byczek zapisz:
„tez tak uważam, że zemsta choć słodka, to niewiele wnosi dobrego, jeśli w ogóle.
z drugiej strony czasem uczucie krzywdy jest jakimś wentylem bezpieczeństwa, żeby przeżyć. To z własnego doświadczenia wiem. Do dziś próbuję ułożyć moje relacje z ojcem i jest bardzo ciężko. Jedyną nadzieją jest dla mnie terapia grupowa czyli wywracanie mózgu do góry nogami 🙁 Podobno bardzo skuteczne…
Pogody ducha i cierpliwości :)”
Dzięki
Ja się czuję jakbym zaczynała od początku…po tych kilku dni słuchania pijanego taty. Jestem zmęczona i jakieś traumy mi się pootwierały z przeszłości. No czuję, że jest źle ze mną. Jest jednak jakaś nadzieja bo przecież kiedyś byłam sama z tym problemem a teraz mam gdzie z tym pójść i się wygadać.
Pogody ducha.