Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #111374
dziś czuję się do kitu…coś do miałam wrażenie że nadrobiłam nagle przestało istnieć…wystarczy 20 minut i wszystko się zmienia…ale ponoć jutro jest nowy dzień
w odpowiedzi na: Szukanie szczęścia #110150samanta1989 … ktoś kto to napisał miał rację 🙂 zajęło mi to trochę czasu ale cel osiągnięty 🙂 :kiss:
w odpowiedzi na: Dzień Matki…….. #92102Ten dzień ( Dzień Matki) dusił mnie od poniedziałku…chodziłam i się zastanawiałam jak złożyć mamie życzenia.
Dziś rano poszłam do niej stanęłam przed nią i mnie wmurowało…nie wiedziałam jak się do tego zabrać.
Po czasie jakoś mi poszło na szczęście nie rozpamiętywała tego dnia za długo więc Dzień Matki trwał jakieś może 15 minut.
Zal mam jak każdy, może minie może nie, ale wiem jedno nie ma sensu z moją mamą siadać i rozmawiać bo to zawsze ja jestem ta ZLA CÓRKA, ZLA SIOSTRA, ZLA CIOCIA ITD.w odpowiedzi na: DDA a strach prdze szczęściem #90124Bo czas zrozumieć to że jak coś robimy to dla siebie i to ma nam być z tym dobrze. Chyba o to w tym chodzi…
:dry:w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #90107pszyklejony zapisz:
„Od mamusi, może nie, ale od siebie tak, zapewniam – to działa :)”🙂 Dziękuję… nie wiem dlaczego ale Twoje wpisy BARDZO mi pomagają 🙂
w odpowiedzi na: Wybaczyc sobie. #87096no właśnie to wybaczanie sobie… próbowałam kiepsko mi idzie:huh: ale dla Ciebie GRATULACJE:)
w odpowiedzi na: Nie potrafię ufać #86444Sprawdzałam go ponieważ ojciec matkę też zdradzał…chyba traktowałam to "sprawdzanie" normalnie( rodzice też się sprawdzali).
Zyłam tak przez rok…a byłam z nim przez ten czas tylko dlatego że bałam się samotności…wiem chore teraz też mnie to szokuje:ohmy: Co do zaufania nigdy mu nie wierzyłam!!Nikomu nie wierze to jeszcze mój problem.
A to że szukał sobie innej …gdzieś to moja wina…zawsze mi mówił że nie umiem okazywać uczuć…że ma dosyć tego że raz się cieszę a raz płacze ze do ludzi nie wyjdę itd.
W tej sprawie teraz wiele zrozumiałam…ale to i tak mało przede mną jeszcze wiele pracyw odpowiedzi na: Marzenia i plany – realizujecie? #86422To samo pytanie zadałam terapeutce… powiedziała
"… do wszystkiego dojdziemy…" więc idę dalej czekając na odpowiedźw odpowiedzi na: to co mi przeszkadza w otoczeniu #86419OO… nie jestem sama… jak ktoś w pracy na urodziny imieniny czy coś tam jeszcze biorę urlop a potem wpadam i mówię "…spóźnione ale szczere…":laugh: :laugh:
Wiem że to trochę chamskie ale jak mi tak dobrze…wole tak niż mam siedzieć w kącie i udawać że jest wszystko ok i cieszyć się… sama nie wiem z czego bo imienin i urodzin nie obchodzę…w odpowiedzi na: to co mi przeszkadza w otoczeniu #86416Noo… na temat świąt już się wypowiadałam.
Muszę opanować TOKSYCZNA Matkę ale wiem dam radę… nie mam wyjścia. Też mam prawo do spędzania ich po ludzku…. choć dla mnie CHYBA ONE nic nie znaczą.Zyję od świąt do świąt bo wiem co będzie… lipa a nie święta. A co do rodzinnych imprez… bleeee…z rodziną to tylko na zdjęciu!! -
AutorWpisy