[Estera Milewska]

w odpowiedzi na: Piosenki #40937

Dziękuję Jolcia, gdzieś mi to uleciało z pamięci i dorzucam jeszcze "When you say nothing at all" Ronana Keatinga.

[Estera Milewska]

w odpowiedzi na: Piosenki #40806

Muzyka jest strasznie ważna i w moim życiu, wiele piosenek oddaje je m.in.:
– "Angel" Sarha Maclahlan
– "Iris" Goo Goo Dolls
– "Jenny" Edyty Bartosiewicz
– "Luka" (nie pamiętam nazwiska wykonawczyni)
– "Szyby" Edyty Górniak
a ostatnio "Potrafię kochać" Kasi Cerekwickiej oraz "Ain’t no sunshine" Lighthouse.

[Estera Milewska]

w odpowiedzi na: Kiedy zamykamy za sobą drzwi…. #40728

Ja ciągle w domu… To ojciec odszedł… Smierć biała go zabrała…

[Estera Milewska]

w odpowiedzi na: jak sobie radzicie ze strachem? #40724

Strach, lęk jest także obecny w moim życiu, ale pojawia się w pewnych sytuacjach. Nie budzi się ze mną rano, bo go nie ma. Nie jest ze mną każdego dnia, ale pojawia się w różnych sytuacjach, normalnych dla każdego dorosłego człowieka, ale są to bardzo często systuacje, na które inni tak nie reagują. Jest on irracjonalny i trudno go uzasadnić. Odpowiedzieć dlaczego się boję.

[Estera Milewska]

w odpowiedzi na: strach #40722

Zyczę powodzenia i rozumiem. Ja mam obawy nawet przed złożeniem CV. Trzymaj się!

[Estera Milewska]

w odpowiedzi na: niedziela jaka jest? #40717

Niedziele nie kojarzą się z niczym miłym. Ojciec siedział w domu, gapił się w telewizor, marudził, że chce jeść (w każdą niedzielę musiał być rosół, kurczak i ziemniaki) i awanturował się, gdy kończył się alkohol. Dziś już go nie ma, a ja spędzam niedzielę inaczej: czytając książki, spacerując z ukochanym. Daleko od tego, co było.

[Estera Milewska]

w odpowiedzi na: wpisujcie gg #40613

Długo się zastanawiałam czy wpisać tu gg, ale zaryzykuję.
22 lata
studentka polonistyki
mam narzeczonego
okolice Wrocławia
wiem, że jestem DDA od 15 roku życia
nr gg 4191217

Pozdrawiam wszystkich 🙂

Edytowany przez: Estera Milewska, w: 2007/05/18 10:10

[Estera Milewska]

w odpowiedzi na: temat nie do kawy i ciasteczek #40612

Wiesz Mordeczka ja też się powoli uczę, by się tak nie zachowywać. Mój chłopak stale mi powtarza: Pamiętaj, że też masz prawo do łez, do tego by mieć gorszy dzień. I inni powinni to zrozumieć, tak jak Ty rozumiesz ich. Jeśli nie to znaczy, że niewiele są warci i że niewiele ich obchodzisz, i nie powinnaś się nimi przejmować.

[Estera Milewska]

w odpowiedzi na: temat nie do kawy i ciasteczek #40602

Ja też tak mam. Nie pokazuję ludziom jaki jest mój aktualny humor, tzn. nie pokazuję kiedy mi źle, nauczyłam się grać, świetnie grać. Zawsze wesoła, szczęśliwa, uśmiechnięta, tryskająca optymizem, silna, uparta i łatwo niepoddająca się. Wszystkim jestem w stanie pomóc. A ja przecież wcale taka nie jestem, jestem bardzo mała, wrażliwa, także cierpię i potrzebuję czyjejś pomocy…

[Estera Milewska]

w odpowiedzi na: Kocie szczęście #40474

:laugh: 🙂 :cheer: :cheer: :cheer:

[Autor]

Wpisy