworzyc jakikolwiek zwiazek… komunikacja jest dla ludzi. Chcemy stworzyć piękny zwiazek, oparty na miłości , zaufani i zrozumieni… jak to mamy zdobyć jak nie przez rozmowę… Mi jak na razie idzie słabo z rozmowami, udaje się dojść do czegoś dobrego co 5 rozmowę ale widze, żę to ma sens i o to chodzi… Dajmy naszym chopom czasu, jeśli nie chca ślubu… po co naciskać, jeśli chce nas i zyc z nami to tak bedzie… ale lepiej poczekać, bo po ślubie może sie przerazić swojej decyzji i zniknać… a tego nie chcemy… zatem głowa do gory i rozmawiajmy z każdym…. zwyczajnie rozmawiajmy 🙂

                  magda21
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 19
                    w odpowiedzi na: Dobre i miłe chwile… #24953

                    Może dzisiaj sukcesem i czymś dobrym jest to że wstała, ze chciało się wstać 😉 Kolejnym dzisiejszym dobrem jest lepsza pogoda… słonce… jakoś dardziej chce się walczyć o ten dzien by nie był straconym, przeklętym, wrogim… lecz…. przyjaznym. Pozdrawiam 🙂

                    magda21
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 19

                      Do Ani: rozumię cię doskonale, wiesz jednak alkoholizm to nie wina twojego taty, choroba, nie mozesz obwiniać taty, czy na niego zrzucac swoje zlosci… powinnas sie cieszyć ze nie pije… ale sama teraz walczyc o to by nie zyc w nienawisci, bo co z takiego zycia bedziesz sama mieć… niszczysz je, przez tate, jego CHOROBE, z ktorej wyszedl… ciesz sie bo niektorze nie moga sie cieszyc i zyja w ciagym strachu i obawach ze rodzic dlalej pije i tak bedzie zawsze!!! Zastanow sie czy warto niszczyć sobie zycie przez CHOROBE… taty Głowa do gory! wiem ze dasz rade!!! tyle wytrzymalas to i teraz poradzisz sobie! wszyscy damy radę< trzymajcie sie cieplo

                    Przeglądasz 9 wpisów - od 11 do 19 (z 19)