Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Czat DDA – pułapka wzajemnego doradzania #10913
zabrzmiało to poważnie :ohmy: choć nigdy nie byłam na tym czacie,przyznaję rację.dawno już jestem po terapii grupowej,nie udzielanie rad,to była jedna z podstawowych zasad.czasami tak jestem przekonana o słuszności swoich poczynan,ze o tej zasadzie zapominam,zdarzyło mi się tu na forum wywierać presję,raz,ale niegro¼nie,mam nadzieję 🙂
udzielanie rad to komunikat blokujacy kontakt.sa jeszcze inne,jak chwalenie i…jakie jeszcze,muszę sobie przypomnieć,a może Ty mi przypomnisz Adminie 🙂 ?w odpowiedzi na: co z rodzicami? #10849o!jakie emocje!
a to wszystko przez oczekiwania
w odpowiedzi na: List do rodziców czy rozmowa? #10848hmmm…rozmowa w cztery oczy…na razie nie wchodzi w grę.nie jestem jeszcze na to przygotowana
w odpowiedzi na: co z rodzicami? #10811no to tylko siaść i płakać
albo zaczać działać bez czekania na zmiłowanie boskie 🙂
w odpowiedzi na: List czy rozmowa #10788napisz list,ja tak zrobiłam i nie żałuję.ja byłam namawiana na rozmowę na terapii grupowiej,ale nie byłam wtedy gotowa,całe szczęście nie podjęłam wtedy tej rozmowy,bo wiem,że zostałabym przegadana,zrobiono by ze mnie osła i nic by z niej nie wyszło,a list rodzic przeczyta,chociażby z samej ciekawości.
w odpowiedzi na: co z rodzicami? #10787no to nie jest lekko 🙁 ja nie wiem,jak można wpłynac na rodzica będac z nim pod jednym dachem,będac zależnym finansowo,może ktos madrzejszy Ci poradzi :huh:
dla mnie jednynym rozwiazaniem jest odcięcie się od rodzica,im szybciej tym lepiej,ale…może ktos ma inne zdanie.w odpowiedzi na: co z rodzicami? #10755ile czasu mi zajęło?niech policzę…ile to ja mam lat…?
32 :laugh:32 lata zycia zmarnowane przez lęk
mowić,mowić i jeszcze raz mowić i nie zważać na konsekwencje.nie oskarżać,tylko mowić o swoich negatywnych uczuciach,a rodzice zrobia z nimi co zechca,niczego nie oczekiwać.
w odpowiedzi na: List do rodziców czy rozmowa? #10754?
lepiej się czuję,serio!przestałam rozmyślać o przeszłości,z tego rozdziału już się rozliczyłam i zamknęłam go.listu od niej jeszcze nie dostałam,ale to nie jest ważne,nie muszę,ważne jest to,że powiedziałam jej co czułam,tak dla siebie.
a dlaczego pytasz 🙂 ?masz taki problem? 🙂
w odpowiedzi na: co z rodzicami? #10735mowić im o tym,mowić,mowić i jeszcze raz mowić
w odpowiedzi na: List do rodziców czy rozmowa? #10704teraz rozumiem,mam podobnie
-
AutorWpisy